• CarnaLive holo link Autor: ~CarnaLiveHolo [79.184.205.*]
    https://youtu.be/-70wdR4SKUg
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [5.173.57.*]
    To ten filmik pokazujący jak ubogą funkcjonalność po 5 latach na rynku ma CarnaLife Holo?

    Tylko posty model uzyskany z wyników badań wcale nie zintegrowany z operowym pacjentem,
    a w zabiegu musi uczestniczyć pracownik MedAppu, bo lekarze sami by aplikacji nie obsłużyli...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [146.70.114.*]
    Niestety jest to krytyka zupełnie niezasłużona, to nie jest jakiś "prosty model" tylko na olbrzymią ilości danych najpewniej z rezonansu magnetycznego nałożone są precyzyjnie takie "maski" po wykonanej wcześniej segmentacji (to jest jakby ściągawka/notatka dla chirurga i wielka pomoc moim zdaniem) - zwróć uwagę na płynność zmiany warstwy
    w czasie rzeczywistym - jednocześnie to, co widzimy na filmie to jest jedynie bardzo zgrubne ujęcie tego co widzi lekarz w HoloLens. Jeżeli w zabiegu uczestniczy pracownik dostawcy sprzętu to jest to zupełna norma przy wszelkich wdrożeniach nowych sprzętów w szpitalu każdego rodzaju - zwykle nawet przy zakupie wymuszone wręcz kontraktem w zamówieniu. Tak więc to co pokazano jest jak najbardziej prawidłowym i profesjonalnym działaniem wdrożeniowym. Wręcz nie można inaczej
    .Lekarze taki system opanowują w ciągu maksymalnie kilku dni i nikt "nie uczy się na pacjentach" podczas operacji - dlatego wsparcie jest niezbędne przy każdym sprzęcie. Dodatkowo nagranie z ekipą TV na sali operacyjnej i rodzicami pod drzwiami bloku operacyjnego (!). Jeżeli jakikolwiek lekarz decyduje się w takim nagraniu TV uczestniczyć i to przy zabiegu u tak małego dziecka to znaczy że ma absolutne zaufanie to używanej technologii i pokłada w jej wykorzystywaniu w praktyce ogromne nadzieje. Jeśli zaś chodzi o "integrowanie z pacjentem" modelu to nie zawsze jest ono kluczowe i przydatne w trakcie operacji i zależy to od rodzaju zabiegu jak i stosowanych narzędzi operacyjnych. To że tego nie pokazano na nagraniu nie znaczy że nie było robione, często ujęcia operacyjne są "zbyt krwawe" do pokazywania publicznego etc. a nałożenie hologramu na dowolny obiekt czy ciało pacjenta za pomocą systemu Hololens to nie jest żaden problem.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.54.*]
    Oczywiste jest, że żeby wyświetlić wyniki badań,
    trzeba najpierw wykonać pewne standardowe przetwarzanie i analizę danych;
    które jest realizowane przez programy funkcjonujące na rynku i stosowane od wielu lat...

    Cechą szczególną CarnaLife Holo ma być wyświetlanie tych wyników na goglach AR
    i związane z tym możliwości rozszerzonej rzeczywistości, a nie tylko proste wyświetlanie;
    więc pytanie jaką korzyść daje taki sposób prezentacji na sprzęcie za co najmniej 3500 $
    w porównaniu z wyświetlaniem na zwyczajnym monitorze za około 1000 zł?

    Instytut Matki i Dziecka zaczął korzystać z CarnaLife Holo jeszcze w 2022 roku,
    więc jak ma się "kilka dni na opanowanie systemu" do asystowania pracownika MedAppu po PÓŁ ROKU?

    Jeśli pracownicy MedAppu muszą tak długo asystować przy zabiegach w szpitalach nabywających CarnaLife Holo,
    to ilu pracowników musi MedApp zatrudniać do tego celu lub w ilu szpitalach mogą wdrażać to narzędzie?
    W taki sposób tak mała firma raczej nie ma praktycznej zdolności do ekspancji na jakimkolwiek rynku...

    Demonstracji funkcjonalności technologii nie trzeba wykonywać na rzeczywistej operacji (to raczej gra na emocjach);
    a odpowiednie przykładowe wyniki badań można nałożyć np. na kawałek ciała pracownika w ubraniu w biurze...

    Ja wiem, że technologicznie to nie jest żaden problem,
    dlatego właśnie twierdzę, że powinno to być traktowane jako podstawowa i oczekiwana funkcjonalność;
    ale pozostaje pytanie: CZY MEDAPP TO WDROŻYŁ I POTRAFI ZAPREZENTOWAĆ JAK DZIAŁA?
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [185.76.8.*]
    No właśnie to to chodzi, że właśnie nie trzeba wykonywać żadnych "wcześniejszych analiz", to nie tak działa jak piszesz. Właśnie oczywiście jest to, że nie trzeba, ale MOŻNA zrobić segmentację. Analizowane zbiory danych z badań medycznych idą w gigabajty - czasami obraz jest oczywisty ale innym razem musi to zostać skonsultowane. Każde badanie MR czy TK ma swój opis wykonany w pracowni, która przeprowadziła badanie. Natomiast końcowy odbiorca tych informacji - sam zwykle nie interpretuje tych obrazów za to dzięki metodom takim jak z HoloLens ma w końcu literalnie możliwość "rozejrzenia się po pacjencie" zanim zacznie zabieg a podczas zabiegu może wszystko osobie przypomnieć jeszcze raz zobaczyć jednocześnie mając zupełnie wolne ręce. Wszystko zależy od tego jaki jest konkretny przypadek i jakiego typu dane - czy to jest tomografia czy rezonans a w przypadku badań echo serca to już dawno pokazywano "czas rzeczywisty" te wszystkie informacje są dostępne w necie i można to sobie znaleźć i porównać. W pokazanym szpitalu pracuje setki lekarzy - skąd wiesz że Ci, którzy są pokazani w TV to ci sami, którzy ew. "wcześniej" mieli z tym styczność - praktycznie w obecnych czasach prawie każdy lekarz pracuje na kontrakcie i na własną odpowiedzialność działa, nie wiem jak jest w tym konkretnym przypadku, ale to są sprawy o wiele bardziej skomplikowane niż może się wydawać. Wiem, że MedApp wygrał jakiś konkurs gdzie ma właśnie wdrażać w wybranych ośrodkach "dziecięcych" swoje rozwiązania. No to niby jacy pracownicy mają to wykonywać jeśli nie z MedApp-u? Różnica pomiędzy oglądaniem na monitorze a imersyjna interakcja to zupełnie inne doświadczenia. Na pewno obie metody ani się nie wykluczają ani nie są dla siebie "konkurencją", metody z monitorami mamy od dekad, rozwiązanie z hologramami to zupełnie inne, nowe zagadnienie i właśnie tutaj leży siła metody że zarówno naturalność jak i ergonomia dla "zwykłego lekarza" , który nie jest informatykiem/specem od IT ma być dostosowana i to jest właśnie tak pomyślane. Jeżeli piszesz że monitor stosowany w medycynie kosztuje "1000PLN" to niestety po prostu nie znasz tego rynku...Poza tym to nie monitor jest źródłem tego co się ogląda tylko medyczne oprogramowanie i graficzna stacja medyczna - to są dosyć drogie rzeczy a czasami wręcz kosmicznie drogie... Nadal to nie jest "konkurencja" tylko inny sposób pokazania danych. Rynek sam wszystko ureguluje, moim zdaniem lekarze zwłaszcza specjalności zabiegowych będą dążyć do wykorzystywania tej technologii ale to zajmie trochę czasu, jak z każdą nowością. Kwestie ekspansji , marketingu etc. pomijam bo się na tym nie znam, ale skoro w TV jest to chwalone przez lekarzy to chyba nie jest aż tak źle. Moim zdaniem jeżeli ktoś napisze na YT, że potrzebny jest film demo z "nakładaniem" bo są osoby , które chciałyby to zobaczyć to przecież w ich interesie jest to pokazać moim zdaniem.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [5.173.81.*]
    Jeśli w MedAppie nie robicie wstępnego przetwarzania danych,
    ale tylko nakładacie maski i wyświetlacie surowe dane diagnostyczne,
    to nie ma się co dziwić, że oferujecie tak ubogie funkcje,
    bo taka marna implementacja zajeżdża wam sprzęt
    i brakuje zasobów na wdrożenie innych funkcji.

