• Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.250.*]
    Ad. Marek428

    To żadna tajemnica. Po prostu nie mam o czym pisać. W dniu, w którym miało nastapić odczytanie wyroku, zdjęto mnie z wokandy. Teraz ja czekam na powiadomienie o terminie. Tak jak w przypadku kol. Thorunczyka, obecności akt w sądzie nie stwierdzono.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~??? [83.27.109.*]
    Ad.Inspektor kontroli ZUS.
    Inspektor kontroli ZUS wskazał, że kwestia OPODATKOWANIA ma wpływ na ustalenie podlegania ubezpieczeniom. Czy byłbyś uprzejmy wskazać na jakim żródle oparłeś swoje twierdzenie? Uważam,że kwestią sporną przy takim ustaleniu może być TYLKO okoliczność czy dg była wykonywana lub czy zaistniała gotowość do wykonywania dg [gotowość -na podstawie orzecznictwa - NIE MA PRECEDENSÓW!].
    Moja wiedza oparta na aktach prawnych daje mi pewność, że zgodnie z art.13 pkt 4 ustawy o sus - dla osób prowadzących dg obowiązek ubezpieczeń istnieje od momentu rozpoczęcia WYKONYWANIA dg, do momentu zaprzestania WYKONYWANIA dg. ZAPRZESTANIE WYKONYWANIA to nie to samo co WYKREŚLENIE dg z ewidencji podmiotów gospodarczych. Wskazuje na to chociażby Rozporządzenie Ministra P.i P.Socjalnej z 4.12.1998, które wskazywało m.i. takie możliwości wyłączenia z ubezpieczeń: a]oświadczenie o zaprzestaniu prowadzenia dg, b]wykreślenie z ewidencji g.
    Również Rozporządzenie M.G.P. i P.S. z 6.08.2003 potwierdza kodami wyrejestrowania z ubezpieczeń:
    100-ustanie tytułu do ubezpieczeń
    111- zaprzestanie prowadzenia dg
    211- wykreślenie z rejestru, ewidencji...
    Także w przepisach jest wyróżnione TRWAŁE ZAPRZESTANIE WYKONYWANIA DG, a w urzędzie skarbowym można zawieszać {NIP 1 -data zawieszenia dg} itd.
    Jak w związku z powyższym wyjaśnisz treści wydawanych decyzji ZUS, które mówią, że: przepisy ubezpieczeniowe i dotyczące dg nie przewidują możliwośći jej z a w i e s z e n i a [ czytaj- zaprzestania wykonywania]! Wynika z tych decyzji, że według ZUS nigdy nie było i nie ma okresowego zaprzestania wykonywania dg! Czy uważasz, że tak ewidentne popadanie w sprzeczność z obowiązującymi przepisami jest przestrzeganiem prawa przez ZUS i taka podstawa wydawanych decyzji jest dla dobra ubezpieczonych i w "dobrej wierze". Dalej uważasz, że stratą czasu jest analizowanie? CO powie na to TRYBUNAŁ W STRASSBURGU? Również co powie na stwierdzenie, że wydane przez instytucję państwową zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami, nie jest żadnym potwierdzeniem tego faktu, bo instytucja, która je wydaje uważa, że szkoda czasu na kontrolę - jeśli w ciągu 10 lat kontrola wykaże zaległości mimo wydanego zaświadczenia, ubezpieczony ZAPŁACI Z ODSETKAMI! Jeśli ZUS poświadcza nieprawdę w "dobrej wierze", to ubezpieczony ma prawo w "dobrej wierze" uważać, że nie posiada zaległośći, a jeśli te zaległości Zakład po latach stwierdzi to powinien je UMORZYĆ bądź UREGULOWAĆ za ubezpieczonego. Zakład ma obowiązki narzucone przepisami i nie może w dobrej wierze ich nie wykonywać.
    Ubezpieczony może zaprzestawać wykonywania dg i nie płacić składek w tych okresach, bo tak STANOWIA PRZEPISY, które ZUS ignoruje.
    Oficjalnie Zakład dalej informuje, że nie kwestionuje możliwości czasowego zaprzestwania wykonywania dg i wyłączania w tych okresach z ubezpieczeń a w decyzjach popada wobec sklepikarzy, taksówkarzy itd. w sprzeczność z tą informacją.
    Dlaczego ZUS jak i TY uważasz, że forma opodatkowania ma wpływ na ustalenie podlegania ubezpieczeniom? Co powie na to STRASSBURG, RPO,Prezes Zwiazku Rzemiosła Polskiego, Trybunał Konstytucyjny, Rada Legislacyjna...?
    Dlaczego w postępowaniu sądowym naruszona zostaje "rowność stron"? ZUS wydaje się być stroną uprzywilejowaną. Na nim spoczywa ciężar dowodowy, a ZUS i sąd żąda udowodnienia niewykonywania dg, braku gotowości do wykonywania dg. TO ZUS powinien udowodnić i obiektywnie stwierdzić: wykonywanie, gotowość.
    Zadałam wiele pytań i zadam więcej. Czy mógłbyś odpowiedzieć?
    Czy mógłbyś wyjaśnić, co z m i e n i ł o się po sierpniu 2004r? A jeśli do tego okresu jak uważasz faktyczne niewykonywanie zwalniało z ubezpieczeń, to dlaczego przedsiębiorcy, którzy faktycznie od 1999 r. okresowo niewykonywali i przedstawili dowody,dostają decyzje o objęciu ubezpieczeniami od 1999 roku.
    Pozdrawiam.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~??? [83.27.109.*]
    Ad.Inspektor kontroli ZUS.
    Inspektor ZUS napisał: Zaświadczenia o niezaleganiu ZUS wydaje w oparciu o wiedzę jaką Zakład w danym momencie posiada.
    Wynika z Twojej wypowiedzi, że ZUS wydając zaświadczenie nie ma pewności, że tych zaległości nie ma.
    Wobec tego nie ma prawa wydawać takiego zaświadczenia. Wydając - w przypadku wydania pożniejszej decyzji o zaleganiu w okresie potwierdzonym zaświadczeniem, poświadcza nieprawdę i powinien ponieść konsekwencje, chociażby zaniechania skontrolowania faktu, który potwierdza. Takie stwierdzenie potwierdza duch prawa, a i przepisy też by się znalazły.
    Jeśli Zakład wie, że stan wynikający z dokumentacji nie musi mieć nic wspólnego ze stanem faktycznym, powinien sięgnąć do informacji źródłowych. Nie sądzisz? Przecież ZUS to nie wróżka "Dagmara" ale instytucja państwowa, której obywatele powierzają składki i która ma obowiązek właściwie wypełniać swoje obowiązki.
    Mam nadzieję, że odezwiesz się, odpowiesz na pytania i potwierdzisz, że każdy zawód moze być zaszczytny.
    Pozdrawiam.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gośc2 [85.193.218.*]
    W dniu wczorajszym jeden z forumowiczów napisał, że ZUS nie jest ustawodawcą tylko wykonawcą prawa. Ja mam co do tego watpliwości czytając
    porady dotyczace czasowego zaprzestania,/o których czytałem wypowiedzi na tym forum/ bo czytając je mam wrażenie że ZUS ma moc ustawodawczą.ZUS postepuje w myśl powiedzonka "daj mi człowieka z ulicy a ja na niego paragraf znajdę." Właśnie rozpoczyna się nowy dzionek, w którym zapewne zdarzy sie pewnym ludziom otrzymać decyzje zusowskie- być może pisane reką naszego inspektora-mondralucha.
    Życzę miłego dnia.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    gośc2 Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > W dniu wczorajszym jeden z forumowiczów napisał, że ZUS nie
    > jest ustawodawcą tylko wykonawcą prawa.
    > Ja mam co do tego watpliwości czytając porady dotyczace
    > czasowego zaprzestania,/o których czytałem wypowiedzi na tym forum/
    > bo czytając je mam wrażenie że ZUS ma moc ustawodawczą.

