Zbliżające się WZ sprawia, że warto zastanowić się nad osiągnięciami Zarządu BMX w ostatnim czasie, rozliczyć z obietnic, podsumować dokonania i wystawić ocenę. Poniższa ocena nie będzie dotyczyła wyłącznie roku 2021 a okresu szerszego - od 2020 roku do dnia dzisiejszego.
Wyniki
Pozytywne są z pewnością wyniki finansowe za 2021 i przewidywania tych wyników za 2022. Pozytywne jest szybkie procesowanie kontraktu za 100 milionów złotych a także cała, zapewne mrówcza praca, która doprowadziła, że ten kontrakt został pozyskany i mógł być wykonany - to podkreśla wysoką sprawność operacyjną. Z premedytacją wspominam o wynikach jako pierwszych, gdyż pieniądze i zyski mają fundamentalnie wagę najwyższą dla każdego przedsiębiorstwa. Realizacja takich kontraktów przenosi Spółkę do zupełnie innej ligi zwielokratniając jej wiarygodność i podnosząc jej realną wycenę.
Nawet jednak w tej beczce miodu znajdzie się łyżka dziegciu. Zmiany w spółce rumuńskiej nie spowodowały pojawienia się tam zysków, nie widać aktywności akwizycyjnej spółki na innych rynkach. Należy wszakże podkreślić obecność i aktywność spółki na licznych targach i wygranie znacznych kontraktów w różnych lokacjach (Hiszpania, Indonezja). Warto wspomnieć, że owy rozwój Spółki został doceniony również prestiżową nagrodą Spółki roku rynku Newconnect w ubiegłym roku.
Podsumowując za wyniki wystawiłbym BMX piątkę z plusem w szkolnej skali ocen.
Wartość dla Akcjonariuszy
Dobra Spółka dba o osoby, które w nią zainwestowały. Zarówno tych mających udział większościowy jak i mniejszościowy. Z całą pewnością Pan Prezes miał okazję dodrukować sobie dużą ilość akcji po 5 PLN co jest dla niego pozytywne i zapewne napawa go dużą radością. Fakt faktem z przegłosowanych dawno temu programów motywacyjnych, w innej sytuacji rynkowej etc. ale jednak. Zabrakło niestety przez całe te dwa lata odwagi i determinacji aby podkreślić zaangażowanie i wiarę w Spółkę na poziomach obecnej wyceny (myślę o poziomach 20-40 PLN, które utrzymują się od dłuższego czasu). Wypada zauważyć, że w tym okresie akcje kupowali P. Andrzej Mikosz, p Mariusz Nowak, p Krzysztof Mikosz a sprzedawał v-ce Prezes p. Henryk Lewczuk. Zarówno jednak zakupy jak i zbycie nie stanowiły transakcji dużych i rynkowo istotnych. Niestety do tego momentu Zarządowi nie udało się pozyskać inwestorów instytucjonalnych czy to z okazji przejścia na GPW czy później, chociaż rozmowy były anonsowane. Niestety nie udało się także zapobiec spekulacyjnym wahaniom kursowym także dlatego, że nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec osób szkalujących dobre imię Spółki w internecie. To wszystko stworzyło doskonały klimat do spekulacji i pozostaje otwartym pytaniem kto owe działania wspierał i do czego ten imposybilizm mógł doprowadzić lub doprowadził. Z całą pewnością efektem były przeceny akcji Spółki i brak zaufania i sentymentu do działań Zarządu. Prawdą jest, że część owych spadków to pokłosie “końca CoVida” czy wojny na wschodzie ale nadawanie powyższemu sprawczości całkowitej to argument porównywalny z tym, że inflacji nie ma a jest tylko “Putinoinflacja’”. Większości przecen można było zapobiec a nie zrobiono (poza zakupami RN) właściwie nic. To z kolei jest dla Spółki złe obiektywnie, gdyż wzrost wartości dla Akcjonariuszy powinien być celem Zarządu nie tylko z uwagi na wzrastające zainteresowanie i rozwój ich kapitału ale także z uwagi na wzrost wyceny Spółki i możliwość jej dalszego rozwoju (emisje nowych akcji w wyższych cenach itd…)
W odniesieniu do osiąganych wyników w tej sekcji przyznałbym Zarządowi jedynkę. Część RN zasłużyłaby na wyższe oceny. Po części z uwagi na zakupy po części - jak sądzę - z uwagi na wprowadzenie do porządku obrad antyspekulacyjnego punktu wykupu akcji własnych.