    Duże dane diagnostyczne mogą "iść w gigabajty",
    a HoloLensy mają ograniczoną rozdzielczość obrazu
    i niewielką pamięć RAM, w której ten obraz renderują;
    więc na pewno trzeba zacząć od skalowania danych,
    żeby mieć ich tylko tyle, ile REALNIE DA SIĘ POKAZAĆ.

    Urządzenia diagnotyczne produkują dane rastrowe:
    wartości w punkach równomiernie wypełniających całą przestrzeń badania;
    a zwykle zobaczyć można tylko powierzchnie elementów;
    dlatego grafiki 3D nie robi się rastrowo, ale wektorowo:
    definiując ją wierzchołkami, krawędziami i powierzchniami,
    dlatego kwantowanie (rozróżnianie elementów),
    segmentacja (ichpodział na kluczowe części)
    i wytworzenie z nich modeli wektorowych
    to nie tylko uzyskane lepsze wyniki dla lekarzy,
    ale też znacząca poprawa wydajności aplikacji
    i zasoby urządzeń zachowane dla innych funkcji...

    Moim zdaniem na tym polega "cała sztuka"
    w każdym produkcie takim jak CarnaLife Holo,
    żeby z rastrowego pliku jak DICOM zrobić modele wektorowe,
    bo po tym wszystko inne jest już łatwe i szybkie...

    Nawet jeśli dane diagnostyczne przeskaluje się
    do małej rozdzielczości 800x800x800 punktów,
    to wciąż będzie ich 512 000 000 i w kolorze 2 GB,
    a do tego też maski o takich samych wymiarach
    i zwykle operacje na zbiorach danych takiej wielkości,
    bo maski trzeba nakładać na każdym punkcie w przestrzeni działania
    czy ma go włączać/przepuszczać czy też nie;
    a większość tych punktów nic nie wnosi i ich nie widać...

    Kilkanaście brył obrazujących np. narządy czy guzy
    można dokładnie określić mając łącznie tylko 50 000 wierzchołków;
    a nawet przy 10 x większych danych wierzchołka względem punktu
    (wierzchołek musi mieć np. współrzędne i wartość/kolor
    oraz są do niego referencje z krawędzi i powierzchni)
    będzie około 1 000 x mniej danych i 10 000 x mniej operacji;
    a dodatkowo mając sklasyfikowane oddzielne modele
    można działać tylko na tych, na których się zechce
    bez żadnych zbędnych akcji na pozostałych...

    Jeśli "MedNav" też próbujecie robić rastrowo
    i przy każdym ruchu igły do biopsji musicie
    przerysowywać wszystkie jej punkty w nowym miejscu;
    to nie ma się co dziwić, że to was przerasta i trwa...
    Bez pojawienia się gogli AR o większej wydajności
    raczej na pewno będzie to działać bardzo słabo...

    Gdybyście robili grafikę 3D jak należy - wektorowo,
    to bez problemu byście mogli płynnie animować
    każdy ząbek wirującej piły tarczowej do cięcia kości
    i jednocześnie inne narzędzia, których chirurdzy używają...

    To są podstawowe zagadnienia w prezentacji danych 3D,
    które powinny być uwzględnione w projekcie dla każdej branży,
    a nie jakieś super specjalistyczne możliwości,
    których ktoś mogły nie znać i we wdrożeniu pominąć...

    Dla lekarza może wystarczyć tyle, że widać przydatny efekt,
    ale dla producenta i sprzedawcy oprogramowania med-tech
    powinno być ważne jak to jest zrobione i czy da się rozwijać,
    bo rozwijać trzeba, żeby wyprzedzać konkurencję...

    Widać, że w MedAppie pracują np. inżynierowie bio-medyczni,
    którzy jakoś tam rozumieją niektóre potrzeby lekarzy
    i coś tam jako-tako potrafią też zaprogramować;
    ale brakuje specjalistów inżynierii oprogramowania,
    którzy biorąc pod uwagę złożoność obliczeniową i wydajność
    potrafiliby wdrożyć lepszą efektywność i więcej funkcji...

    Wydajny komputer z mocnym GPU jest potrzebny
    tak samo w połączeniu z goglami AR i z monitorem,
    ale to między tymi urządzeniami wyjściowymi jest różnica cen.
    Nawet tanie monitory oferują lepszą jakość niż HoloLens 2
    (którego zaletami są zupełnie inne funkcje niż tylko obraz),
    nawet przeciętny smartfon ma np. wyższą rozdzielczość;
    więc pytanie dla jakichś korzyści warto wybrać gogle,
    skoro i jakość jest gorsza i cena urządzenia wyższa?

    Albo korzysta się z EFEKTÓW ROZSZERZONEJ RZECZYWISTOŚCI 
    jakim jest integracja z elementem celu w rzeczywistości
    albo bez wątpienia szkoda pieniędzy na marne narzędzie;
    bo inny program ze zwykłym monitorem dokładnie tak samo
    może pokazać obok obraz i to widoczny dla całego zespołu.

    Ja rozumiem, że trzeba udzielać wsparcia technicznego użytkownikom,
    na tym forum pytałem już o to wiele razy, a problem zupełnie jest inny:
    Dla grupy MedApp w różnym wymiarze pracuje 30 osób w 5 spółkach,
    w tym zarząd, managerowie, deweloperzy, marketing, sprzedaż i support,
    więc kto, kiedy i ilu klientom może udzielać pomocy? 1 osoba, 3 czy 5?
    Nie chodzi tu o telefon z pytaniem i wyjaśnienia w kilka minut,
    ale fizyczny wyjazd pracownika do asystowania w operacji,
    więc zależnie od przypadku nawet cały dzień lub więcej...
    Jeśli nawet współpracujący szpital potrzebuje wsparcia
    po ponad pół roku korzystania z CarnaLife Holo,
    to MedApp realnie nie ma kim obsługiwać klientów,
    dlatego nie mogą sprzedawać więcej!

    W MedAppie myśleli, że wpadli na "genialny pomysł",
    że ich "specjaliści" tu odpowiedzą i "zabłysną",
    a pokazali jak słabe mają przygotowanie techniczne
    i jak bardzo źle wdrożony jest ich "proof of concept"...
    Ja spodziewałem się czegoś lepszego!

    Każdy branżowy inwestor przed kupnem robiąc audyt zobaczy i oceni,
    że produkty MedAppu są byle jak napisane i nie da się ich rozwijać,
    dlatego nie ma żadnego sensu inwestowanie w to coś,
    co tak czy inaczej trzeba będzie lepiej tworzyć od zera!