    To nie poradnik jest świadectwem na stanowienie prawa przez ZUS. Tam akurat kwestie dotyczące mozliwości zaprzestania przedstawiono zgodnie z ustawą, zgodnie z intencją ustawodawcy, zgodnie ze stanowiskiem Rady Legislacyjnej.
    To normy zawarte w decyzjach świadczą o stanowieniu prawa przez ZUS. Tylko, że Sądy muszą jeszcze zdać sobie z tego sprawę, że jest to prawo powielaczowe i przystawiając pieczęcie państwowe pod takimi decyzjami, deprecjonują wartość wydawanych przez siebie wyroków i powodują, że spada zaufanie do władzy sądowniczej, a w Narodzie bunt narasta, bo sprawiedliwości znikąd nie widać.
    Pozdrawiam - gośka
  • Jednak ważne jest to, co chciał ustawodawca ... Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    ... pomijając fakt, że akurat w opisanym nizej przypadku, nie wynika z ustawy, że ustawodawca nie chciał zmniejszyć dotychczasowych uprawnień w sprawie w częstotliwości składania deklaracji.
    Jest to kolejne widzimisię ZUSu.
    Niemniej jednak zwracam uwagę na fakt ważności intencji ustawodawcy w podejmowaniu działań i wydawaniu decyzji przez ZUS. A jaka była intencja ustawodawcy w sprawie obejmowania ubezpieczeniami prowadzących działalność i opłacania przez nich składek wyraźnie sformułowała Rada Legislacyjna, co pośrednio wynika z przepisów, jeżeli zada się sobie trochę trudu, by prawidlowo odczytać ich treść i znaczenie.
    Uwzględniając wykładnię językową i celowościową oraz historyczną, a także systemową.

    http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060424/prawo/prawo_a_3.html UBEZPIECZENIA SPOŁECZNE Po 1 czerwca
    ZUS będzie wyręczał płacących wyższe składki

    Osoby prowadzące pozarolniczą działalność, które z własnej woli opłacają wyższe składki na ubezpieczenia społeczne, od czerwca zaczną składać dokumenty co miesiąc. Tak mówią przepisy. ZUS zapewnia, że nadal będzie to robił za nie.

    Taki obowiązek wynika ze znowelizowanego art. 47 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Dotyczy on wszystkich prowadzących pozarolniczą działalność: przedsiębiorców, twórców, artystów, wykonujących wolny zawód i wspólników spółki jawnej, komandytowej, partnerskiej oraz jednoosobowej spółki z o.o.

    Wedle przepisu, jeśli opłacają składki od kwoty wyższej od obowiązującego ich minimum (czyli 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia lub 30 proc. minimalnego), od rozliczenia z ZUS za czerwiec muszą co miesiąc składać deklarację ZUS DRA lub imienne raporty miesięczne.

    Teraz, od stycznia 2003 r., z comiesięcznego składania deklaracji ZUS DRA lub imiennych raportów miesięcznych zwolnieni są wszyscyopłacający składki za siebie lub za osoby współpracujące, jeśli nie nastąpiła żadna zmiana w stosunku do miesiąca poprzedniego.

    Od czerwca ma się to zmienić. Nie będą musieli co miesiąc fatygować się do ZUS tylko ci prowadzący pozarolniczą działalność, którzy deklarują do składek na ubezpieczenia społeczne najniższą podstawę wymiaru, czyli 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia lub 30 proc. - jeśli korzystają z ulgi w opłacaniu składek, a na ubezpieczenie zdrowotne - 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.

    ZUS jednak zapewnia, że nadal będzie sporządzał dokumenty ubezpieczeniowe za osoby, które z własnej woli zadeklarowały do podstawy wymiaru kwotę wyższą od minimum.

    Tłumaczy, że ustawodawca nie chciał zmniejszyć dotychczasowych uprawnień, ale uwolnić od comiesięcznej fatygi przedsiębiorców płacących ulgowe składki. Ci zatem, którzy do tej pory nie składali co miesiąc deklaracji, nie będą musieli tego robić także po 1 czerwca.
    Agnieszka Rosa

    Pozdrawiam - gośka
  • [OT] troche rozrywki Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    Pewnie wiekszosc juz to zna, ale reszcie polecam :

    http://www.pasjans.pl/film_ze_mucha_nie_siada.html

    marek428 :)
  • Wykładnia autentyczna Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.lex.edu.pl/przedmioty/prawoznawstwo/wykladnia%20prawa.doc
    Podział wykładni ze względu na jej moc wiążącą
    a) wykładnia autentyczna-dokonywana jest przez ten sam organ, który ustanowił daną normę i zarazem przyjmuje się, że ma ona moc prawną równą mocy prawnej aktu normatywnego, który został poddany interpretacji. Jest to wykładnia o mocy powszechnie obowiązującej
    ***

    Zastanawiam się, kto konkretnie może taką wykładnię sporządzić/dokonać?

    Poza tą wykladnią istnieją w tym podziale:
    b) wykładnia legalna-dokonywana jest przez organ, który nie ustanowił danej normy ale jest on upoważniony przez prawo do interpretacji określonych przepisów prawa. Jest to wykładnia o ograniczonej mocy wiążącej

    c) wykładnia operatywna-wykładnia dokonywana przez sądy i inne organy stosujące prawo w toku rozpoznawania spraw karnych, cywilnych i innych(w tym sądy odwoławcze). Jest to wykładnia o ograniczonej mocy wiążącej

