Chciałbym się wypowiedzieć troszkę na ten temat, czy w tej firmie można spotkać jakiś oszustów prawdopodobnie można takich spotkać, ale wiem zę pracuję tam osoboy które naprawdę podchodzą do tego profesjonalnie i można im zaufać, nie naciągają klientów, część, hmmm...gdzie by nie pracowali to będą zawsze oszukiwali, i jestem powiem, że i w OVB takich się znajdzie.. niestety - psują oni opinię..a np. Open Finance, expander, goldfinance, itp.? tam to dopiero są oszuści, sprzedają produkty bankow, ktore są właścicielami tych firm..czyli sprzedają jeden produkt..
Co do pracy, nie wiem nie pracuję tam..jeszcze. ale znajomi mowią rożnie, niektórzy odchodzą po chwili, bo sobie nie radzą (oczywiście tylko Ci bardziej normalni się przyznają - mówią, że to nie dla nich, że nie interesuje ich taka praca - to szanuję, są tacy, którzy narzekają, że wszystko źle - gdzie by nie poszli będzie źle) ale są też tacy, którzy się w tym w pełni odnajdują - bardzo chwalą. żeby mieć obiektywną ocenę trzeba samemu spróbować, a następnie zgodnie z sumieniem ocenić. Czy dobra praca, czy się nadaję, czy może coś jest nie tak - a jeśli jest coś nie tak, to warto odpuścić. Z pewnością za różne rozwiązania są różne prowizje - tego chyba każdy jest świadomy, jednak jeśli interesuje Cię współpraca z klientem długookresowa, polecenia innym klientom, to musisz zadbać o to by był zadowolony, żeby rozwiązanie było najlepiej dopasowane, bo tylko wtedy taki klient się nie wysypie.
Witam, niestety nie mogę powiedzieć nic dobrego o tej firmie. Pracowałem tam prawie rok i poznałem OVB na tyle, żeby przejrzeć na oczy i zwolnić się. Dodam, że pracowałem w austriackim oddziale. Początki miałem podobne do wszystkich, którzy tam pracowali...telefon od Pana, który nie chciał podać nawet nazwy firmy, jedynie adres(to wzbudziło moje 1 podejrzenia bo dobre firmy przeważnie chwalą się własną marką, a na pewno jej nie wstydzą), następnie rozmowa kwalifikacyjna- formalność, jak się okazało później, przyjmują wszystkich jak leci, byle na Nim zarobić. Na pierwszych szkoleniach sprawiają pozory jakich dawno nie widziałem, czułem się jakbym dostał jakąś życiową szansę, wycieczki, awanse i duża kasa.... oczywiście od razu analizy i doradztwa z przełożonym. Najgorsze było to, że nie wiedziałem co tak naprawdę sprzedaję bo kierownik unikał odpowiedzi na podstawowe pytania(co najlepsze, po jakimś czasie odkryłem, że sam ich nie zna;) bo bazuje tylko na tym, czego nauczył się na pseudo-szkoleniach, czyli mydlenia ludziom oczu, bez mówienia konkretów, po około pół roku wiedziałem więcej od mojego dumnego Kierownika, ponieważ zacząłem czytać na temat oferowanych produktów i interesować się finansami, bywały też momenty, gdy przełożony przychodził do mnie i pytał o warunki umów itd, żenada... Ale wracając do mojej "kariery", po początkowej ekscytacji i chęci zrobienia dużej kasy, w końcu przejrzałem na oczy i oto moje wnioski:
- szkolenia: są, czasem nawet ciekawe, gdy przyjedzie jakaś osoba z nowym produktem do omówienia ale poza tym tylko motywacja i podsycanie marzeń o wielkiej karierze, często prowadzący nie mają pojęcia o czym się wypowiadają a zadanie pytania na temat oferowanego produktu wiąże się z głupią, wymijającą odpowiedzią; raz na kwartał są organizowane płatne szkolenia(150zł) mające na zadaniu motywację, lecz nie można z nich zrezygnować jeśli chce się awansować;
- współpracownicy i przełożeni- w moim przypadku osoby mające minimalną wiedzę z zakresu finansów, jedynie dobrze ściemniający i nie przejmujący się tym, że kłamią na prawo i lewo; nie wspomnę o tym, że 90% kierowników i wyżej to ludzie po szkole średniej, lub jakichś "dziwnych" kierunkach po których bardzo ciężko znaleźć pracę i tylko OVB ich chciało tak naprawdę, dlatego w tym tkwią całe lata i sami siebie okłamują, że robią coś dobrego dla ludzi a w rzeczywistości dorabiają się na stratach klientów; jeszcze co do kierowników to uważają się za pępek Świata i wszystkich pouczają a na koniec miesiąca okazuje się, że nic nie zarobili... żeby nie uogólniać spotkałem kilka ale dosłownie kilka osób, które interesują się finansami i mają dużą wiedzę ale przeważająca część to osoby, które bazują na utartych tekstach ze szkoleń i nawet nie mają zamiaru uczyć się czegoś samemu, bardziej dociekliwi klienci to wyczuwają na szczęście;