  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [146.70.114.*]
    "z rastrowego pliku jak DICOM zrobić modele wektorowe,bo po tym wszystko inne jest już łatwe i szybkie..." - czytam to wszystko i myślę że za pewne jesteś przekonany, że tak to działać powinno i do tego się dąży ale niestety nie masz racji. Nadal jak już pisałem nie o to chodzi i nie jest to celem działania takiej aplikacji , nikt z lekarzy raczej nie oczekuje i nie chce przetworzenia na wektory, po prostu nie wiesz na czym polega obrazowanie medyczne typu MR/TK i co i jak/dlaczego tam widać... naprawdę nie chodzi o segmentację jako "cel", tego się nie stosuje w większości przypadków i nie tak są.te badania oceniane oraz nie tak są one prezentowane. Za wyjątkiem naprawdę rzadkich przypadków ten sposób prezentacji danych nie jest na co dzień stosowany. Czasami może być to przydatne jako "ściągawka" jak już pisałem, czasami do jakichś kwantyfikacji ilościowych typu obliczenie objętość/zmian objętości np.
    podczas chemioterapii... To są dosyć złożone sprawy i wymagające niestety niemałej praktyki klinicznej, czego (co oczywiste) raczej większości osób dyskutujących na tym forum po prostu brakuje. Ale nawet jeśli chociaż przez chwilę coś merytorycznego się tutaj przebije (nawet jakieś "półprawdy" - jeśli z dobrej woli wynikają i chęci podzielenia się wiedzą z zakresu zbliżonego) to i tak lepiej niż wypisywane często opinie dyskredytujące absolutnie wszystko, co związane z tematem działalności tej S.A. na każdym jej poziomie... Poruszana po raz kolejny cena urządzenia (Hololens) jest naprawdę pomijalna, to są w medycynie "grosze", to nie o to chodzi...Lekarze są zadowoleni, chyba więcej nie trzeba wiedzieć, dali swój wizerunek, swoje nazwiska i ich ośrodki w TV też dały swoje nazwy. To nie są jakieś "prywatne gabineciki" tylko wiodące ośrodki w Polsce i niczym nie ustępujace pod wieloma względami ośrodkom światowym. Pomyśl o tym zanim wszystko będziesz dyskredytowac "z automatu". Zobacz co to za ludzie się wypowiadają, ile trwała ich edukacja zanim doszli do tego levelu...są Google,.łatwo zobaczyć kim są te osoby / czym są te ośrodki chociażby w skali kraju. Za dużo tu emocji po prostu a za mało rozeznania w branży.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Widać, że Ty nie rozumiesz, że efekt oczekiwany przez lekarzy to jedno - można go osiągnąć lepiej lub jak tutaj gorzej;
    a WYDAJNOŚĆ I EFEKTYWNOŚĆ aplikacji to inne zagadnienie, które musi być uwzględniane w komercyjnym produkcie,
    bo ważne jest, żeby zrobić program tak, żeby wymagał jak najmniej zasobów, żeby dało się go rozwijać...

    Obraz jakiego oczekują lekarze może być wyprodukowany i z danych rastrowych i z danych wektorowych,
    ale wielokrotne działania na danych rastrowych zajeżdżają sprzęt i trzeba mocnej maszyny, żeby pokazać byle co;
    a po jednej konwersji do danych wektorowych bez problemu można animować na żywo wiele obiektów.

    Segmentacja nie jest tylko celem, jest SPOSOBEM, ŻEBY LEPIEJ OSIĄGAĆ INNE CELE.

    Może i cena HoloLens jest pomijalna w porównaniu z urządzeniami diagnostycznymi, które są nie do zastąpienia,
    ale jeśli nie wykorzystuje się funkcjonalności rozszerzonej rzeczywistości, to jest zbędna i absurdalnie wysoka
    w porównaniu z dowolnym monitorem, który znacznie lepiej po prostu wyświetli te same wyniki;
    a nikt normalny NIE WYRZUCA PIENIĘDZY W BŁOTO, bo w medycynie NIE MA ICH W NADMIARZE.
    Ceny są wysokie, a budżety ograniczone; dlatego kupować trzeba rozsądnie.

    Ja nie podważam tego, że lekarze korzystający z CarnaLife Holo znają się na swojej specjalizacji i pracy;
    ale równocześnie zdaję sobie sprawę, że NIE ZNAJĄ SIĘ NA TECHNOLOGIACH INFORMATYCZNYCH,
    dlatego nie wiedzą czego mogliby oczekiwać od takiego narzędzia i o ile lepiej mogłoby ono być zrobione,
    a po prostu cieszy ich, że dostali jakąś funkcjonalność, która jest dla nich przydatna i wygląda na nowość...

    Wybierając rozwiązanie MedAppu nie wiedzieli co oferuje konkurencja i że można dostać więcej funkcji,
    ale zanim będą decydować o przedłużeniu umowy lub nowym zakupie narzędzi z tego zakresu
    będą już znali mocne i słabe strony CarnaLife Holo, będą wiedzieli jak ta aplikacja się nie rozwija
    i wybierając ponownie będą porównywali z innymi ofertami dostępnymi na rynku.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [5.173.10.*]
    Niestety z tego co piszesz coraz wyraźniej wynika że nie masz z medycyną w zakresie diagnostyki obrazowej wiele wspólnego. Zobacz jak działają stacje radiologiczne gigantów takich jak Generał Electric, Siemens, Philips, Canon i wiele innych w zakresie tworzenia 3D. Jak już to zobaczysz chiciazby w necie na YT to zrozumiesz że 3D jest generowane z danych voxelowych i nic nie jest zamieniane przez segmentację na 3D wektorowa grafikę "z automatu" - możesz zrobią sobie jeśli tego potrzebujesz na przykład model do wydruku 3D etc. w zależności od aplikacji konkretne struktury anatomiczne do analiz mogą być rozpoznawane - nadal nie ma to żadnego związku z koniecznością robienia tego "żeby było szybciej/lepiej", lekarze na tym w ten sposób nie pracują i nie tak to jest ocenianie/przetwarzane. Jest mnóstwo możliwości i można wymyślać bez końca żeby zrobić coś lepiej/szybciej ale biorąc pod uwagę jak wyglądają zestawy danych i jaka jest ich wielkości to od kilku generacji np. GPU od NVIDIA naprawdę przetwarzanie life nie jest żadnym problemem. Ważne żeby były dość dobre dane wejściowe i tyle. Bez znaczenia czy końcowy efekt pokażesz na monitorze czy w AR barier "informatycznych" przy tego rodzaju obrazach już dawno nie ma. W omawianym rozwiązaniu istota sprawy to imersja i ułatwienie zrozumienia relacji anatomicznych, "skali problemu". Krytyka jest dobra jeśli zna się rynek, rozwiązania inne i przede wszystkim jakąś praktykę kliniczną w analizie danych na urządzeniach stacjach różnych firm - w praktyce w szpitalu, a Ty przecież nie masz tej elementarnej wiedzy i podstawowego doświadczenia i opierasz się na własnych przekonaniach niepopartych praktyką. A serio osoba doświadczona nawet bez zakładania HoloLens może z YT zobaczyć co ten soft potrafi i nie ma żadnego powodu żeby mieszać to z błotem. Rynek to wszystko zweryfikuje i to pisałem wcześniej. Jeśli tak jak piszesz szpitale w Polsce są wręcz zasypane alternatywnymi i lepszymi rozwiązaniami do AR to wymień chociaż jedno i podeślij linka jakiegoś do YT tutaj żeby się wszyscy mogli zapoznać z tymi rzekomymi wspaniałościami i przewagą konkurencji - wtedy każdy oceni sam za siebie.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Antikieri [31.182.221.*]
    Ciekawe skąd masz takie info buahahahah pracowałem przy tym produkcie i autor ma rację, funkcjonalność i jakość obrazu zmieniły się minimalnie od ponad 3 lat. Porównując inne identyczne produkty dostępne na rynku to jest przepaść
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [5.173.81.*]
    Dnia 2023-08-27 o godz. 12:28 ~Antikieri napisał(a):
    > Ciekawe skąd masz takie info buahahahah pracowałem przy tym produkcie i autor ma rację, funkcjonalność i jakość obrazu zmieniły się minimalnie od ponad 3 lat. Porównując inne identyczne produkty dostępne na rynku to jest przepaść

    O kogo pytasz o źródło informacji i o które fakty konkretnie?