    d) wykładnia doktrynalna-dokonywana przez przedstawicieli doktryny prawniczej(np. komentarze do tekstów prawnych, zabieranie głosu do orzeczeń instancji sądowych). Jest to wykładnia nie mająca mocy wiążącej
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~??? [83.27.118.*]
    Ad.Inspektor ZUS
    Wynika z Twoich wypowiedzi, że ZUS nie łamie prawa, bo nie może paraliżować dg, działa w "dobrej wierze", domniemywa, że ubezpieczony i płatnik jest uczciwy jeśli dokumentacja nie wskazuje na ewidentne łamanie prawa.
    ZUS działa i rozgrzesza się na podstawie domniemania i dobrej wiary.
    Ta "dobra wiara" jednak w ciągu 10 lat obraca się przeciwko DROBNYM PRZEDSIEBIORCOM i w wydawanych decyzjach [poza ewidentnym wykonywaniem dg w okresach wyrejestrowania] okazuje się, że wprawdzie dokumentacja ubezpieczeniowa i skarbowa nie wykazuje łamania prawa ale ZUS DOMNIEMYWA,że dg była wykonywana chociaż dowody temu zaprzeczają. Druga strona nie może dzialać w "dobrej wierze" tylko według przepisów, których Zakład nie przestrzega. W decyzjach ZUS zapomina już, że watpliwosci tłumaczy się na korzyść strony obwinionej i na podstawie domniemania nie wolno żądać korekty prawidłowej dokumentacji i opłacenia nienależnych składek z odsetkami. Jest to żądanie poświadczenia nieprawdy.
    Drogi kolego, podstawowa zasada prawa procesowego to "równość stron" w postępowaniu sądowym. Jak można wykorzystywać tzw "gotowość do wykonywania" i naciągać to pojęcie do KAŻDEJ sytuacji osoby, która wyrejestrowała się okresowo z ubezpieczeń. ZUS uważa,że w tych okresach przedsiębiorca miał "ZAMIAR" wykonywać dg. A może przedsiębiorca miał zamiar wykonywać dg po okresie wyrejestrowania i po PRZYSTĄPIENIU DO UBEZPIECZEŃ dokumentami zgłoszeniowymi. Gdzie tutaj podziewa się ta "dobra wiara" ZUS i domniemanie niewinności?
    Twoje wypowiedzi, po dokładnym przeanalizowaniu nie "trzymają się kupy" i chyba sam juz to widzisz. Przedsiębiorcy jak i ZUS muszą działać na podstawie przepisów, a te są jednakowe dla obojga stron. Oburza Cie łamanie prawa przez wykonujących dg [ niewątpliwie takie sytuacje też mają miejsce], ale nie oburza Cie łamanie prawa przez Twojego pracodawcę.
    Wziąłeś pod uwagę, że też możesz stracic etat i zostać DROBNYM PRZEDSIĘBIORCĄ? Wobec braku poszanowania prawa przez ZUS i niektórych sędziów - nie życzę Ci tego!
    Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~qqq [81.210.25.*]
    Przykład z innej beczki (górniczej), o tym jak ZUS umie interpretować przepisy na swoją korzyść http://www.bezprawiezus.republika.pl/
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~petriot [83.142.122.*]
    qqq Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Przykład z innej beczki (górniczej), o tym jak ZUS
    > umie interpretować przepisy na swoją korzyść
    > http://www.bezprawiezus.republika.pl/


  • Symulanci, oszuści itp. Autor: ~Realista [85.198.245.*]
    Jest taki stary dowcip: "Panie doktorze, ten symulant spod szóstki właśnie umarł".

    Panie Inspektorze Kontroli ZUS, autorze słów Poza tym często zdarza się, że przytaczane przez przedsiębiorców dowody są niewiarygodne. No bo na przykład, jeśli przedsiębiorca prowadząc działalność gospodarczą przez 5 lat zawsze notował z tego tytułu straty, a na dodatek regularnie co jakiś czas zawieszał prowadzenie działalności, to czy można taką sytuację uznać za wiarygodną. (...) Odpowiedź na to pytanie jest chyba oczywista. - czy to prawda, że w niektórych urzędach krąży nowa wersja tego dowcipu: "Panie inspektorze, słyszał pan, że ten oszust, aby uwiarygodnić swoje straty, popełnił samobójstwo?"

    A tak przy okazji, bardzo mnie ciekawi, na jakiej zasadzie niezawieszanie działalności przez owego przedsiębiorcę notującego straty miałoby uczynić jego straty wiarygodnymi. Jak się nazywa ten rodzaj logiki, który pozwala domniemywać, że przedsiębiorca osiągający wysokie zyski prowadzi działalność tylko przez część roku, a przedsiębiorca mający zyski niskie lub straty prowadzi ją cały czas? Czy to przypadkiem nie jest kopanie leżącego przy zastosowaniu odpowiedzialności zbiorowej? I najważniejsze - stawia pan na głowie, wspomnianą przez pana, zasadę solidarności społecznej, wyznając (a przynajmniej popierając), jak się zdaje, pogląd, że obciążenia publicznoprawne nie powinny zależeć od wysokości osiąganego dochodu, a jedynie od okresów wykonywania działalności, wskutek czego przedsiębiorcy mający możliwość uzyskania wysokich dochodów w krótkim czasie oddadzą państwu (ZUS-owi) niewielki procent tych dochodów, a przedsiębiorcy niemający takiej możliwości - niekiedy prawie wszystkie. Chyba że założymy, że wszyscy, którzy twierdzą, że zarabiają 700-800 zł miesięcznie, kłamią - patrz (dla mnie wcale nieśmieszny) dowcip na wstępie.
  • Przedawnienia w ZUSie Autor: ~skladka [83.9.42.*]
    Uwaga na przedawnienia w ZUSie!

    Ustawa z dnia 13 pażdziernika 1998 r( Dz.u Nr137 .poz.887 z 1998 r) w art 24ust.4 określiła 5 letni termin przedawnienia- obowiązywała do 1
    stycznia 2003 r.
    Nowelizacja dokonana dnia 18 grudnia 2002 r. obowiązująca od 1 STYCZNIA 2003 r. w art.24 ust 4. -5 letni termin przedawnienia zastąpiła 10 letnim.

    To dla tych, których ZUS próbuje zrobić w bambuko licząc na ich niewiedzę.
    pozdrawiamy
    Sztab Podlaski
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~radek x [83.9.42.*]
    Ludzie, ale wy jestescie dziwni. Uważacie się za prawników i za polonistów. Po co gossi wykładnia słowa wzięta ze słownika? Sądy i ZUS mają to w głebokim poważaniu, nawet gdybyć kobieto fonetycznie napisała ten wyraz który tłumaczysz jak dziecku w podstawówce.Zamiast napisać coś mądrego, co się ludziom przyda, zagracacie te forum jakimiś analizami do niczego niepotrzebnymi.
    Wszedł sobie człowieczek z zus i napisał więcej warte niż wypociny niekktórycyh co się chcą uważać za prawników.
    czytam od misięcy to forum i nic mi nie pomogło w sądzie, przegrałem jak większość. Konkretniej ludzie jak piszecie, konkretniej, niech to komuś pomaga.
    Radek, wkurzony bo przegrany
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gośc2 [85.193.218.*]
    radek x Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Ludzie, ale wy jestescie dziwni. Uważacie się za
    > prawników i za polonistów. Po co gossi wykładnia
    > słowa wzięta ze słownika? Sądy i ZUS mają to w
    > głebokim poważaniu, nawet gdybyć kobieto
    > fonetycznie napisała ten wyraz który tłumaczysz
    > jak dziecku w podstawówce.Zamiast napisać coś
    > mądrego, co się ludziom przyda, zagracacie te
    > forum jakimiś analizami do niczego
    > niepotrzebnymi.
    > Wszedł sobie człowieczek z zus i napisał więcej
    > warte niż wypociny niekktórycyh co się chcą uważać
    > za prawników.
    > czytam od misięcy to forum i nic mi nie pomogło w
    > sądzie, przegrałem jak większość. Konkretniej
    > ludzie jak piszecie, konkretniej, niech to komuś
    > pomaga.
    > Radek, wkurzony bo przegrany

    Dobry jesteś kolo nie ma co!
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    radek x Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Po co gossi wykładnia słowa wzięta ze słownika?