- oferowane produkty- tak naprawdę jest to loteria bo większość nie ma pojęcia co sprzedaje, tyle co im przełożony kilka słów wspomniał żeby sprzedawać ten produkt bo "jest dobry" a tak naprawdę, jest z niego najlepsza prowizja;
- pieniądze - można zarobić i to nieźle ale pieniądze równie szybko napływają jak i trzeba je oddać bo nikt nie dba o już zrobionych klientów (często wspominany "serwis" praktycznie nie istnieje) często kierownicy pokazywali mi faktury na 10tys miesięcznie a następnego miesiąca 9 do oddania :)
Podsumowując jest to praca dla ludzi ślepo dążących do celu, najlepiej po trupach, jeśli jesteś taką osobą to polecam Ci karierę w OVB bo wtedy możesz tam naprawdę daleko zajść...
OVB jak i inne firmy beda miały pieniadze od ludzi cały czas a zanim zaczną co kolwiek wypłacać na waszej emeryturze to juz tyle razy tymi pieniędzmi obrócą! Pieniądz robi pieniądz jak masz 150 zł miesiecznie to nic z tym nie zrobisz ale jak masz 15 000 000 zł miesiecznie to już można coś z tym zrobic.....
Polecam tę firmę.
Współpracują z największymi w europie i mają bardzo dobry serwis .
Oczywiście trzeba pamiętać że nie każdy agent jest dobry , i każdy jest zły ...
Można trafić zgniłe jabłko wszędzie ale myślę że zawsze można poprosić o nr kontaktowy do przełożonego w razie obaw ...
Polecam Firmę OVB .
Zresztą ostatnio widziałem w gazecie o nich artykuł i ich gali , robi wrażenie .
Pozdrawiam
... COZ moge powiedziec .... jedyne co to nasuwa mi sie sugestia ze to wszystko to lipa ..... Kierownik .... biuro.... praca.. na litosc boska..... toz przeciez nic innego niz tylko piramidka .. ktos kiedys sobie wymyslil ze ktos bedzie za niego odwalal brudna robote znalazl paru chetnych i zyje z nich .... to nazywa sie kariera .... pamietacie firme AMWAY ???? tez robiono kariery tez byly sympozja tez byly wyjazdy i w wiekszosci ludzie sami z wlasnej kieszeni doplacali do czyjegos biznesu albo pamietacie produkcje kosmetykow z zsiadlego mleka???/ a raczej suszonego smierdzacego bialego sera???/...... czy wkoncu ktos moze przejrzy na oczy i powie to jedno wielkie bagno z kokosy to sa .. ale na palmie .... a poza tym ..... gdy sie ktos kogos radzi to zazwyczaj nie wychodzi na tym najlepiej ..... a na chlopski zwykly rozum gdy ubezpieczam sie czy mienie czy samochod .... sama decyduje kogo wybiore a nie wciska mi ktos jakis towar ..... to tak jakbym poszla do sklepu po chleb a kupila dopiero zboze do produkcji pieczywa ......... ogolnie to lipa .... i pamietajcie nikt nie daje niczego za darmo....i nikt bezinteresownie nie da Ci kupy kasy ,....... nikt .... pozdr
Ogólnie jedna wielka ściema ! Ludzie bez wykształcenia z wykutymi regułkami o "znajomości rynku finansowego"...no jak to w ogóle brzmi ! Te 'analizy finansowe' itp.bzdury to tylko podpucha do tego aby nieświadomy klient uwierzył w bajki jakie wciskają! Miałam okazję już nie raz się przekonać o ich niedokładności i braku profesjonalizmu !( i to na bliskich mi osobach) Super struktura organizacyjna, w której bez żadnych kwalifikacji można w np. 2 miesiące wejść na szczebel kierowniczy- śmiechu warte! I jak od razu przejdziesz na kierownika to mają Cię za jakieś guru ;| Kasa,kasa i jeszcze raz kasa! Dobrze tam ktoś napisał,że jak ktoś ulegnie temu praniu mózgu i da się w to wciągnąć,to gada jak oni - racja! Gada tak i święcie broni firmy ,bo jego 'wiedza' to nic innego jak wierzenie ,że to co mówią w firmie to prawda i tak rzeczywiście jest- ludzie!pomyślcie logicznie! idą do klienta z jakimiś pierdołami i 'wyliczają' emeryturę? - hehehhe! dobre! całe te dane z 'analizy' są po to,aby mieć informacje o WSZYSTKICH dochodach klienta!Nie wspomnę o tym notesiku,gdzie wypisujesz listę 'swoich potencjalnych klientów',a te hieny same tam zaglądają i wydzwaniają po Twoich znajomych mówiąc "Pani koleżanka/znajoma/sąsiadka nam Panią poleciła..."- a g**** prawda! i te ich przechwalanie się w biurze jakim to sposobem podeszli klienta- to nie jest dzielenie się doświadczeniem zawodowym! Najlepsze jest to,że mają w swoim pakiecie firmy dostępne na rynku,więc lepiej pójść do punktu ubezpieczeniowego ,wybrać konkretną firmę i samemu załatwić potrzebne rzeczy.