    Zgadzasz się ze mną, że przez lata nie widać znaczącego rozwoju CarnaLife Holo;
    a ja odpowiedziałem na stanowisko Satyi o zbędności wstępnego przetwarzania
    i wyjaśniłem jak złe skutki wynikają z pominięcia tego istotnego kroku w aplikacji;
    co rozumiem dzięki doświadczeniu w innych projektach z danymi i grafiką 3D...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [146.70.114.*]
    No to jak niestety tylko tyle z tego wiesz i rozumiesz żeby tak napisać, to chyba obecni tutaj inwestorzy powinni odetchnąć z ulgą że już tam nie pracujesz , buhaja
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~MED [84.43.190.*]
    Koniowi zamelduj !
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Wyjaśnij [87.205.225.*]
    w takim razie co ty tutaj robisz dirt?
    Chyba nie jesteś hipokrytą, prawda?
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.54.*]
    Nie, ale nie jestem tu też w celu zarobienia na akcjach MedAppu,
    a raczej z wdzięczności dla zarządu za ich dotychczasowe osiągnięcia...
  • Re: CarnaLive holo link Autor: ~123 [91.237.77.*]
    drit musisz oddzielić od krytyki to co wyprawiają na akcjach i z akcjonariuszach ,a to co MedApp ma i oferuje medycynie ,śmiało nazwać można medycynie przyszłości
    MedApp ma genialny system na którym to operacje będą wykonywane i najważniejsze to będzie ratunek życia dla tysięcy ,a może milionów istnień ludzkich( najważniejsze co może być i podstawą w medycynie) w każdej dziedzinie medycyny więc oddziel złote ziarno od plew mając na myśli Twój żal gniew nienawiść do ludzi związanych ze spółką
    po takich publikacjach telewizyjnych MedApp nie powinien notować mega wzrosty ,ale wiesz kto jest sternikiem tej firmy to ludzie a nie genialne dobro systemy jakim jest CarnaLifeHOLO to wszystko jest na 5 wielkie brawa dla lekarzy
  • Re: CarnaLive holo link Autor: ~Satya [185.188.61.*]
    Tutaj za dużo emocji przez Drit'a wypisywanych, masz rację. Jednocześnie to co pisze np. o ograniczeniach zasobów HoloLens w omawianej aplikacji dowodzi, że niestety nie wie on jak w rzeczywistości działa ten system - jakie są podstawowe cechy przetwarzania obrazu przez aplikację, która wcale nie korzysta z zasobów HoloLens do przetwarzania obrazowych danych medycznych i nie jest przez te zasoby ograniczana w żadnym stopniu. Są inne rozwiązania innych firm, które mogą mieć z tym problem właśnie z tego powodu i tak trzeba coś "wstępnie przetwarzać" jak sugeruje Drit. Natomiast dyskutowane rozwiązanie jest w stanie wytworzyć hologram wręcz zanim jeszcze personel zdąży wyciągnąć pacjenta z tomografu czy rezonansu...Kardiolodzy interwencyjni wręcz zupełnie "w czasie badania" na żywo widzą serce pacjenta i mogą manipulować na przykład okluderem do zamykania ubytku w przegrodzie miedzyprzedsionkowej poprzez.przetwarzanie danych na żywo z 3D ECHO. To są wszystko informacje od dawna (od lat chyba) dostępne w sieci, filmy na YT, widać lekarzy tym systemem posługujących się skutecznie...Moim zdaniem to nie są żadne tajemnice i osoba będąca w temacie może nawet z migawki w TV wiele zaobserwować. Jeżeli ten tak rzekomo "mały / za mały" ( jak pisze Drit) zespół był w stanie tak wiele osiągnąć to ja juz zupełnie nie rozumiem jak można to krytykować zamiast docenić? Czytał ktoś jak w Microsoft zaczynali? Było kilku chłopaków, podjęli się "niemożliwego", coś tam naopowiadali na początku może nawet trochę i na wyrost ale jakoś poszło - jakiś dokument jest o tym na Netflix, warto sobie pooglądać
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Funkcjonalności CarnaLife Holo stworzyli wiele lat temu zupełnie inni ludzie, których już w MedAppie od dawna nie ma;
    a obecny zespół produktu praktycznie nie rozwija, tylko wciąż próbuje popisywać się nim na konferencjach i targach.
    Np. Jakub Kamiński i Mateusz Kierepka od dawna zajmują się AR poza MedAppem.

    Ja nigdy nie twierdziłem, że całe przetwarzanie danych robią tylko HoloLensy,
    napisałem też o komputerze z mocnym GPU, który łączy się z urządzeniami wyjściowymi;
    ale bez odpowiedniego wstępnego przetworzenia danych można zajechać i taki sprzęt,
    dlatego nie wykonuje się powtarzalnych operacji jak obroty na dużych surowych danych,
    ale przetwarza je na mniejsze dane wektorowe, co potem zwalnia zasoby dla innych funkcji.

    "Chłopaki z Microsoftu" faktycznie pisali oprogramowanie, które robiło rewolucję;
    a nie próbowali przez WIELE LAT błyszczeć pomysłem na konferencjach dla "startupów"...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [5.173.10.*]
    To podaj zestaw danych (liczbę warstw, rozdzielczości, grubość warstwy i zakres anatomiczny) typowego badania angiografii celowanego na aortę i opowiedz nam jak tymi danymi można "zajechać" chociażby GPU NVIDIA ze 3 generacje wstecz posiadająca 8GB VRAM - a na Allegro/OLX żaden dzieciak tego nie chce bo mu gierki na full nie zadziałają w najnowszych wydaniach ... No i teraz podaj jakiekolwiek badanie praktycznie wykonane dzisiaj w którymkolwiek szpitalu w Polsce, które będzie "za duże"/"za trudne" żeby od ręki ogarnąć 3D volume rendering takim "komputerkiem" sprzed wielu lat. Nie rozumiesz, że te dane medyczne nie są żadnym wyzwaniem realnym dla normalnego kompa. Jakbyś chciał smartwatcha albo telefonu używać albo "samych" Hololens to pisanie o zamianie na wektory etc. ma sens czysto "akademicki" tylko realnie...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Wszystko co piszesz potwierdza to, co ja tutaj twierdzę o MedAppie:
    coś tam wiecie o potrzebach lekarzy, ale macie marne pojęcie o technologii i jakości wdrożenia,
    dlatego wcale nie myślicie o złożoności obliczeniowej ani wydajności aplikacji...

    Twoja "argumentacja" próbuje odwracać uwagę, gubić wątek i mieszać różne fakty,
    dlatego porównujesz urządzenia diagnostyczne w dyskusji o produkcie do pokazywania wyników.

    Stacje radiologiczne mają pozyskiwać i dostarczać dane, więc sensowne i oczywiste jest,
    że ich produktem są surowe dane rastrowe, które na różnych urządzeniach i w różnych zastosowaniach
    można wykorzystywać w różnej rozdzielności i z różną kwantyzacją, która ma wyróżniać różne szczegóły;
    dlatego z tych urządzeń nie mogą być zwracane już przetworzone w określony sposób ani zredukowane dane...

    Gdyby CarnaLife Holo miało pokazać dokładnie to samo co wyświetlacz stacji radiologicznej, to BYŁOBY ZBĘDNE;
    a jako narzędzie do prezentacji wyników badań ma na celu optymalizować ich treść dla określonego użytkownika,
    więc gdy wiadomo na urządzeniu z jaką rozdzielczością będą wyświetlane i jakiej specjalizacji lekarz będzie ich używał,
    to wiadomo jakich kwantyzacji trzeba dokonać i jak dokładnej segmentacji, żeby uzyskać najlepszy efekt.

    Samych lekarzy interesuje tylko czy zobaczą użyteczne dla nich wyniki badań,
    ale nie obchodzi ich jak dane są przechowywane i przetwarzane, bo informatyka to nie ich dziedzina;
    więc nie mają pojęcia czy wdrożenie jest dobre czy złe, czy można to zrobić lepiej lub gorzej;
    co nie znaczy, że nie powinni myśleć o tym i dbać o jakość tego inżynierowie oprogramowania...

    Jeśli oferujecie eksperymentalny "proof of concept", z którego sporadycznie, co kilka tygodni, korzysta tylko kilku lekarzy,
    to efektywność może mieć niewielkie znaczenie, a optymalizację będzie można zrobić przy komercyjnym wdrożeniu...

    ...ale jeśli chcielibyście oferować produkt codziennego użytku,
    który mógłby pracować w szpitalach niemal 24 godziny na dobę, bo kolejne zespoły lekarzy na zmianę będą go używać,
    to nie bez znaczenia będzie czy działa on efektywnie czy powtarzalnie wykonuje 1000 razy więcej zbędnych operacji...
    CPU i GPU podczas pracy pobierają więcej energii elektrycznej i wydzielają ciepło, które musi wyprowadzić klimatyzacja,
    więc znacznie dłuższy czas pracy przy poborze mocy większym o kilkaset watów przekłada się na znaczące koszty.
    Lekarz może o tym nie myśleć, ale dyrektor szpitala decydujący o zakupie powinien brać to pod uwagę.
    Nawet kupując np. lodówkę do domu zwykle zwraca się uwagę na jej klasę energetyczną...