    Mnie nie jest potrzebna wyładnia "wzięta ze słownika", tylko informacja, kto moze taką wykładnię autentyczną - która ma moc prawną równą normie prawnej ustawy, do ktorej się odnosi - wydać. Wtenczas nasze zmagania z sądami byłyby mnbiej skomplikowane.
    Ot i wszystko ... myślałam, że tego tłumaczyć nie muszę, ale jak widać, pomylilam się.

  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~irka [156.17.95.*]
    Mój mąż ma podobny problem przegrał na wszystkich szczeblach w sądach.
    Zawieszał działalność w 2001r. na 13 dni i potem chyba cztery razy w 2002 i w 2003 zawsze na stan zdrowia. Jest chorym chłowiekiem ,obecnie na rencie, którą dostał po odwołaniu do sądu bo ZUS oczywiście na komisji uznał że jest zdrowy. Musi teraz zwrócić za dwa półroczne zwolnienia lekarskie na których był w 2002 i 2003roku. Jestem zrozpaczona nie wiem co robić. Mąż wymaga leczenia jest mi trudno bo ma m na utrzymaniu jeszcze syna który studiuje.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~irkaa [156.17.95.*]
    Mój mąż ma podobny problem przegrał na wszystkich szczeblach w sądach.
    Zawieszał działalność w 2001r. na 13 dni i potem chyba cztery razy w 2002 i w 2003 zawsze na stan zdrowia. Jest chorym chłowiekiem ,obecnie na rencie, którą dostał po odwołaniu do sądu bo ZUS oczywiście na komisji uznał że jest zdrowy. Musi teraz zwrócić za dwa półroczne zwolnienia lekarskie na których był w 2002 i 2003roku. Jestem zrozpaczona nie wiem co robić. Mąż wymaga leczenia jest mi trudno bo ma m na utrzymaniu jeszcze syna który studiuje.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Ad.: "Radek, wkurzony bo przegrany"

    Nie wkurzaj sie Radku ludzie muszą wszystkiego spróbować by wreszcie ruszyć na zamek Gargamella , przy ul. Ciemnogrodzkiej. Uważam także, ze trwa to śmiesznie długo. Jak takie sprawy się załatwia w swiecie dali nam przykład studenci francuscy radząc sobie z problemem "pierwszej pracy",poprzednio górnicy, także lekarze nie pozwalają sobie w kaszę dmuchać.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    Walter Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Ad.: "Radek, wkurzony bo przegrany"
    >
    > Nie wkurzaj sie Radku ludzie muszą wszystkiego
    > spróbować by wreszcie ruszyć na zamek Gargamella ,
    > przy ul. Ciemnogrodzkiej. Uważam także, ze trwa to
    > śmiesznie długo. Jak takie sprawy się załatwia w
    > swiecie dali nam przykład studenci francuscy
    > radząc sobie z problemem "pierwszej
    > pracy",poprzednio górnicy, także lekarze nie
    > pozwalają sobie w kaszę dmuchać.

    Zwróć uwagę, że lekarze i górnicy mają pewnego rodzaju "struktury i więzi korporacyjne", które łatwo pozwalają im sie "skrzyknąć". Drugą różnicą jest to, że są oni w jednoznacznej i powtarzalnej dla różnych osób sytuacji (umowy o pracę obwarowana mnóstwem sztywnych przepisów).

    Zagadnienie omawiane na tym forum tez jest wprawdzie w zasadzie jednorodne, ale bardzo łatwo mataczyć, że każdy z przypadków jest całkowicie odrębny od pozostałych. Nie ma co się oszukiwać, że w rzeczywistości stopień jednorodności jest tu faktycznie dużo niższy.

    Uważam, że tym się jednorodne grupy zawodowe różnią od małych przedsiębiorców i że to jest powodem, iż zorganizowanie analogicznych akcji wśród nas może być niewykonalne lub skrajnie trudne.

    Jak do tej pory walka z tym mataczeniem okazuje się bezskuteczna, co może rzeczywiście sugerować, że przyjęta droga (poszukiwanie argumentów w przepisach oraz logice) jest daleka od optymalnej i taką może pozostać.

    Ale gdyby tak nie biadolić, a spróbować przejść do konkretów - jakie byś widział rzeczywiste działania ? We czwartek wyjeżdżam na około 10 dni, ale do czasu jak wrócę, może się dyskusja jakoś rozwinie. Z ciekawością zajrzę. :-) Może powstanie już plan przejęcia telewizji TRWAM :-)))

    Przydatna by była rzeczywista informacja jaka jest rzeczywista skala tej akcji ZUS. Czy są jakieś pomysły jak to ustalić ?

    marek428
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.244.*]
    Ad. Radek X

    Czy na poczatku znajduje sie jakiś statut stowarzyszenia lub jakiejkolwiek innej organizacji, stwierdzający cel tego forum ?
    Czy może wcięliśmy się prawnikom w dysputę ? Porad z wątpliwą gwarancją udzielają we wszystkich kancelariach adwokackich. Pisanie i czytanie tego forum nie jest obowiązkiem.
    A jak chcesz może być pomocnym, to przynajmniej podaj na czym poległeś.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zalesiu [62.21.44.*]
    Co myślicie o mojej sprawie, jest troche inna:

    Założylem DG w 1997r. Ponieważ byłem rencistą rodzinnym nie podlegałem wtedy ŻADNYM ubezpieczeniom, mam decyzje ZUS, że nie podlegam obowiązkowym ubezpieczeniom jedynie dobrowolnym. Oczywiście nie figuruję w ZUSie jako płatnik składek. W 1998r. zawiesiłem działalność i nigdy jej nie odwieszałem. W miedzyczasie skończyłem się uczyć więc przestałem otrzymywać rentę i od razu rozpocząłem prace (umowa o pracę), w której zawsze zarabiałem więcej niż najniższa krajowa. 18 kwietnia tego roku zamknąłem DG definitywnie. ZUS oczywiście otrzyma decyzję o zamknięciu z UG ale nie ma mnie w swoich rejestrach ponieważ nie zostałem nigdy tam wpisany. Co wg was oni teraz zrobią?

