W nawiązaniu do ubiegłotygodniowego wątku emeryta:
https://www.bankier.pl/forum/temat_fala-a-czy-juz-fala-c-w-iv-fali-trendu-glownego-watek-weekendowy,1289304,1.html
Po bardzo emocjonującym tygodniu uważam że bardziej prawdopodobna wydaje się teoria, że kończymy falę A spadków.
Dlaczego uważam, że kończymy A a nie zaczynamy C. Dlatego że:
1. Fala spadkowa jest 5- falowa czyli obecnie trwająca fala bessy powinna przybrać klasyczna strukturę 5-3-5.
2. nie znalazłem na wykresie WIG-u 3 falowego wzrostu korekcyjnego - więc powinien nadejść (korekcyjny boczny ruch indeksu w okresie 03.2008-05.2008 nie spełnia warunków fali B i jest wg mnie raczej zwykłym korekcyjnym trójkątem w ramach fal A - tu nie zgadzam się z lagosem). Gwałtowne spadki wywołują gwałtowne korekty wzrostowe, a takiej nie było. Jeżeli lagos ma rację i za szczyt fali wzrostowej trzeba uważać 10.2007 (w20 tak - WIG nie) - to tym bardziej nie widać na wykresie korekcyjnej fali B.
3. ostatnie dynamiczne spadki były krótkie a wzrosty na sesji czwartkowej i piatkowej wprawiły w osłupienie wielu graczy
4. Indeks bardzo szybko wrócił ponad dołek z lipca 2008, który wówczas uważałem za początek fali B, a okazał się (chyba) dołkiem wydłużonej podfali nr 3 w ramach fali A. Ten szybki powrót indeksu ponad dołek z 07.2008 dokonany na duzym obrocie świadczy o "dograniu fali".
Trwająca od lipca 2007 bessa na rynku jest wg moich oznaczeń falą "4" i koryguje wielką wydłużoną falę "3" (11 464 - 67 773 czas 09.2001 - 07.2007)
Zapinając na dołku i szczycie zniesienia fibo okazuje się że:
1. wykres liniowy - dołek indeksu dotarł do dolnego ograniczenia spadków
2. wykres logarytmiczny - jesteśmy dopiero na 1 od góry ograniczeniu spadków a dolne ograniczenie wypada na poziomie około 23 500 co daje poziom szczytu fali "1" z 03.2002 (22 868)
Wniosek z tego jest taki, że to jednak nie może być dołek całej fali spadkowej "4" i po korekcyjnym wzroście czeka nas dalszy spadek indeksu. Wskazuje na to tez analiza czasu trwania fal korekcyjnych. Fala "3" trwała 69 miesięcy więc jej korekta powinna trwać 1/4-1/3 (1/2) czyli 17 - 23(34) miesiące.
Na świecowym wykresie tygodniowym utworzył się młot (młocisko!!!!) co powinno skutkować wzrostem indeksu w nadchodzącym tygodniu.