    MedApp ogłasza na LinkedIn, że med-tech pozwala skracać czas zabiegów, oszczędzać pieniądze i chronić środowisko,
    ale nie wspomina przy tym, że efekt zależy też od jakości oprogramowania i efektywności jego działania w praktyce,
    o co jak widać wcale nie dbacie ani was to nie interesuje, więc faktycznie nie oferujecie takich wyników...

    Oczywiście możesz podać przykład badania, które jest na tyle małe, że szczęśliwie będzie działać przyzwoicie,
    ale to jest tylko "akademicki" przykład, który ma pokazać możliwości i pozwala zabłysnąć w publikacjach i na konferencjach...

    ...jednak komercyjny produkt powinien działać z dowolnymi danymi pojawiającymi się w rzeczywistej praktyce,
    a jako "dowolne" należy rozpatrywać najmniej korzystne, bo wtedy w ocenie mieszczą się wszystkie realne przypadki;
    więc skoro sam wcześniej wspomniałeś już o "OLBRZYMIEJ ILOŚCI DANYCH" medycznych "IDĄCYCH W GIGABAJTY",
    to jasne jest, przy takich danych rastrowych prosta rotacja musi za każdym razem przepisywać wiele miliardów vokseli
    i biorąc wszystkie operacje w tym procesie może być poważny problem z uzyskaniem płynnej zmiany obrazu;
    dlatego lepiej jest najpierw dane zoptymalizować, a potem wielokrotnie przetwarzać i wyświetlać zmniejszone.

    Jeśli w MedAppie tego nie robicie, to po prostu wasz problem;
    macie produkt wdrożony w eksperymentalnej, a nie komercyjnej jakości kodu;
    więc nie ma sensu w to inwestować, bo tak czy inaczej trzeba to porządnie napisać od zera...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [5.173.48.*]
    No widzisz jakie bzdury piszesz i teraz zaliczasz właśnie mega wpadkę bo ja ani nie pracuje w MedApp i nigdy nie pracowałem za to osobiście bardzo tej technologii kibicuję bo jest naprawdę świetna rzecz, robi super robotę. Jeżeli swoją argumentację o zastosowaniach szpitalnych podpierasz porównaniami do energooszczędności energii logowki, to niestety jest to niestety totalny blamaż bo widzę, że nawet pobieżnej styczności nie miałeś że sprzętem diagnostycznym typu angiograf, tomograf czy rezonans bo gdybyś miał jakikolwiek i wiedziałbyś ile te urządzenia pobierają energii elektrycznej podobnie jak ich chłodzenie i nawet utrzymanie w trybie stand-by to po prostu taka irracjonalna argumentacja nie przyszłaby Ci do głowy. Myślę że zamiast podobne rzeczy wypisywać tutaj przy jeszcze nielicznych instalacjach dyskutowanego rozwiązania zwróć się lepiej do Canon, Siemens, GE, Philips których tysiace a nawet może i setki tysięcy stacji medycznych i pokrewnych urządzeń działają w sposób Twoim zdaniem zupełnie nieprawidłowy i błędny... Myślę,.że wiele.osob tutaj chętnie poczyta relacji z Twojej "krucjaty" wobec całej branży
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~123 [91.237.77.*]
    idąc za argumentami dirta to już nieraz wypowiadał się że mocno wtopił na akcjach Medapp i jest poirytowany jak większość którzy nie są powiązani z zarządem prezesem i największą kliką rodzinną która tu mocno obciąża spółkę swoimi konfliktami z prawem jak i niecnymi interesami więc mamy co mamy kurs jest upodlony i jeszcze bardzie go zdołują przez takie żałosne umowy które publikują na FB czy na Linkedin to nie profesjonaliści tylko zwykli cwaniacy którzy chcą tu wyrwać kasę za wszelką cenę ,a tak naprawdę nic nie mają wspólnego z medycyną i innowacjami medycznymi jedynie co ich łączy z medycyną to że na kaca biorą coś na ból głowy

    pożegnamy 40 gr i zacznie się zjazd na 20 gr ten sam scenariusz co ostatnio zero ruchu i powolne spadanie po 2 gr
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Oczywiście, oczywiście...

    Ty nie pracujesz dla MedAppu, ale bronisz ich kiepskich rozwiązań stanowiskiem i "wyjaśnieniami",
    które są spójne z tym, co oni robią i pokazują czemu tak opornie im idzie wdrażanie prostych funkcji...

    Porównanie z urządzeniami diagnostycznymi jest, jak już napisałem wcześniej, bezzasadnym odwracaniem uwagi,
    bo jest to sprzęt zupełnie innej klasy i służący innym celom, w którym zużycie energii jest uzasadnione i nieuniknione;
    podczas gdy w systemach do prezentacji wyników od dawna wiadomo jak zoptymalizować przetwarzanie danych,
    więc oczywiste i proste rozwiązania pozwalające na znaczące oszczędności powinny być stosowane.

    Szpital nie ma jednego "centralnego opornika", który generuje całe zużycie energii i zapotrzebowanie na prąd,
    ale jest to suma tysięcy składowych, z których wszystkie powinno się optymalizować tak, jak to jest możliwe,
    a nie wykręcać się tym, że niby małych nie trzeba, bo jakieś jedno używa dużo więcej, bo ono akurat musi...
    Poprawa każdego małego składnika przyniesie oszczędność, a wiele takich może mieć duże znaczenie!
  • Re: CarnaLive holo link Autor: ~123 [91.237.77.*]
    Rozwijamy kolejną technologię! Który jest...? MedApp S.A. podpisał umowę konsorcjum z hiszpańskim partnerem Renalyse (CreatSens Health S.L.). Projekt zakłada opracowanie technologii szybkiego diagnozowania i kontroli przewlekłej choroby nerek (PChN). Firmy wspólnie opracują urządzenie/rozwiązanie przyłóżkowe zintegrowane z platformą telemedyczną dedykowaną nowatorskiej domowej opiece nefrologicznej. W ramach współpracy będziemy pracować nad algorytmami sztucznej inteligencji, które przewidują stan choroby pacjenta na podstawie historycznych i aktualnych wyników badań. To kolejny krok w rozwoju oprogramowania CarnaLife System, które dziś ma możliwość zbierania i analizowania danych z ponad dwudziestu typów urządzeń diagnostycznych. - mówi Marcin Wiśniewski CTO Digital Medicine w MedApp S.A. MedApp – Wzmacnianie pozycji ludzi na rzecz lepszego zdrowia. #renalyse#digitalmedicine#telehealth#AI#nefrology#spain 
    drit co TY na to powiesz ściema i brednie nic nie znaczące czy może masz dobre zdanie o tej umowie
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Myślę, że komentarz o Renalyse jest tu nie na temat,
    bo o w sprawie tego ogłoszenia jest na tym forum inny wątek.

    Na LinkedIn nie widać odpowiedzi ani żadnej reakcji na to ogłoszenie ze strony Hiszpanów,
    więc bez potwierdzenia trudno powiedzieć jak wiarygodne jest to ogłoszenie...

    Jeśli Renalyse to poważna firma, to na współpracy z MedAppem się zawiodą i przejadą
    tak samo jak wcześniej np. Helimed, który rozwiązał umowę i nie zapłacił pełnej stawki,
    a wcześniej zlecony MedAppowi projekt, raczej z opóźnieniem, realizuje teraz dla nich ktoś inny...

    MedApp w 2022 roku zlikwidował zespół CarnaLife System i zakończył współpracę z osobami, które go rozwijały,
    więc od wielu miesięcy raczej nie ma postępów w tym projekcie ani osób, które wiedzą jak to jest zrobione;
    a nawet jeśli teraz zatrudnią nowych pracowników, to kto wdroży ich w dawno porzucony kod źródłowy?
    Samodzielne rozpoznanie dużego projektu może potrwać tygodnie, w które nic nie zrobią...