    Dodam jeszcze, że mam potwierdzenie pisemne z US że od dnia 1.09.1998 mam zawieszoną DG do odwołania. W ZUS nie ma śladu na temat zawieszenia bo w dniu zawieszania nie byłem płatnikiem składek i żadnych dokumentów o wykreśleniu z rejestrów nie musiałem składać.


    PS Z tego co sie doczytałem to w najgorszym przypadku mogą się upomnieć o składki zdrowotne za lata 1999-2006.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    zalesiu Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Założylem DG w 1997r. Ponieważ byłem rencistą
    > rodzinnym nie podlegałem wtedy ŻADNYM
    > ubezpieczeniom, mam decyzje ZUS, że nie podlegam
    > obowiązkowym ubezpieczeniom jedynie dobrowolnym.

    Jest taki wyrok, który zapadł w sprawie analogicznej. Kobieta również dostała decyzję z ZUSu, że nie podlega ubezpieczeniom obowiązkowym za panowania starej ustawy. Dostała potem z ZUSu decyzje obejmująca ja ubezpieczeniami, bo ustawa z 1998r. rozszerzyła zakres osób, które podlegają. Kobieta była za granicą i nawet nie wiedziała, ze jej coś grozi. Sady oddaliły jej odwołanie.
    Pozdrawiam i przepraszam, że musiałam podać te złe wieści :(
    Gośka
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    ad. zalesiu
    Napisałeś:
    "W miedzyczasie skończyłem się uczyć więc przestałem otrzymywać rentę i od razu rozpocząłem prace (umowa o pracę), w której zawsze zarabiałem więcej niż najniższa krajowa."

    Trochę umknęło to mojej uwadze. Faktycznie może się upomnieć o składki zdrowotne.
    Pozdrawiam - gośka :)
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zalesiu [213.17.224.*]
    gossi Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > zalesiu Napisał(a):
    > --------------------------------------------------
    > -----
    > > Założylem DG w 1997r. Ponieważ byłem
    > rencistą
    > > rodzinnym nie podlegałem wtedy ŻADNYM
    > > ubezpieczeniom, mam decyzje ZUS, że nie
    > podlegam
    > > obowiązkowym ubezpieczeniom jedynie
    > dobrowolnym.
    >
    > Jest taki wyrok, który zapadł w sprawie
    > analogicznej. Kobieta również dostała decyzję z
    > ZUSu, że nie podlega ubezpieczeniom obowiązkowym
    > za panowania starej ustawy. Dostała potem z ZUSu
    > decyzje obejmująca ja ubezpieczeniami, bo ustawa z
    > 1998r. rozszerzyła zakres osób, które podlegają.
    > Kobieta była za granicą i nawet nie wiedziała, ze
    > jej coś grozi. Sady oddaliły jej odwołanie.
    > Pozdrawiam i przepraszam, że musiałam podać te złe
    > wieści :(
    > Gośka

    Podzwonilem po kilku odzialach ZUS i jak narazie w kazdym mi mowili, ze nie przyczepią sie do mnie poniewaz dzialalnosc rozpocząlem (1997) i zawiesilem (09.1998 - mam kwit z US), przed wejsciem w zycie nowej ustawy z 13.10.1998r, i przez to "nie wpadłem w sidła" nowych przepisów. Miałbym natomiast przechlapane jakbym w miedzyczasie, za nowej ustawy, dzialalnosc odwieszał i potem zawieszał. Zostałbym wtedy wpisany do rejestru ubezpieczonych a tak nie jestem.
    Mam nadzieję, że mój ZUS też tak będzie myslał.


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.244.*]
    A IKZ podał mnie pewną informację.
    W decyzjach mamy ujęty art.83 ust 2, a badanie przebiegu ubezpieczeń nie jest ujęte w art. 86.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~zlyzus [85.193.218.*]
    Co ZUS zabrał, ZUS musi oddać.

    www.biznes.interia.pl/news?inf=741697
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    zlyzus Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Co ZUS zabrał, ZUS musi oddać.
    > http://biznes.interia.pl/news?inf=741697

    Czy to nie ten sam minister wydał to rozporządzenie zakwestionowane przez Trybunał, który wprowadzając kody zmienił ustawę na go delegującą ?
    A który to minister poprzez zmianę okresu ubezpieczenia w rozporządzeniu, objął ubezpieczeniami szerszą grupę, aniżeli przewidywała ustawa.

    Jeżeli tak, to baaardzo zdolny był ten minister.
    Pozdrawiam - gośka
  • Re: Do "inspektora kontroli ZUS" Autor: ~xxx [83.7.27.*]
    Z Twojego pierwszego listu wynika, że wg Ciebie forma opodatkowania ma wpływ na to, czy dany stan faktyczny jest WYKONYWANIEM pozarolniczej działalności, czy też nie. Możesz (jako funkcjonariusz publiczny) przedstawić prawne uzasadnienie tego twierdzenia ?
    Ps. Pytań nasuwa się więcej.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    A z jakiej partii jest gość?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Thorunczyk [217.173.190.*]
    Walter Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > A z jakiej partii jest gość?

    Walterze, a jak myślisz?????

    Piotr
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~mijami [84.187.218.*]
    mam od kilku lat zawieszona dzialalnosc,
    mam zamiar ja zlikwidowac tzn. wyrejestrowac ,
    na co mam uwazac?
    jakie urzedy poinformowac?
    co z tym ZUS-em?
    dziekuje za podpowiedzi.
    Aleks

  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~syjo [83.8.32.*]
    lekarze nie leczą ,górnicy grożą przemocaą,posłowie myślą o spawaniu i kasie splegliwe sądy wazelinją kolejnym geniuszpm od uzupełniania ubytków w naszej wspólnej kasie.A co będzie jak my znajdziemy sposob na urtudnienie im wszystkim życia.Spadochroniarze tacy jak min.leszek
    Michałkiewicz znowu wyjadą i bedą czekać na swoje kolejne piętnaście minut?Owieczek do obdzieania ze skóry szybko ubędzie.
    Panie Michałkiewicz nie znam pana ,ale już pana nie lubię.teraz potrzeba czsu żeby podobne uczucia ogarneły pańskich wyborców.
    musimy piętnować takich ludzi na tym forum do bulu-imę ,nazwisko, fucha,partia,życiorys,poglądy.Nie jestem mściwy ,ale miałbym radochę jakby musieli kopać się z zusem na swich obecnych zasadach.Mam wrażenie
    że nasza wiara w zadziłanie prawa jest delikatnie mowiąc naiwna-zgodnie z panującą dokrtyną niedochodowy musi być wyssny i wypluty na smietnik.Każda dziłalnosc musi być dochodowa jak stwierdzł inny ideolog.ONI najbardziej boją się utraty popularności -inrernet jest potężnym narzędiem ,trudno cenzurowalnym/nie tak jak niby wolna ogólnokrajowa prasa pisząca kunktarsko o dupie Maryni.Miler, sąd,bomba, i już mamy temat na kilka dni.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~julia1 [81.168.252.*]
    ad. Gossi