Szanowna Pani
Powodem Pani nie zadowolenia z OVB napewno jest fakt, ze Pani poprostu nie nadaje sie do tej pracy. Przerasta to Pania, dlatego sugeruje udac sie do najblizszego posredniaka i tam wybrac firme dzieki ktorej zrobi Pani kariere.
Skoro Pani podnosi fakt, ze przez dwa miesiece mozna awansowac na kierownika struktury, w takim razie prosze powiedziec otwarcie gdzie Pani takie bzdury uslyszala?
Z doswiadczenia i pracy w OVB, ktora posiadam, wiem ze nie ma takich mozliwosci - najwczesniej mozna zostac kierownikiem, co najmniej po roku pracy.
Jest Pani kolejna osoba blednie pojmujaca rynek fiansowy i prosze nie wyrazac sie w tem sposob na temat tak wielkiej korporacji, skoro nawet nie sprobowala Pani w niej pracowac.
Cala Pani wypowiedz, to jedno wielkie rozgoryczenie i smieszny lament, dlatego nie pozostaje mi nic, tylko trzymac za Pania kciuki, i zyczyc Pani sukcesow.
moim zdaniem jest ok. wszystko zależy od tego na kogo sie trafi. produkty są dobre i bezpiecczne a w chwili obecnej bezpieczeństwo powierzanych środków finansowych moim zdaniem jest najważniejsze. Negatywne opinie na temat OVB wynikają z tego ze flustraci zawsze byli i będą i beda tworzyć czarny PR. polecam usługi tej firmy
Najpierw byłam klientem, założyłam UFK i zmieniłam przez nich OFE, dzisiaj jestem pracownikiem i to zadowolonym. Ktoś pisał, że nikt nie sprawdza czy szkoła średnia jest skończona, co jest totalną bzdurą, podczas egzaminu państwowego wszyscy muszą złożyć kopie świadectw maturalnych !!! Pakiet oferowanych rozwiązań jest spory, a firma, która istnieje już na rynku niemieckim 40 lat i świetnie funkcjonuje (nie tylko tam) może być godna polecenia !!! Co do braku rozgłosu na polskim runku - zgodzę się, że to minus i głupi pomysl, ale faktem jest to, że pieniądze wypracowane mogą iść na inne cele jak np. profesjonalne szkolenia itd Powiem też, że w przyszłym roku dużo się zmieni, a "anonimowa" firma stanie się powszechnie znana :)
Jeszcze jedno, firma daje szanse wielu ludziom, także takim bez tytułu mgr :) co nie znaczy, że taki człowiek jest głupi, ja osobiście jestem po studiach, ale szanuje moich kolegów, którzy z czasem zaczęli np. studia zaoczne żeby sie doszkolić ... Firma OVB ma po to dział analiz w Warszawie, żebyśmy "doradcy" mogli proponować ich rozwiązania, które zostały wybrane przez ludzi z wieloletnim doświadczeniem i ogromną wiedzą !!! W pewnym sensie jesteśmy tylko pośrednikami, ponieważ ludzi z taką wiedzą jest za mało żeby nasycić cały rynek. Pozdrawiam
Pracuję w tej firmie, ale jeszcze nie wiem czy dam radę. Kilka osób odpadło - ale oni nie chodzili na szkolenia. Widzę, że tutaj trzeba być naprawdę wytrwałym. Ale jak na razie złego słowa nie mogę powiedzieć. Wszyscy są mili, cały czas mi pomagają, no bo ja jeszcze doświadczenia nie mam. Ale jestem już po wielu szkoleniach i egzaminy KNF musiałam zdać. Co do analiz, to robię je sama (no bo to jest dowiedzenie się czego Klient potrzebuje i nie wymaga aż takiej wiedzy), ale jak chodzi o dobieranie rozwiązań, to robi to mój manager. I to on ma całą dokumentację Klienta. Jak na razie podoba mi się. Nawet sama sobie założyłam produkt oszczędnościowym. Bo tak, to wszystko bym przepuściła.