    Ogłoszenie jest chwilowym wizerunkowym sukcesem MedAppu; ale marne szanse, żeby tak zostało.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Kal-El [188.146.112.*]
    Ile jeszcze będziesz się produkował? Do jakiego kursu kazali ci to robić? I napisz ile za te eseje ci płacą. Hahahaha. Zdajesz sobie sprawę, że nikt nie czyta do końca twoich wypracowań? Ale widzę, że i tobie się to już nudzi, bo ostatnio robisz kopiuj wklej na różnych wątkach. Czyli podejrzewam, że koniec twojej kariery jest bliski.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Zdaję sobie sprawę, że nikt MedAppu nie chce kupować, dlatego wolumeny są jak widać...

    Skopiowałem odpowiedź, bo wcześniej zadano pytanie o inny wątek w niewłaściwym;
    a ja nie widzę potrzeby, żeby w krótkim czasie 2 razy pisać dokładnie to samo o tym samym...
    Ale co innego, gdy jest coś nowego do skomentowania, wtedy chętnie się podzielę wiedzą...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [5.173.48.*]
    To jeszcze taki mały "treścik" dla Ciebie żebyś mógł się podzielić swoją rzekomą wiedzą z zakresu omawianej technologii. Poniżej też filmik z YT:

    https://youtu.be/axk_PREaii0?si=UCh2f377HO-Bz2e0

    Napisz nam, proszę jakie badanie przestawia ten hologram, jaki jest stan tego pacjenta. Podaj proszę szacunkową liczbę warstw, które posłużyły do wytworzenia tego hologramu. Jaka jest szacowana ilość danych DICOM przetworzonych w hologram? Jakim urzadzeniem medycznym uzyskano dane wejściowe i co było wymagane w trakcie akwizycji danych? Ile Twoim zdaniem i jakiego środka kontrastowego podano pacjentowi - mniej/więcej w przybliżeniu?
    Ile czasu trwało Twoim zdaniem przygotowanie tego hologramu i co musiało zostać podczas tej operacji wykonane? W jakiej dziedzinie medycyny (chodzi o sub-specjalizacje) ten konkretny hologram może być przydatny? Ile serii DICOM zawierało przypuszczalnie całe badanie tego pacjenta? Jaki byl cel kliniczny tego badania Twoim zdaniem?

    Powodzenia!
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Ja jestem inżynierem oprogramowania, znam się m.in. na przetwarzaniu danych i grafice 3D;
    potrafię zadbać o to, żeby program właściwie i efektywnie obsłużył oraz poprawnie wyświetlił dostarczone dane;
    a nie jest moją sprawą ani jak je pozyskano ani po co się je wyświetla ani co z nich wnioskuje,
    więc jak zwykle z Twojej strony - są to tylko ZBĘDNE PYTANIA ODWRACAJĄCE UWAGĘ.

    HoloLens 2 mają maksymalną rozdzielczość renderowanego obrazu 1440x936 pixeli (poziomo x pionowo),
    więc cały wyświetlany model może mieć wysokość do 936 voxeli i wtedy po około 450 voxeli szerokości i głębokości.
    Przy zbliżaniu nie widać pojawiania się dodatkowych szczegółów (np. mniejszych naczyń krwionośnych przy sercu),
    a niektóre elementy z bliska robią się nieco kanciaste, więc rozdzielczość używanych danych raczej nie jest większa
    i przy zbliżaniu dodatkowe widoczne punkty muszą być interpolowane z danych.

    Czas przetwarzania zależy od wielkości danych, sposobu obrabiania i sprzętu, który został do tego użyty;
    więc nie da się tego ocenić znając tylko szacunkową wielkość wytworzonego obrazu.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~123 [91.215.35.*]
    jest tylko jedno wyjście z tak złej sytuacji drit obejmujesz kierownictwo nad zespołem z całkowitą odpowiedzialnością i całkowitą swobodą działania i na koniec roku widzimy już postępy wymierne korzyści które przełożą się na kurs akcji bo jak na razie szykuje się tu duże załamanie kursu i powrót na 20 gr i może niżej widać już po wolumenie który jest żałośnie niski i codzienne spadki i tylko spadki . Prezes MK na bruk i pogonisz więcej tam ulokowanych pijawek
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [5.173.48.*]
    Drit, zlituj się , błagam :-) chociaż spróbuj się czegoś dowiedzieć - gimnazjalista z "obiektywem Google" coś by z neta wyszarpał... No i tak małymi kroczkami dojdziesz do wniosków jakichś może... No bo teraz to serio, słabo się zaprezentowałeś ... Naprawdę jak zgłębisz w końcu temat zarówno danych medycznych i zdobędziesz jakieś rozeznanie to jest jakaś szansa, że odpuścisz tutaj ten bezpodstawny hejt. Merytoryczne trudno dyskutować z kimś, kto najwyraźniej prawie niczego jeszcze nie przyswoił z podstaw obrazowej diagnostyki medycznej. Podtrzymuję zatem mój "challange" i daję Ci tydzień na rozwiązanie chociaż częściowe - jak już będziesz wiedział "co" widzisz - na początek szacunkowo ile MB danych było wyjściowym źródłem do tego hologramu to będziemy mogli wrócić do tematu. No i o HoloLens też poczytaj bo to co jest na filmie to nie to , co widzi użytkownik, poczytaj do czego służy eyetracker etc. , bo serio pływasz totalnie w temacie wypisując te rzeczy o voxelach...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Hahahaha, to mnie rozbawiłeś...

    Nie widzę potrzeby, żeby Ci imponować ani dowiadywać się z Googla zbędnych rzeczy.

    Może wam w MedAppie się wydaje, że każdy w zespole musi umieć opisywać badania diagnostyczne,
    bo właśnie tego wam potrzeba, żeby robić wrażenie na lekarzach - tylko sam marketing produktu
    i gruntowna wiedza o kilku wdrożonych przykładach zamiast rozwijania uniwersalnej funkcjonalności...

    Ja pracuję w zespole, w którym różne osoby odpowiadają za różne aspekty projektów.
    Są osoby, które znają tematy i te przygotowują specyfikacje i zadania oraz testują produkty,
    i są inżynierowie oprogramowania, którzy odpowiadają za jakość wdrożenia i wydajność.

    Ja jestem w tej drugiej grupie, więc na znaczeniu konkretnych danych znać się nie muszę
    i wystarczy mi, że wiem tyle, ile dowiaduję się przy okazji, bo to nie są moje dziedziny;
    a zajmujemy się różnymi danymi z różnych branż i nie trzeba być ekspertem od wszystkiego;
    za to trzeba dobrze robić to, co ma się w swoim zakresie kompetencji...