    Oborniki Śląskie to takie ładne miasto. Niestety nie wszystkimi mieszkańcami mogą sie poszczycić .............
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~julia1 [81.168.252.*]
    pocieszające że to byli mieszkańcy
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.7.232.*]
    Ad. Marek428

    Ostatnio byłem trzy razy w sądzie. Na znajdujących się listach widniały od 6-ciu do 8-miu rozpraw o podleganie. Można policzyć :)
  • Ani grosza.... Autor: ~Walter [213.17.223.*]
    Nasz sfunks dobrodziej oskarża mnie, ze w ciągu 4 lat chyba "zawieszałem", on powiada, "działalność" chyba 200 razy. Rzeczywiscie robiłem to, nie z braku zamówień ale autentycznie kiedy miałem ochotę i na zasaadzie, że była taka moja wola.
    Mam sprawę w apelacji i mam nadzieję,że dobrnę do Strasburga.
    Ale nie sądźcie, że mój tryb życia się zmienił. Zaprzestaje wykonywania jeszcze częściej. Poczyniłem jedynie takie zmiany, że przeszedłem na kartę podatkową i zasypuję DG zawiadomieniami:"zaprzestałem..., rozpoczynam...., zaprzestałem itd.
    I to wszystko. Czynię wszystko by nie dostało się w ich ręce ani grosza...
    Pozdrawiam Walter.
  • Re: Ani grosza.... Autor: ~gośc2 [85.193.218.*]
    Walter Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Nasz sfunks dobrodziej oskarża mnie, ze w ciągu 4
    > lat chyba "zawieszałem", on powiada, "działalność"
    > chyba 200 razy. Rzeczywiscie robiłem to, nie z
    > braku zamówień ale autentycznie kiedy miałem
    > ochotę i na zasaadzie, że była taka moja wola.
    > Mam sprawę w apelacji i mam nadzieję,że dobrnę do
    > Strasburga.
    > Ale nie sądźcie, że mój tryb życia się zmienił.
    > Zaprzestaje wykonywania jeszcze częściej.
    > Poczyniłem jedynie takie zmiany, że przeszedłem na
    > kartę podatkową i zasypuję DG
    > zawiadomieniami:"zaprzestałem...,
    > rozpoczynam...., zaprzestałem itd.
    > I to wszystko. Czynię wszystko by nie dostało się
    > w ich ręce ani grosza...
    > Pozdrawiam Walter.
    >No ciekawi mnie jak na tym wyjdziesz czy za pare latek zusisko cie nie dupnie, bo z tego co wiem to karciarzy też ZUS sciga- jeszcze ci mało?


  • Re: Ani grosza.... Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    gośc2 Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > No ciekawi mnie jak na tym wyjdziesz czy za
    > pare latek zusisko cie nie dupnie, bo z tego co
    > wiem to karciarzy też ZUS sciga- jeszcze ci mało?

    Ja natomiast po otrzymaniu decyzji jeszcze przez okolo rok kilka razy sie zawiesilem i odwiesilem, a nastepnie sie zlikwidowalem, kiedy juz tak to wszystko sobie poustawialem aby mi sie nie obnizyly faktyczne dochody.

    Gosc2, chyba nie przypuszczasz, ze przedsiebiorcy to ZUS-owi zaplaca (choc na pewnoe beda tacy ktorzy zaplaca i ich mi niesamowicie szkoda)... Walter zapewne nie bierze w ogole pod uwage zaplacenia. A jaka mu roznica, czy ZUS bedzie chcial od niego 60k czy 70k ? :-)

    Faktem jest, ze zabezpieczac sie nalezy odpowiednio wczesniej, aby nie ponosic dodatkowych kosztow z tytulu koniecznosci robienia rzeczy na lapu-capu. Ale biorac pod uwage, ze od wydania decyzji do prawomocnego orzeczenia uplywa co najmniej rok - czas jest.

    Ja zludzen raczej nie mam, sprawiedliwosc to glownie haslo w encyklopedii pod koniec literki "S", a potrzeby finansowe ZUS-u w przyszlosci malec nie beda. ETS jest dosc daleko (czasowo). Skala zjawiska wcale nie musi na terenie kraju oddzialywac na nasza korzysc (bo jest potencjalnie duzo srodkow do zawlaszczenia przez ZUS). Uwazam ze na podstawie dotychczasowych doswiadczen jest wysoce prawdopodobne, ze w kraju przed sądami nie wygramy.

    Wierze, ze to zostanie wygrane przed ETS, o ile znajdzie sie dostatecznie duzo chetnych, aby tam dotrzec po swoich kasacjach w kraju. Ale to moze byc za lat 3 albo za lat 7. Czyli niepredko.

    marek428
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gośc2 [85.193.218.*]
    "Wierze, ze to zostanie wygrane przed ETS, o ile znajdzie sie dostatecznie duzo chetnych, aby tam dotrzec po swoich kasacjach w kraju. Ale to moze byc za lat 3 albo za lat 7. Czyli niepredko."

    Zgadzam sie ze wszystkim co napisałeś, tez tak uważam.Jestem jednak jednym z tych frajerów którzy płacą, nie myślę jednak że źle zrobiłem bo miałem zbyt wiele do stracenia. Ostatecznie to sa tylko pieniądze, a o reszte między innymi sprawiedliwośc będę walczył.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marek428 [80.53.9.*]
    gośc2 Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Zgadzam sie ze wszystkim co napisałeś, tez tak
    > uważam.Jestem jednak jednym z tych frajerów którzy
    > płacą, nie myślę jednak że źle zrobiłem bo miałem
    > zbyt wiele do stracenia. Ostatecznie to sa tylko
    > pieniądze, a o reszte między innymi sprawiedliwośc
    > będę walczył.

    Oczywiście, każdy sam musi rozważyc plusy i minusy wybieranej strategii. Masz racje, że to tacy jak Ty będą mieć szansę aby tę sprawiedliwość wywalczyć przed ETS. Ja mogę nie mieć takiej możliwości. Choć w sumie to zobaczę jeszcze jak sie sprawa rozwinie, bo coraz bardziej tego ZUS-u nie lubię. :-). Zapłacić na pewno nie zapłacę, choc gdyby to było 5 czy 10k, to może i machnąłbym ręką. Od grubo ponad roku funkcjonuje całkowicie "poza systemem" obowiązkowych ubezpieczeń społecznych (a faktycznie to od ponad 10 lat, bo nie choruje i nigdy z tego nie skorzystałem jeszcze) i jest całkiem fajnie. W 2014 roku jak będę chciał będę mógł do niego bezboleśnie powrócić. :-)))))

    Trzeba być tylko świadomym, że popularność tego forum za pewien czas spadnie, a po wyroku ETS w konkretnej sprawie (zakładam że korzystnym) to będzie dopiero początek drogi dla reszty (wznowienia postępowań, skargi na niezgodnośc z prawem prawwomocnych orzeczeń itd). Dalej, jesli ktoś już zapłaci, to ZUS będzie mu to musiał oddać z odsetkami. Kolejne 3-4 latka opóźnienia, bo zapewne ZUS będzie się znowu sądził do kasacji włącznie. To spowodowało wybór strategii postępowania przeze mnie.