pracowałam w OVB i jedyne co mogę powiedzieć o tym doświadczeniu, to że jest mi wstyd. Wstyd że byłam tak głupia aby wierzyć w głupoty jakie mi wciskali, wstyd że byłam tak głupia żeby polecać najgorsze oferty na rynku, bo takie firma polecać kazała. Szkolenie to pic na wodę i woda z mózgu, o egzaminie nie wspomnę.. kto będzie miał 'przyjemność' do niego przystąpić zrozumie. Pracownicy są totalnie niekompetentni, z ludzi których znałam jedna osoba studiowała cokolwiek związanego z finansami, reszta zaś, ze mną na czele nie miała pojęcia o czym mówi. Zdecydowanie nie polecam ani jako praca ani tym bardziej do korzystania z usług tej firmy. Pół godzinne poszukiwanie najlepszych sposobów inwestycji w internecie da 10 razy lepsze i bardziej wiarygodne rezultaty niż rozmowa z 'konsultantem'.
Witam, akurat tutaj mogę się przyznać, że jestem pracownikiem konkurencji, a mianowicie Expander, jednakże OVB także próbowało mnie zwerbować. Mogę stwierdzić, że generalnie branża sprzedażowa stoi na obiecankach dla pracownika i jeśli nie jest się osobą odporną na tego typu manipulację to można zwyczajnie paść nerwowo. Jest jednak kilka różnic między Expanderem, czy jego konkurencją: koalicją [Open Finance+Home broker+Tax Care] oraz po przeciwnej stronie - OVB. Mianowicie, aby się dostać do pierwszych należy się wykazać pewną wiedzą już na samym starcie + mieć wykształcenie. Co więcej - w żadnej z tych firm nie spotkałem się z takimi zażartymi próbami zwerbowania kolejnych pracowników przez obecnych jak tam - czyżby cały kraj miał stać się "doradcami finansowymi"? Z tych wymienionych - mogę wymienić Expandera jako to najbardziej niezależne doradztwo, może to zabrzmi nieobiektywnie - a jednak to prawda, którą kształtuje sam doradca - co prawda przełożeni cisną na "pewne określone korzystne dla nich produkty", jednakże umowy są tak skonstruowane, że owy doradca może ich zwyczajnie olać i sprzedawać według tego co faktycznie jest najlepsze. Lojalka? Zwrot kosztów na max 12 mieś, a nawet to można zawsze dogadać. Po prostu te firmy [Exp i Open], mają pewną klasę i nie zatrudniają byle kogo. Posiadają stałych klientów, własne zaplecza, bazy, call center i bogatą ofertę oraz w przeciwieństwie do OVB, tam pracownicy nie muszą używać do pracy prywatnego telefonu :), ani tym bardziej zakładać własnej działalności gospodarczej [ no może poza Home Brokerem - ale to bardziej pod handel nieruchomościami już podchodzi]
Tak naprawdę trudno komuś zawierzyć. Mam produkty wykupione w Expanderze i OVB. W pierwszej firmie podano mi PIN do strony internetowej i na tym się współpraca skończyła. W czasie bessy żadnego kontaktu i straciłam ok. 50 % swoich oszczędności. W OVB zainterweniowano- zmieniliśmy portfel i strata tylko na poziomie 15 %.
Dnia 2010-07-03 o godz. 14:16 ~NIE napisał(a):
> pracowałam w OVB i jedyne co mogę powiedzieć o tym
> doświadczeniu, to że jest mi wstyd. Wstyd że byłam tak
> głupia aby wierzyć w głupoty jakie mi wciskali, wstyd że
> byłam tak głupia żeby polecać najgorsze oferty na rynku, bo
> takie firma polecać kazała. Szkolenie to pic na wodę i woda
> z mózgu, o egzaminie nie wspomnę.. kto będzie miał
> 'przyjemność' do niego przystąpić zrozumie.
