gośc2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No ciekawi mnie jak na tym wyjdziesz czy za
> pare latek zusisko cie nie dupnie, bo z tego co
> wiem to karciarzy też ZUS sciga- jeszcze ci mało?
Ja natomiast po otrzymaniu decyzji jeszcze przez okolo rok kilka razy sie zawiesilem i odwiesilem, a nastepnie sie zlikwidowalem, kiedy juz tak to wszystko sobie poustawialem aby mi sie nie obnizyly faktyczne dochody.
Gosc2, chyba nie przypuszczasz, ze przedsiebiorcy to ZUS-owi zaplaca (choc na pewnoe beda tacy ktorzy zaplaca i ich mi niesamowicie szkoda)... Walter zapewne nie bierze w ogole pod uwage zaplacenia. A jaka mu roznica, czy ZUS bedzie chcial od niego 60k czy 70k ? :-)
Faktem jest, ze zabezpieczac sie nalezy odpowiednio wczesniej, aby nie ponosic dodatkowych kosztow z tytulu koniecznosci robienia rzeczy na lapu-capu. Ale biorac pod uwage, ze od wydania decyzji do prawomocnego orzeczenia uplywa co najmniej rok - czas jest.
Ja zludzen raczej nie mam, sprawiedliwosc to glownie haslo w encyklopedii pod koniec literki "S", a potrzeby finansowe ZUS-u w przyszlosci malec nie beda. ETS jest dosc daleko (czasowo). Skala zjawiska wcale nie musi na terenie kraju oddzialywac na nasza korzysc (bo jest potencjalnie duzo srodkow do zawlaszczenia przez ZUS). Uwazam ze na podstawie dotychczasowych doswiadczen jest wysoce prawdopodobne, ze w kraju przed sądami nie wygramy.
Wierze, ze to zostanie wygrane przed ETS, o ile znajdzie sie dostatecznie duzo chetnych, aby tam dotrzec po swoich kasacjach w kraju. Ale to moze byc za lat 3 albo za lat 7. Czyli niepredko.
marek428