    To jest naprawdę daleka droga, dlatego ja wybrałem drogę prostszą (olanie tego). Czy dobrze - trudno mi powiedzieć, ale wiem, że nie byłbym w stanie zajmować się tym miesiącami. Czy godnie - też trudno powiedzieć. Ale jak jakiś gość przy partii Skrabli mi nie chciał uznac słowa ALBOWIEM, to tez go olałem zamiast z nim walczyć.

    marek428
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~syjo [83.8.32.*]
    przeliczyłem że żebym sołacił zus potrzebuję pięci lat legalnie lub połowę z tego w szarej strefie .Znikam z tego kabaretu.Ciekawe kto zgasi światło?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~amiesz [80.53.213.*]
    Witam wszystkich uczestników forum z nieukrywaną wdzięcznością za ogromny wkład w sprawę niesienia pomocy poprzez otwartość w związku z własnymi problemami -przyznam że jestem w podobnej sytuacji.

    Ze względu na ogrom chamstwa i tak zwanej przebiegłości urzędniczej -wyrastającej z bagna polskiego ustawodawstwa- zamierzam skutecznie zaangażować się w walkę z winnymi tej sprawy, włącznie z przygotowaniem wystarczającej ilości materiałów mogących posłużyć jako dowody w sprawie występujących przeciw narodowi polskiemu a działających w ramach instytucji państwowych ,odpowiedzialnych za niesienie pomocy społecznej.
    Mam świadomość ,że jesteśmy specyficznym społeczeństwem zwłaszcza jeśli chodzi o poczucie wolności i godności osoby ludzkiej ,więc są szanse, że nie utopię się w tym bagnie jako niezbędne tło dla jedynie słusznych i koniecznych działań uzdrowicieli sektora społecznego . Ogromne rozwarstwienie intelektualno-mentalnościowe społeczeństwa polskiego rozumiem mimo wszystko jako czynnik sprzyjający w walce z mniej lub bardziej perfidnymi sługami martwych zapisów prawa, którego jedyną zaletą jest to, że można je zmienić aby uniknąć dalszej degręgolady stosunków społecznych. Z uwagą przeczytałem całe to forum i tak jak nadmieniłem na wstępie cieszę się ,że internet jest miejscem wzajemnego wspierania się ludzi, którzy mniej lub bardziej bezinteresownie próbują pomagać innym bez tak zwanych roszczeń finansowych.
    Po tak obszernej lekturze jaką jest zapis tak wielu reakcji na bezprawne w moim rozumieniu działania urzędników Zus-u interesujące dla mnie jest to, że ogromna większość stara się walczyć pozapersonalnie - z instytucją.

    Ja widziałbym to w ten sposób:
    1. Zacząć rozmawiać z konkretnymi osobami które reprezentują tą czy inną instytucję zachowując anonimowość a tym samym jakże często bezkarność.
    2. Spróbować zlokalizować z imienia i nazwiska osoby które podejmują decyzje czy to w samym Zus czy to w ich sądach i po przeanalizowaniu ewentualnych możliwych konsekwencji opublikować (od internetu począwszy)decyzje tych osób wraz z odpowiednimi komentarzami wynikającymi z odmiennego rozumienia przepisów.
    3. Jeśli to możliwe poznać ich życiorysy i dokonania dotychczasowe - innymi słowy poznać tych którym -jak do tej pory -udało się robiąc tyle złego zaszkodzić tak wielu niewinnym. (daleki jestem od tego ,że każdy mający do czynienia z Zus-em jest niewinny)
    4. Opisując swoje przypadki od strony trudnych konsekwencji tego typu decyzji Zus adresować je (choćby tylko w przestrzeni aspektów moralnych tej sprawy)w stronę faktycznych winowajców a więc decydentów urzędników podpisujących konkretne decyzje czy sędziów i adwokatów Zus-u


    Tak się składa ,że sporą część swojego życia spędziłem poza granicami Polski i wiem że upierdliwość urzędów to nie tylko polski przypadek. Różnica polega jednak na tym, że w Belgii czy w Niemczech diametralnie różnie postrzega się odpowiedzialność za złe decyzje ,choć i tam daleko do ideału.

    Nie zamierzam działać pod wpływem emocji czy chęci rewanżu choć w obronie swojej własnej jak i tych wszystkich którzy wolność nie rozumieją li tylko jako prawo do kłamstwa byle zgodnie z prawem ,nawet jak owo prawo jest chore czy bzdurne.

    Nie mam zbyt wiele do stracenia bo całe swoje dotychczasowe ponad pięćdziesięcioletnie życie przeznaczałem jak dotąd na poznawanie prawdy o sobie, zamiast dorabiać się piniędzów.


    W swojej własnej sprawie szczególnie dziękuję :gossi i Walterowi- jeszcze raz serdeczne dzięki za rzetelną i pełną ważnych informacji dociekliwość .


    pozdrawiam Andrzej (mieszaa@os.pl)
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gośc2 [85.193.218.*]
    Parę stron wcześniej /wybaczcie ale jestem zbyt leniwy aby szukać, gdzie dokładnie/ ktoś napisał o powstaniu stowarzyszenia i o wizycie w ministerstwie. Tak to jakoś przeleciało przez to forum bez echa,zapewne za sprawa wkroczenia do akcji inspektora_zus.Jakos nikt nie wyraził na ten temat swego zdania, a wydaje mi sie iż sprawa jest ważna. Od początku forum pojawiały się bowiem od czasu do czasu "okrzyki" o stowarzyszeniu.
    I tak oto niby ono juz jest, ale co gdzie i jak to ja nic niewiem- czy ktos cos wie? Jesli tak to proszę o informacje bo chciałbym nawiązać kontakt.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~inspektor_kontroli_zus [85.221.148.*]
    Jeśli macie pytania do procedur kontrolnych ZUS albo w ogóle do procrdur ZUS to spróbuję Wam pomóc. Zadajcie pytania na forum a ja bede w miare możliwości odpowiadał.
    Po pierwsze mylicie postępowanie kontrolne z postępowaniem wyjaśniającym. Kontrola prowadzona jest przez ZUS tylko na podstawie zapisów rozdziału X ustawy o ZUS. Mogą ją prowadzić tylko inspektorzy kontroli ZUS.Wszystko na ten temat w sposób klarowny opisane jest w rozdziale X, wiec wydaje mi się że nie musze o tym pisać. Postępowanie wyjaśniające to typowe postępowanie administracyjne. Takie postępowanie może wszcząć z urzędu każdy organ adminitracji publicznej w tym kraju w każdej sprawie administracyjnej. Fakt, że jesteście wzywani do ZUS i proszeni o wyjaśnienia i dokumenty nie znaczy że to jest kontrola. Proponuje sprawdzić, czy ZUS ma prawo rządać od ludzi prowadzących DG by pokazywali dokumenty podatkowe i inne...(oprócz dokumentów ZUS)Inspektor kontroli może rządać wydania praktycznie każdych dokumentów ale czy zwykły pracownik ZUS także....Nie znaczy to jednak, że jeśli pokazaliście te dokumenty i na tej podstawie wydano decyzję to ktoś z ZUS naruszył prawo lub decyzja jest nie ważna. Oprócz tego, czasami może się zdarzyć sytuacja, że Wam bedzie zależało żeby coś udowodnić...
    Skomplikowane to...
    Zadajcie pytania to spróbuje Wam pomóc.
    Pozdrawiam.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    inspektor_kontroli_zus Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Proponuje sprawdzić, czy ZUS ma prawo rządać od ludzi
    > prowadzących DG by pokazywali dokumenty podatkowe i inne ...
    > (oprócz dokumentów ZUS)
    > Inspektor kontroli może rządać wydania praktycznie każdych
    > dokumentów ale czy zwykły pracownik ZUS także....