> Pracownicy są totalnie niekompetentni, z ludzi których
> znałam jedna osoba studiowała cokolwiek związanego z
> finansami, reszta zaś, ze mną na czele nie miała pojęcia o
> czym mówi. Zdecydowanie nie polecam ani jako praca ani tym
> bardziej do korzystania z usług tej firmy. Pół godzinne
> poszukiwanie najlepszych sposobów inwestycji w internecie
> da 10 razy lepsze i bardziej wiarygodne rezultaty niż
> rozmowa z 'konsultantem'.
dzień dobry!
od kiedy w OVB pracują konsultanci? chyba że pomyliłaś ovb z Avonem, czy coś w tym rodzaju?
Pracownik zaczynający pracę nie musi mieć wykształcenia w tym kierunku , a tym bardziej mieć w jednym palcu wiedzę na temat finansów. OJ coś cienko słuchałaś na szkoleniach - od takiej wiedzy i analizy rynku finansowego sa odpowiednie działy i specjaliści...ale cóż nic dziwnego,że tego nie zrozumiałaś
pracowałam w OVB i jedyne co mogę powiedzieć o tym doświadczeniu, to że jest mi wstyd. Wstyd że byłam tak głupia aby wierzyć w głupoty jakie mi wciskali.........Pół godzinne poszukiwanie najlepszych sposobów inwestycji w internecie da 10 razy lepsze i bardziej wiarygodne rezultaty niż rozmowa z 'konsultantem'.........
Czy w czasie kiedy pracowałaś nie istniał jeszcze Internet?.....................
Czyli wolałaś słuchać bzdur niż ;poświęcić te pół godziny...???..................
I temu jest winna Twoja firma...(ovb albo dowolnie inna) ????...............
Powiedz, czy to świadczy o firmie czy bardziej o Twoim podejściu do swojej pracy, Konsultantko ( czegokolwiek )....................
I czy to jest opinia o firmie, czy może o jej pracowniku...?..............
no właśnie jak to jest z tą pracą?ponieważ zaczęłam dopiero pracę,jednak nie chcę robić analiz ze znajomymi ,bo to może tylko wrogów sobie narobić, ponieważ jeśli na doradztwie ktoś źle ci powie a nie jest to może twoja wina czy doradzi,to potem tylko straci się znajomych, i pomyślałam,że ktoś może potrzebuje porady,dlatego dodałam wątek:)
Witajcie,
Chce Wam polecić naprawdę świetną firmę jaką jest OVB.
Zajmuje się ubezpieczeniami - nieruchomości, życia, lokatami terminowymi i bezterminowymi, kontami oszczędnościowymi, funduszami inwestycyjnymi, emeryturami itp.
Naprawę firma się maxymalnie zmieniła!
Widze w niej same korzyści.Naprawdę można sporo zarobić, wrzucając tak naprawdę małe kwoty!!
Pamiętajcie nie ma przypadków beznadziejnych!!
Jeśli jesteście zainteresowani napiszcie do mnie, a polecę Wam świetnego człowieka!! skulimowska@onet.eu
Dla mnie oszustwo i tyle. Niby fajnie to wygląda ale stare chińskie powiedzenie mówi ,że "Morał z tej bajki jest krótki i niektórym znany. Chcesz być uczciwy ? Będziesz wyruchany."
Jak można zarabiać nic nie robiąc. To jest nie możliwe aby twoje pieniądze zarabiały na siebie w świecie gdzie każdy patrzy jak wyciągnąć od Ciebie kasę. Jeżeli chcesz dobrze zainwestować to zamiast oszczędzać na przyszłość inwestuj w siebie, szkoła, kursy, uprawnienia, języki. Jedynie taka inwestycja pozwoli Ci na bezpieczna i godna przyszłość. Oczywiście pod warunkiem ,ze bedziesz mial łeb na karku.
JAK DLA MNIE FIRMA ŻAŁOSNA!!! MA NIEKOMPETENTNYCH LUDZI, OGROMNA ROTACJA, NIEPRZYGOTOWANI MERYTORYCZNIE, ŻERUJĄ NA NIEWIEDZY KLIENTA!!! INDYWIDUALNE PODEJŚCIE DO KLIENTA??? - SMIECH NA SALI!!!! NIE CHCECIE STRACIĆ PIENIĘDZY TO IDŹCIE ULOKUJCIE PIENIĄDZE W BANKU! NIE DAJCIE SIE NABIERAĆ, BO JA TO ZROBIŁAM! OPOWIADAĆ MOŻNA WIELE.... ZABAWNIEJSZE JEST TO, ŻE CHCĄC WYJAŚNIĆ PEWNĄ SPRAWĘ NAWET OSOBY Z ZARZĄDU OKAZAŁY SIĘ DNEM TOTALNYM!!! WIĘC CZEGO SPODZIEWAĆ SIĘ PO PRACOWNIKACH?