Obietnice/Komunikacja
Ostatnie 2.5 roku to niestety serial niespełnionych obietnic. Dwa potężne niewypały - meksykański i niemiecki spowodowały dwa największe wystrzały kursu akcji, dwa największe zawody akcjonariuszy i stanowią one dwa balasty ograniczające zaufanie do Spółki i jej komunikatów. Nawet perfekcyjnie przeprowadzony kontrakt rządowy nie odmienił trwale sentymentu - dla usprawiedliwienia należy podkreślić, że także dlatego iż zbiegł się z niekorzystnymi wydarzeniami w otoczeniu - (upadek ustawy Hoca, wojna, “koniec CoVida”).
Komunikacja z akcjonariuszami wygląda jednak fatalnie i ogranicza się do raportów okresowych oraz komunikatów ESPI. Brakuje informacji o strategii i jej prezentacji (poza jej częściowym opisaniem w prospekcie przy przejściu na GPW), mimo że było to zapowiadane w wystąpieniu Prezesa na gali wręczenia statuetek. Brakuje komunikacji potencjału poza-CoVid i konkretów na przyszłość. Zdaje się, że Zarząd koncentruje się na umizgach do instytucji zaniedbując (być może celowo) inwestorów indywidualnych. Próżno jednak szukać sukcesów tych działań. W efekcie prowadzi to do dodatkowego obniżenia sentymentu tych pierwszych, co nie jest niczym zbilansowane. W prospekcie zauważono, że w RN zasiada właściwie cała rodzina czy to p Urbana czy p Mikosza, do której wraz z p Nowakiem, który również jest z kręgów zaufania dołączył ostatnio p dr Panek. Zidentyfikowano to jako potencjalny problem i zapowiedziano zmiany, lecz - konsekwentnie - jak dotąd - skończyło się na zapowiedziach.
W zasadzie w tym punkcie ocena jest również niedostateczna. Tutaj natomiast najłatwiej o działania korygujące. Wydaje się jednak, że istnieje premedytacja aby ich nie podejmować.
Perspektywy dla Spółki
Mimo powyższego perspektywy dla Spółki i Inwestorów oceniam na dobre. Spółka jest wyceniana na około 100 milionów złotych. Nieporównywalnie mniej atrakcyjne przedsiębiorstwo jakim jest BLIRT zostało ostatnio wykupione za 3x tyle. Spółka rozwijać się będzie w obszarach niesezonowych i stabilnych (rynek antybiotykooporności, testy na różne schorzenia). Widać zorientowanie Zarządu na ekspansję i eksport co przejawia się w uczestnictwie w licznych targach i w promocji marki. Spółka jest operacyjnie dobrze prowadzona a osiągane zyski są fenomenalne w odniesieniu do wielokrotnie wyżej wycenionych Spółek z sektora. Dodatkowo Spółka będzie zwiększała moce produkcyjne poprzez budowę nowej fabryki na działce obok istniejącej co może pozwolić wprowadzić jej biznes na jeszcze wyższy poziom obrotów i zysków. Dodatkowym katalizatorem rozwoju mogą być kolejne kontrakty rządowe (Spółka jest sprawdzonym partnerem), zwiększony popyt na produkty spółki w okresie jesiennym a także pozyskanie nowych większych kontrahentów za granicą. Interesujący jest także udział właścicielski w Spółce. Porozumienie Akcjonariuszy posiada obecnie około 27% udziałów co sprawia, że Spółka jest potencjalnym obiektem przejęcia. Z drugiej strony posiadanie dużej ilości środków finansowych powoduje, że także i ona może pokusić się o akwizycje.