    Doskonale wiem, że na wynikowym obrazie nie widać ile jest vokseli w modelu i tego nie określiłem dokładnie;
    odpowiedziałem Ci jakiej wielkości jest widoczny obraz i że jego jakość wskazuje, że model nie jest dużo większy.
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [212.102.46.*]
    "Model" powiadasz...To bardzo ciekawe
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~123 [91.237.77.*]
    bardzo ciekawa jest ta polemika i oczywiście wiedza fachowa, za co szacun wielki ,ale chyba zapominacie o ważnym aspekcie dla wielu najważniejszym jaki jest kurs akcji który dramatycznie spada od wielu sesji z 0,58 gr mamy już 0,42 gr i to nie koniec zaraz rozmienią 40 gr i zjazd na 0,25 będzie kontynuowany to jest dramat żeby tak spadać po informacjach, rzekomych umowach podpisanych i co mamy, wywalanie i tylko to nam tu serwują SPADKI i tylko SPADKI
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [84.17.41.*]
    Rozumiem Twój punkt widzenia ale to są zupełnie inne kwestie (widoczne tutaj chyba w innych wątkach z tego co zobaczyłem) niż dyskutowana merytorycznie bezzasadność ataków na rzekome wady/złe działanie pokazanego w TV rozwiązania a także podobno powszechne liczne i lepsze (?) rozwiązania alternatywne. Nadal dotąd jakoś jednak nie dowiedzieliśmy się jakie one są i w których polskich szpitalach są powszechnie stosowane te "inne" rozwiązania. Przez przypadek wszedłem tutaj i zobaczyłem film z linka a następnie na tym kanale YT znalazłem kolejny ciekawy film ( https://youtu.be/axk_PREaii0?si=UCh2f377HO-Bz2e0 ) moim zadaniem wręcz nawet ciekawszy i ułożyłem z tego mały "sprawdzian" dla rzekomych kompetencji Drit'a, który w moim przekonaniu dobrą technologię medyczną publicznie obrzucił błotem nie wiedząc nawet za bardzo co krytykuje... Mogłem podzielić się tutaj swoimi opiniami, gdyż diagnostyka obrazowa jest mi dobrze znana. Drit w ramach tej "zagadki" ma jeszcze 5 dni żeby zweryfikować i uzupełnić swoją wiedzę - przede wszystkim jako informatyk pokazać, że potrafi tę wiedzę szybko zdobyć aby mieć narzędzia do merytorycznej profesjonalnej dyskusji w miejsce niepopartych merytorycznie ataków. Trzymajmy więc kciuki - "Good luck!", jak mawiają w Redmond
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Jeśli chcesz, to możesz spróbować "zabłysnąć" i jednocześnie mnie "ośmieszyć" odpowiadając na swoje pytania;
    ale nie zapomnij, że wiedzę i umiejętności od zgadywania rozróżnia UZASADNIENIE jak te wyniki uzyskałeś,
    więc musisz pokazać, że np. nie wyczytałeś danych z dokumentacji przykładu, ale wnioskujesz je z wizualizacji...
    Istotne jest też, żebyś pokazał DO CZEGO W DZIAŁANIU PROGRAMU potrzebne Ci RĘCZNE określanie tego,
    w jaki sposób aplikacja może działać lepiej dzięki temu lub co byłoby gorzej, gdybyś ich RĘCZNIE nie określił...

    Ja jako informatyk potrafię się szybko uczyć tego, co jest mi potrzebne i istotne dla spraw, którymi się zajmuję;
    ale ważnym czynnikiem w tym procesie jest też szybkie rozpoznawanie i pomijanie zbędnych informacji,
    którym nie trzeba poświęcać uwagi ani czasu, bo się z nich nie skorzysta, do niczego się nie przydadzą...

    Jeśli jakąś informację wejściową da się deterministycznie i pewnie odzyskać z uzyskanych wyników i trzeba to zrobić,
    to program powinien implementować algorytm, który AUTOMATYCZNIE i efektywnie taką procedurę przeprowadzi,
    więc ani programista ani użytkownik nie musi potrafić robić tego RĘCZNIE - ani w pamięci ani na kartce,
    bo po pierwsze trwałoby by to znacznie dłużej, a po drugie działoby się to z większym ryzykiem niedokładności.
    Po to tworzy się oprogramowanie, żeby MOŻLIWE PRACE KOMPUTER WYKONYWAŁ ZA CZŁOWIEKA.
    Nikt normalny nie zna zna pamięć procedur, które wdrożył i one już dawno dobrze działają...

    Jeśli jakaś informacja jest konieczna i znana od początku np. przez lekarza lub technika wykonującego badanie diagnostyczne,
    to interfejs aplikacji powinien być zrobiony tak, żeby wymagać, żeby wprowadzić ją w pliku wejściowym lub razem z tym plikiem;
    a wtedy nie potrzeba ani algorytmu odzyskiwania ani ręcznego określenia i wprowadzania na dalszym etapie działania;
    bo po prostu korzysta się z tego, co już najlepiej zrobił ten, kto powinien mieć o tym najlepszą wiedzę, np. lekarz.

    Sposób uzyskiwania danych ani wnioski wyciągane z wyświetlanych wyników
    nie są w zakresie kompetencji inżyniera oprogramowania i uczenie się tego byłoby dla mnie zbędne.
    Niezależnie od tego jaki rodzaj danych się przetwarza - czy są to np. badania medyczne czy inżynieria materiałowa,
    w każdym przypadku tak samo na wejściu musi być wymiarowana tablica wartości i parametry do kwantyzacji i segmentacji
    i w każdym przypadku tak samo na wyjściu ma być obraz rozróżniający elementy i miejsca o różnych właściwościach;
    więc żadna różnica jakie dane i po co przetwarza program - to jego użytkownik będzie wyciągał z tego wnioski
    i jeśli będzie chciał, żeby jakieś parametry zmodyfikować i poprawić wynik, to albo już ma taką możliwość
    albo może zgłosić zapotrzebowanie, żeby rozszerzyć o to funkcjonalność programu...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [62.197.153.*]
    "Ja jako informatyk potrafię się szybko uczyć tego, co jest mi potrzebne i istotne dla spraw, którymi się zajmuję" - no ale z tego co zauważyłem, Ty chyba zajmujesz się właśnie w niemałym (delikatnie mówiąc) zakresie tą konkretną S.A. i oceną czy raczej dyskredytowaniem tworzonego w niej urządzenia medycznego. Dlatego więc masz - jak sam piszesz - bardzo istotny powód żeby dowiedzieć się wreszcie o czym piszesz, bo tego po prostu jeszcze nie wiesz. Stąd przedstawiony ze swadą Twój karkołomny pomysł, że mam odpowiedzieć na swoje pytania do Ciebie skierowane świadczy że jednak te odpowiedzi i informacje Cię interesują. A skoro tak jest, to zacytowany powyżej fragment Twojej wypowiedzi jest niestety niezgodny z prawdą,.ponieważ skoro to Cię jakkolwiek zainteresowało/zastanowiło to dlaczego nie skorzystasz z bardzo szerokiej palety możliwości pozyskania tej wiedzy nawet w bardzo ogólnym i przybliżonym stopniu? Jeżeli inżynier oprogramowania nie może skorzystać z jakiegoś chatbota czy wyszukiwania obrazem i zestawić tego z kilkoma key-words z "zagadki" mając jednocześnie na to całkiem naprawdę sporo czasu, to trudno jest mi się z takim stanem rzeczy pogodzić..
    Nie mam żadnej przyjemności w ośmieszaniu kogokolwiek. Jednocześnie około 90% Twojego powyższego wywodu o "ręcznych" procesach korekcyjnych etc. nie jest w żaden sposób związane z przebiegiem dyskusji w tym wątku. Jedyna "ręka"w temacie to ten awatar ręki w UI na filmie :-). Jednocześnie kwestie, o które pytałem są aktualne również bez związku z omawianym tutaj softem i jego producentem. Bez takiego backgroundu wydaje Ci się tylko że rzucasz w coś błotem, podczas gdy tak naprawdę to Ty sam w błocie (niewiedzy) toniesz... A czas na zagadkę ucieka: tik-tak, tik-tak... BTW: czy odważysz się poprosić na kanale YT o wrzucenie tam czegoś z fuzją hologramu i ciała "pacjenta" (nawet udawanego), którą chciałeś zobaczyć ? Bo wcześniej wywnioskowałem że to Cię również interesuje i taką funkcjonalność też podważałes...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Żeby rozwiązać problem co do tego w czym Ty się mylisz, zacznijmy od kilku innych pytań:

    1. Co jest przedmiotem działalności MedAppu?
    a) Urządzenia do przeprowadzania badań obrazowych i pozyskiwania ich wyników.
    b) Diagnozowanie stanu pacjentów na podstawie wyników badań obrazowych.
    c) Oprogramowanie do wizualizowania wyników badań obrazowych w rozszerzonej rzeczywistości.

    2. Biorąc pod uwagę odpowiedź na pytanie 1.:
    jakiej wiedzy i umiejętności potrzeba w kontekście tej działalności MedAppu?
    a) Dotyczących przygotowywania i przeprowadzania badań obrazowych różnego rodzaju.
    b) Dotyczących oceny stanu pacjenta, którego wyniki badań się ogląda.
    c) Dotyczących inżynierii oprogramowania do przetwarzania dowolnych danych i ich wizualizacji 3D.