POZYTYWNE OPINIE O TEJ FIRMIE? TO SPRAWKA JEJ PRACOWNIKÓW I DBANIE O WIZERUNEK FIRMY, ŻEBY OSZUKIWAĆ KOLEJNE OSOBY!!!
jestem po rozmowie z przedstawicielami ovb oraz moja kolezanak ktoradla nich zaczela pracowac.Koszmar w bialy dzien.Onii nic komplatnie nie wiedza i wciskaja taka ciemnote ze tego sluchac sienie chce,zaproponowali mi jeden produkt z ktorym chyba maja podpisana jakas umowe.
Przyszedl pan w brudnym ubraniu dawno u fryzjera tez nie byl a tak smierdzilo grzybem i wilgocia ze cale mieszkanie bylo trzyba wietrzyc ...zalosna firma i zalosni ludzi...jeszczetak sie na wszystko w domu przygladal ze musze przyznac...jak potencjalny zlodziej...
Potwierdzam. Ludzi kompetentnych w OVB jest jak na lekarstwo, a i tak wciskają to co muszą. Prawdopodobieństwo że trafimy na właśnie jedną z tych osób sż bardzo małe, że by nie powiedzieć znikome.
Jestem klientką OVB. Przyszła do mnie młoda dziewczyna,która zrobiła analizę i po kilku dniach umówiła się ze mną jeszcze raz. Przyprowadziła doradcę finansowego,który zaproponował mi kilka rozwiązań. Wybrałam ubezpieczenie z funduszem kapitałowym w Compensie. Jestem zadowolona,mam podgląd do mojej polisy na stronie Compensy. Jest wszystko ok z moimi pieniędzmi. Nie rozumiem waszych wypowiedzi. Jeśli nie jesteście klientami,to po co piszecie takie bzdury.
Nie rozumiem z czego jesteś zadowolona?? Na takie stwierdzenie jeszcze przyjdzie czas za kilka lat, a może dłużej. To po pierwsze. Mówisz, że z twoimi pieniędzmi jest wszystko ok, no bo niby co miałoby się teraz na początku z nimi dziać. Czy będą teraz wzrosty czy spadki to dla twojego kapitału nie ma to znaczenia bo jest mały na początku. Jednak zachęcałbym do lektury OWU. W compensie są ciekawe koszty polisy. Większe niż u konkurencji;) Pozdrawiam
Ja jestem pracownicą OVB od ośmiu miesięcy. Nie jestem brudna i nie śmierdzę. Bardzo mi przykro,że trafiła Ci się taka osoba. Nie zarabiam 10 tyś lecz około 2tyś miesięcznie. Muszę ciężko pracować i wiele się uczyć,aby aby coś osiągnąć. Jestem kierownikiem oddziału dla OVB i nie dostałam awansu za nic. Jestem zdyscyplinowana i pracowita. Piszecie tu takie bzdury,że masakra!!!
A ja już jestem sześć miesięcy w OVB i też to sobie chwale... Wcale nie jest tak, że się nic nie robi, jeżeli się chce coś osiągnąć to trzeba coś robić...
Pozdrawiam!
Sama pracowałam dla OVB, Boże jaka byłam naiwna. Tak mi wyprali mózg Państwo dyrektorzy z Gliwic, że zrobiłam niejedną krzywdę znajomym i rodzinie wybierając "najlepsze" produkty inwestycyjne. Owszem były najlepsze ale dla pracowników. Czy dalej mówią u klienta, że "OVB działa jak sito... wybierając najlepsze produkty dla Klienta?" Śmiech na sali.