    Też się nad tym zastanawiałam i pytałam wielu osób, na forum chyba także, ale każdy przychylał się do odpowiedzi, że pewnie może. Ja sądzę podświadomie, że nie ma takiego prawa, ale niestety nie znalazłam na ten temat żadnych norm prawnych.

    Inspektorze, powiedz mi:
    - jak powinna wyglądać procedura zmierzająca do wydania decyzji administracyjnej, w tej opisywanej tutaj sprawie, jak i pewnie w każdej innej?
    - czy najpierw powinniśmy dostać zawiadomienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego zmierzającego do ustalenia okresów podlegania ubezpieczeniom społecznym?
    - czy to zawiadomienie może być napisane łącznie z informacją o stawieniu się na kontrolę?
    - jaka powinna być treść zawiadomienia o wszczęciu?
    - czy w tych kwestiach są jakieś terminy? np.W jakim terminie od zawiadomienia o wszczęciu postępowania może nastąpić kontrola?
    - czy kontrola może polegać tylko i wyłącznie na przesłuchaniu ze spisaniem protokołu z przesłuchania oraz na skserowaniu książek przychodów i rozchodów?
    Te pytania dręczą mnie już od dłuższego czasu.
    Pozdrawiam - Gośka
  • Mądrości zUS Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    www.infor.pl/?rodzaj=1&news=30342
    wymądrza się tym razem: Ewa Orkwiszewska - specjalista w zakresie ubezpieczeń społecznych

    "Od 1 czerwca br. ubezpieczenia społeczne staną się obowiązkowe jedynie dla rencistów prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, która jest jednym z rodzajów pozarolniczej działalności."

    Zapewniam, że nic nie przekręciłam, to jest skopiowane zdanie.
    Gośka
  • Czy wiecie, że ...podjąć działalność = rozpocząć działalność Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    Nie wiecie, to poczytajcie co piszą na stronie rządowej
    www.1praca.gov.pl/index.php?id=9&tresc=888

    4 sierpnia weszła w życie ustawa z 23 maja 2002 roku o zmianie ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom szkół. Bezrobotny absolwent, który podjął działalność gospodarczą po raz pierwszy może być, na swój wniosek, zwolniony z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne- przez 12 miesięcy od dnia podjęcia tej działalności. Ze zwolnienia z obowiązku opłacania składek mogą skorzystać absolwenci, którzy podejmą działalność gospodarczą do 31 grudnia 2005 roku.

    Zwolnienie nie dotyczy absolwentów, którzy podjęli działalność gospodarczą przed dniem wejścia w życie ustawy. Upływ okresu 12 miesięcy liczy się od dnia następującego po dniu podjęcia działalności gospodarczej np. absolwent rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej 4 sierpnia 2002 roku - ma prawo do zwolnienia z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne w okresie od 4 sierpnia 2002 roku do 4 sierpnia 2003 roku włącznie.

    A teraz ustawy:

    Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej
    Art. 1. Ustawa określa zasady podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej

    Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej
    Art. 1. Ustawa reguluje podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej

    Zaznaczam, że
    ustawa o działalności gospodarczej, na bazie której powstała ustawa o sus, pojęciem wykonywania posługuje się tylko, jeżeli mowa jest w niej o działaniach podejmowanych w ramach zgłoszonej branży, a w pozostałych przypadkach posługuje się pojęciem prowadzenia.

    A art. 13 ustawy o sus stanowi:
    Art. 13.
    Obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w następujących okresach:
    4) osoby prowadzące działalność pozarolniczą - od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności,


    Jaki wniosek można wyciągnąć?
    Pamiętam, jak zastanawialiście się na forum cóż może znaczyć to tajemnicze słowo - podejmowanie.
    Pozdrawiam - gośka
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~gossi [87.239.27.*]
    gossi Napisał(a):
    ------------------------------------------------------
    > Inspektorze, powiedz mi:
    - jak powinna wyglądać procedura zmierzająca do wydania decyzji administracyjnej, w tej opisywanej tutaj sprawie, jak i pewnie w każdej innej?
    - czy najpierw powinniśmy dostać zawiadomienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego zmierzającego do ustalenia okresów podlegania ubezpieczeniom społecznym?
    - jaka powinna być treść zawiadomienia o wszczęciu?
    - czy to zawiadomienie może być napisane łącznie z informacją o stawieniu się na złozenie wyjaśnień?
    - czy w tych kwestiach są jakieś terminy? np.W jakim terminie od zawiadomienia o wszczęciu postępowania może nastąpić wezwanie na złożenie wyjaśnień?
    - czy złożenie wyjaśnień może być przeprowadzone w formie przesłuchania?
    - czy złożenie wyjaśnień może polegać tylko i wyłącznie na przesłuchaniu ze spisaniem protokołu z przesłuchania oraz na skserowaniu książek przychodów i rozchodów?


    A Ty nam opowiadasz, jak mamy uzyskiwać wpis do ewidencji i rejestrować działalność oraz wielokrotnie odsyłasz do czytania Rozdziału X sus o prowadzeniu kontroli (my tę ustawę już ze 100 razy przeczytaliśmy w tę i z powrotem). Obiecałeś odpowiadać na nasze pytania.
    Pozdrawiam - gośka
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czajka [83.17.226.*]
    Gosia
    Jestem jedną z byłych agentek ubezpieczeniowych i teraz mam ten sam problem,co wszyscy z tego forum.Dokładnie przedstawię moją sprawę później,bo w tej chwili nie mam czasu(wyjeżdżam), ale napisz mi proszę,czy pracowałaś w ubezpieczeniach przed 2001r, czyli przed wejściem obowiązku wpisu do ewidencji i czy ZUS czepia się tego okresu i ewentualnie na jakiej podstawie.

    Wracam w poniedziałek i wtedy się odezwę.

    Była agentka