Mam w tej sprawie swoje zdanie i się z nim zgadzam. Zadaniem zarządu z całą pewnością jest tez dbanie o dobre imię spółki. Nie pochwalam wpisów na bankierze typu - "w przyszłym roku miliard zysków, yeyeye"ale one, chociaż szkodliwe mieszczą się w pojęciu spekulowania i być może nawet głupoty. Co innego jak przez pół roku piszą na bankierze że spółka bankrut itp itd co nie jest niewiadomym zdarzeniem przyszłym tylko ordynarnym kłamstwem i działaniem na szkodę spółki, godzącym w jej dobre imię. I takie rzeczy dzieją się tu nagminnie od miesięcy jak nie od lat. Rozumiem że zarząd nie ma sobie nic do zarzucenia, że nie wyciąga konsekwencji prawnych? Jest to zastanawiające i rodzi dwie hipotezy - pierwsza jest taka, że uważa interwencje za zbyteczne a druga jaka jest to się każdy domyśli.
Dodatkowo nie uważam aby zarząd był od pilnowania kursu dla ludzików, którzy wskoczyli na 2 tygodnie i im spada. Niech im spada, mają za swoje, nie interesują mnie, żeby była jasność mam o nich jak najgorsze zdanie. Jak wiesz nie jestem na 2 tygodnie. Zarząd powinien przejrzyście komunikować potencjał Spółki, trudnej spółki, adekwatnie do akcjonariatu jaki ma. A nie ma funduszy ( przynajmniej ponad 5%). Nic nie stoi na przeszkodzie wytłumaczyć na czym spółka będzie zarabiać po CoVid, zainteresować kapitał, może konferencją, może dniami otwartymi, może Q/A cyklicznym - zrobić cos więcej. Rozumiem, że jest przekonanie że wyniki aż świat wystarczą. Może tak a może nie. Mawiają że skuteczność jest miarą prawdy. Jak na razie mamy najwięcej zarabiająca spółkę z sektora wycenianą najgorzej w sektorze, więc być może czas na korektę podejścia.