Po pół roku odeszłam z wielkim hukiem. Dziś pracuję w innej firmie doradztwa finansowego. OVB jest świetną firmą ale w Niemczech, w Polsce daleko jej do "doradztwa" i "allfinanz"
Świetna sprawa takie forum. Łatwo można zniszczyć konkurencję. Podobno nawet są firmy, które zajmują się wypisywaniem na zlecenie najróżniejszych opinii na forum lub podszywaniem się pod kogoś. Nikt się nie podpisuje i nie bierze za to żadnej odpowiedzialności. Rewelacja :) Polecam
Pracowałam w OVB i była to strata czasu, jak również strata dobrze ulokowanych pieniędzy u konkurencji. Moja menedżerka była ogromna manipulantką, zrobiła mi dosłownie "pranie mózgu" ... Na całe szczęście w porę się ocknęłam i nie wciągnęłam do zabawy połowy rodziny, jak również znajomych, którzy chcąc mi pomóc o mały włos zrezygnowaliby ze swoich produktów w firmach konkurencyjnych. Bo tak to działa, przyjmują każdego, bo każdy ma znajomych po których chodzi i przekonuje, że dane produkty są fantastyczne, jedyne w swoim rodzaju.... A pod pretekstem tego, ze do każdego dopasowuje się produkt indywidualnie wciska się ludziom to samo ... W taki sposób cierpię ja - zrezygnowałam z świetnego produktu u konkurencji, oraz dwie moje przyjaciółki, które mogę jedynie przeprosić!!!!!!! Przyjmują młodych ludzi, którzy się "nahapią" a potem znikają i szukaj swojego doradcę ... Gdy zrezygnowalam,moją polisę przejęła w opiekę moja menedżerka, która również nie pracuje i tak się skończyło DOŻYWOTNIE DORADZTWO!!!!
ja osobiście jestem Klientem OVB od ponad 10 miesięcy. Jestem zadowolona. Wszystkie sprawy załatwiane są u mnie w domku przy kawie. Pracownica OVB jest zawsze dobrze przygotowana. Jej porady sprawdziły się i jak do tej pory nie straciłam, a wiele zyskałam.
Jak dotąd nie korzystałam z usłu tego typu przedsiębiorstw, dlatego trudno jest porównać czy usługi OVB są lepsze od konkurencyjnych firm.
Jesteś 10 miesięcy klientką i jesteś zadowolona??
Nie straciłaś, a dużo zyskałaś??
To powiedz mi ile można zyskać przez 10 miesięcy skoro twierdzisz, że to dużo :)
W odpowiedzi na powyższe pytanie ile można zarobić hmmm... hipotetycznie można zarobić miliardy w 10 miesięcy, nie wiem czy mam rację ale na to ile można zarobić jak Pan/i wie wpływa większa ilość determinantów np:
wielkość zainwestowanego kapitału, stosunek inwestora do ryzyka, koszty zarządzania kapitałem, wysokość stopy procentowej, poziom inflacji i,t.d. jak również trzeba spojrżeć na to z drugiej strony, "dużo" dla niektórych oznacza 200 zł a dla niektórych 5000 zł bądź jeszcze inaczej, dlatego nie rozumię o co chodzi.
Jestem studentem III-ego roku UŚ i pomyślałem, że może warto by było poszukać sobie dodatkowego źródła dochodu, ileż można na garnuszku rodziców siedzieć :/
Wiele się nasłuchałem na uczelni o firmie OVB więc doszedłem do wniosku, że sam obadam sytuację i umówiłem się na 4 spotkania z przedstawicielami. 2 było z oddziału katowickiego 1 z tarnogórskiego i 1 z koszęcińskiego
Wrażenia skrajne :/ Jeden był młody (23lata), troszkę nieogarnięty, miał problemy z wypowiedzią ale miał spory zasób wiedzy, Kolejny był nieco starszy już miał lepszą gadkę ale był ukierunkowany tylko na to abym od razu szedł w teren i pisał polisy, następny przyszedł w bojówkach i powiedział że załatwimy to szybko bo ma trening z kosza więc tylko mu podziękowałem za skompromitowanie firmy. Natomiast ostatni o rok ode mnie starszy ładnie ubrany zaciekawił mnie rozmową wytłumaczył wszystko zaprosił na szkolenie na które pojechałem i zobaczyłem jak to wygląda od środka. Po szkoleniu rozmawialiśmy jeszcze chwilę lecz doszedłem do wniosku, że brak mi cech potrzebnych do tej pracy chłopak podziękował, że przyjechałem i zaprosił gdybym zmienił zdanie.
Reasumując wypowiedź oraz wiele z poprzednich wypowiedzi, chciał bym napisać, że ludzie mający kontakt z firmą którzy pracują tam i (zarabiają cudowną kasę) mówią swoje, niezadowoleni klienci (którzy zawsze się znajdą) mówią swoje , osoby które podjęły się pracy lecz jej nie sprostały w ogóle się dziwią że OVB istnieje.
Ja miałem kontakt z 4 przedstawicielami i tylko z 1 bym nawiązał współpracę, moja opinia Jeżeli trafisz na dobrego przedstawiciela, wiarygodnego, stojącego twardo na ziemi to (...) Zrobisz jak Będziesz Uważał/a za najlepszy wybór.
P.S. internet mega dobra sprawa ale niektórzy ludzie powinni dać se siana jak mają mieszać w głowach to se niech darują, mnie pewnie też się to dotyczy.
