Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Witaj Marsh.
Faktycznie ZUS doskonale o tym wie, a jednak "zakłada sprawę". Piszesz o tym, że Sąd na tenże argument jest głuchy jak pień.

Ci, którzy Cię teraz sądzą są faktycznie są "głusi jak kobra, która zatyka swe ucho, która nie będzie słuchać głosu zaklinaczy".

Niestety wielu sędziów nie potrafi, i nie chce przyjmować logicznych argumentów. Są nastawieni, aby kąsać. Każdy, którego sądzą, jest z góry przegrany. Mimo to, nie poddawaj się. Odwołuj się do coraz wyższych instancji, licząc, że w końcu natrafisz na ludzi prawych i rozsądnych.

Piszesz, że "Sąd stwierdza, że zaprzestanie ma prowadzić do zakończenia działalności i innych możliwości nie przyjmuje do wiadomości".

Zapytaj ich, gdzie znaleźli taką wykładnię? Gdzie została ona opublikowana? Przecież to jest tylko ich interpretacja. Niech udowodnią swoje racje.

Piszesz też: "W uzasadnieniu [Sąd] zarzucił mi, że nie wykazałem, bym zgłaszaniem przerw dążył do zakończenia działalności".

Przerwa to nie zakończenie. Kod 111 dotyczy przerwy, natomiast kod 211 zakończenia działalności gospodarczej. Nie potrzeba być prawnikiem, aby to zauważyć. Tak to też tłumaczyli wcześniej wszyscy urzędnicy w ZUS. Naprawdę trudno udowodnić, że się w tym wypadku mylili.

Podejrzewam, że problem ten stworzyli nierozsądni doradcy podatkowi, dla których termin "zaprzestanie" to nie "zawieszenie", co zresztą przez jakiś czas wcześniej nagłaśniali. Nie wiem, co chcieli przez to osiągnąć? ZUS w końcu to wykorzystał.

Przykład przytoczony we wcześniejszym poście, zwraca uwagę, że w języku polskim wyrazy "zaprzestanie" i "zawieszenie" w pewnych przypadkach oznaczają dokładnie to samo. W "Słowniku języka polskiego", którego redaktorem naukowym jest prof. dr Mieczysław Szymczak (tom III, PWN), pod hasłem "zaprzestać", czytamy: "przerwać jakąś czynność, zaniechać robienia czegoś". Wyraz ten w zależności od kontekstu może mieć różne znaczenie. Może oznaczać też przerwę.
Niech ci sędziowie udowodnią, że tak nie jest.
Oni naturalnie, niczego nie będą udowadniać. Mają władzę, a więc zawsze będą mieć rację, nawet wówczas, gdy będą twierdzić, że czarne jest białe, a białe to czarne.

Zwróciłeś też uwagę, że "ZUS bierze na tapetę dwie wymienione wcześniej Ustawy i jak widać stanowiska MF i ordynacja podatkowa nie są brane pod uwagę jako nie dotyczące ZUS-u".

To ZUS, a nie Ministerstwo Finansów wprowadziło Cię w błąd. To ZUS wskazywał wcześniej na możliwość zawieszania działalności. Jakim więc prawem wytoczył Ci z tego powodu sprawę?

Z możliwości zawieszania działalności gospodarczej korzystali najbiedniejsi podatnicy. Tylko dzięki temu mogli prowadzić tę działalność. Wkrótce całe społeczeństwo dowie się o tych niecnych praktykach ZUS. Tysiące uciekną do szarej strefy. Wielu dojdzie do wniosku, że prowadzenie działalności gospodarczej jest bardziej niebezpieczne niż praca na czarno, czy nawet kradzież. Niestety zostaną do tego zmuszeni.