Dnia 2011-08-11 o godz. 13:48 ~Marko napisał(a):
> Tylu ignorantów,co na tym forum,dawno nie spotkałem.
A teraz wyjaśnie dlaczego tak uważam:
OVB,jak i inne firmy ubezpieczeniowe proponują produkty tak zwanego III filara.Celem założenia polisy jest gromadzenie pieniędzy na przyszłą emeryturę.Jest to inwestycja wieloletnia i mówienie tu o wielkich zyskach,w krótkim terminie,jest brakiem zrozumienia tej idei.Jak masz dużo kasy,spekuluj na giełdzie i płacz jak wtopisz.Rób to na własny rachunek.Zakładając polisę inwestycyjną,o zyskach możesz myśleć po 10 latach sytematycznego odkładania.Działa to na zasadzie odwróconego kredytu.W dłuższym okresie,w zależności od alokacji,daje efekty dużo lepsze od lokat bankowych.A dlaczego polisa?Bo masz utrudniony dostęp do odkładanych pieniędzy(okres likwidacji polisy-możesz w tym czasie przemyśleć ten krok),bo podatek Belki naliczany jest na dzień rozwiązania polisy,bo inwestując niewielkie pieniądze(np.100-200zł)uzbierasz pokażny kapitał,bo masz możliwość zmiany alokacji składki,bo doradca jest na Twoje zawołanie,z aktualną analizą polisy.
Fakt, że doradcy są różni.Fakt,że priorytetem jest sprzedaż.Fakt,że są niedouczeni.Ale za to winić trzeba Firmę dla której pracują.Na ogół ,w tego typu firmach,następuje "przemiał młodego mięsa".Polega to na ciągłej rotacji młodych agentów,którzy pracują na tak zwanej liście 300.Jest to lista znajomych,którym należy wcisnąć produkt.Jak się lista kończy,a młody agent nie załapał co dalej,Firma albo agent rezygnuje z współpracy.Dla Firmy żadna strata-robi się następny nabór.Należy wspomnieć też o planach sprzedażowych-jak nie wyrobisz,to mniej zarobisz(systemy premiowania),a i czujesz się gorszy.Nie wspominam tu o tzw.wczesnych lapsach, o pracy pod presją czasu.Wierzcie mi jest to bardzo trudny zawód i niewielu się udaje. Na koniec oświadczam,że nie pracowałem i nie pracuje dla OVB, więc nie znam ich rozwiązań. Pracuję,od dobrych paru lat, dla Firmy ubezpieczeniowej ,więc znam specyfikę tej pracy od "podszewki.Jeszcze tylko mała uwaga:można w tej pracy zarobić dobre pieniądze.Należy jednak brać pod uwagę koszty prowadzenia działalności.A są one nie małe.
Pozdrawiam konkurencję.
Przecież to jest chore . Założyli ten wątek przedstawiciele OVB , bo nie mają kasy na reklamę ? Żenujące.
A tak na marginesie , to zamiast organizować niedouczonym doradcą OVB szkolenia , proponuję wysłać ich do szkół w celu douczenia stylistyki i ortografii oraz podstawowych zasad dobrego wychowania , bo wpisy pracowników OVB nie za dobrze świadczą o ich wychowaniu i wykształceniu.
Niedawno miałem przyjemność z "panem doradcą" z OVB. Cóż mogę powiedzieć? Tani marketing dla otępiałych, ciemnych mas. Rozmowa zaczyna się od ilości banków, TFI, TU w Polsce - w ten sposób chce pokazać swoją znajomość rynku. A jaka to znajomość? Skąd wie co, kto i komu outsourcuje, które z podmiotów należą do jednej grupy kapitałowej?
Potem jest tylko gorzej, ładna książeczka z uśmiechniętymi ludźmi, których miny sugerują "zainwestuj z nami". A doradca cały czas sadzi prymitywne teksty, zapamiętane z poprzedniego spotkania.
No i efekt końcowy - jeden produkt dla każdego, bez względu na to, co zaznaczyłeś w ankiecie. Bo przecież target doradcy nie jest na tyle rozsądny, by zapytać innego klienta, jednostki udziału w którym TFI posiada.
też miałem przyjemność z doradcą z OVB - nie polecam, nie mają pojęcia o inwestowaniu. Wolę sam zająć się swoimi funduszami na forexie, chociaż trochę zarobię, no moze czasami stracę, ale ogólnie do przodu. Teraz uderzam w waluty na mforex.pl bo są tam najniższe spready