    3. Biorąc pod uwagę odpowiedź na pytanie 2.:
    co powinien umieć ktoś wykonujący pracę w takim zakresie:
    a) "Na oko" określać ilość kontrastu podanego w badaniu obrazowym, którego przetworzone wyniki ogląda,
    czego prawdopodobnie w praktyce nigdy nie będzie musiał wykonywać, bo tą informację dostaje na wejściu.
    b) Wdrażać algorytmy, których ręcznie nikt wykonać by nie potrafił, bo to np. za dużo danych i obliczeń,
    a dzięki implementacji w programie żaden użytkownik nie będzie musiał wykonywać takiej zbędnej pracy.

    Parametrami badań diagnostycznych jak ilość kontrastu zajmują się producenci sprzętu do tego i lekarze,
    diagnozowaniem stanu pacjenta na podstawie wyników badań zajmują się lekarze, którzy się nim zajmują;
    a inżynier oprogramowania zajmuje się efektywną analizą, przetwarzaniem i wyświetlaniem danych,
    więc nie jest potrzebą programisty ręczne wyznaczanie wartości, które program ma dostawać do obsłużenia
    i automatycznie właściwie radzić sobie z nimi niezależnie od tego jakie będą...

    Jak ktoś wrzuci więcej serii dużych danych, to będzie więcej do przetworzenia i większa potrzeba optymalizacji,
    a jak ktoś wrzuci tylko jeden mały zbiór, to program ma wykryć, że pewne kroki może pominąć...

    Dla mnie ilość kontrastu czy ilość i wielkości serii danych to nie wartości do określania przez inżyniera,
    ale parametry, które powinny być dostarczone na wejściu w plikach z badaniami lub razem z nimi
    i program powinien przyjąć i poprawnie obsłużyć każdą dopuszczalną wartość tych parametrów.

    Do czego innego byłaby mi potrzeba zdolność określania tych wartości jeśli nie do ręcznej konfiguracji?
    Jeśli do niczego, to po co miałbym trwonić czas na szukanie i uczenie się czegoś takiego?

    Nie interesuje mnie sama treść Twoich odpowiedzi tylko czy Ty sam potrafisz to, o co pytasz;
    w co w części zakresu wątpię, bo wynik zależy od dokonanych przetwarzań danych wejściowych,
    i te parametry wcale nie muszą być możliwe do odtworzenia z otrzymanego obrazu,
    więc możesz mieć te dane albo zgadywać, a nie wyjaśnisz jak je wywnioskować...

    Jeśli Twoim zdaniem dane o które pytasz mogą coś istotnego wnieść do dyskusji,
    to je przedstaw i wyjaśnij jak i dlaczego miałyby być one ważne dla sprawy.
    Ja już obficie uzasadniłem dlaczego z technicznego punktu widzenia są obojętne,
    dlatego w technicznej pracy nad takim oprogramowaniem nie trzeba się na tym znać;
    a znacznie ważniejsza jest optymalizacja procesów ich przetwarzania...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [62.197.153.*]
    Proszę uprzejmie, udzielam odpowiedzi na Twoje pytania, wszystko jest w Necie - jak widzę od dość dawna już przestawione (czasami lepiej czasami w mniej oczywisty sposób, ale jest):

    1) prawidłowe są odpowiedzi a, b oraz c ,

    Obawiam się jednak , że trochę bezzasadnie pytasz bo jakby z pozycji osoby która nie jest "recenzentem" jak Ty tutaj, i krytykuje bardzo mocno wszystko i wszystkich a z drugiej strony Twoje kwalifikacje prezentujesz z (niczego Ci ani nikomu nie umniejszając i nie chcę nikogo urazić) pozycji powiedzmy pracownika "zadaniowego" czyli powiedzmy operatora koparki (nie kryptowalut!), który ocenia krytycznie rozwiązania architektoniczne i projektowe i inne w infrastrukturze budowanej na przykład bazy na Marsie. Oczywiście kazdy ma prawo mieć własne zdanie i opinie ale atakować publicznie NASA a potem pisać że jest się tylko "operatorem koparki w kamieniołomie" byłoby trochę dziwnie, a to jest dokładnie to, co powyżej napisałeś. Jednak w dzisiejszych czasach po wiedzę z każdej dziedziny jest niezwykle łatwo sięgnąć i naprawdę dość szybko przeglądając informacje z Internetu możesz sprawdzić że Twój test wcale nie był testem jednokrotnego wyboru jak pewnie pierwotnie założyłeś...

    Odpowiadając za powyższym na pytanie 2)
    Prawidłowe są także wszystkie odpowiedzi czyli a i b.

    Żebyś mógł zrozumieć dlaczego tak jest, musisz mieć podstawy w tematyce, o której dyskutujesz i musiałbyś wiedzieć jak funkcjonuje zarówno sprzęt medyczny jak i oprogramowanie z nim zintegrowane i jaka jest ich wspólna rola w postępowaniu klinicznym. Dopiero łącząc te wszystkie punkty ze sobą posiądziesz świadomość pozwalającą na merytoryczne (nawet bardzo mocne) słowa krytyki lub wręcz przeciwnie pod względem omawianego w tym wątku zagadnienia. Jeżeli nie wiesz na co patrzysz i nie masz porównania do żadnych innych rozwiązań, bo się z nimi nigdy nie zetknąłeś, to Twoja ocena może być jedynie subiektywna i "laicka". Masz do niej pełne prawo, oczywiście, ale to co i w jaki sposób piszesz w stylu wytrawnego znawcy przedmiotu sprawy jest zupełnie nieuprawnione, ponieważ Twoje kwalifikacje i doświadczenie nie dają Ci podstawy do takich ocen. Nie jest moim zamiarem ani Ciebie ani nikogo urazić i pewnie świetnie dajesz sobie radę ze swoimi zadaniami ale to nie jest równoznaczne z jakimkolwiek doświadczeniem w dziedzinie wskazanej w materiale TV, który w tym wątku na jego początku wskazano i który w moim przekonaniu bardzo niesprawiedliwie nazwałeś "kompromitacją" etc. Moja zagadka ma na celu pomoc Ci w zrozumieniu faktu że po prostu (pozostając na orbicie NASA...) ze swoją krytyką trochę porwałeś się jak z motyką na Słońce... Ale na odpowiedź masz wciąż jeszcze sporo czasu i weekend przed sobą - spróbuj! Tik-tak, tik-tak ...
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [62.197.153.*]
    Umknęło mi "środkowe" pytanie: więc jeszcze raz:

    We wszystkich pytaniach wszystkie odpowiedzi są prawidłowe:
    1abc
    2abc
    3ab
  • Re: CarnaLive holo link Autor: ~Artur [83.22.37.*]
    Proszę obu Panów o zapoznanie się z tym materiałem "https://iszkowski.eu/techn-ika-ologia" i zaprzestanie nadużywania owego pojęcia.
  • Re: CarnaLive holo link Autor: ~Satya [62.197.153.*]
    https://www.bryk.pl/wypracowania/jezyk-polski/gramatyka/17455-czesci-zdania-wykres-zdania-pojedynczego.html

    Niniejszym ślubuję uroczyście na MS BlueScreenOfDeath nie nadużywać pojęcia "materiał".
  • Re: CarnaLive holo link Autor: ~123 [91.215.35.*]
    na wątku już taki sam kabaret jak kurs tej spółki
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~drit [89.64.52.*]
    Kurs trzymają na niebywale wysokim poziomie, ale obroty to dopiero robią wrażenie!
  • Re: CarnaLife Holo link - niby-efektowna kompromitacja produktu Autor: ~Satya [62.197.153.*]
    Z dedykacją dla "dyżurnego forumowicza" Drit'a , który nie odpowiedział powyżej na żadne z moich pytań, chociaż ja odpowiedziałem na wszystkie jego zapytania jak powyżej.

    15min25s:

    https://www.polsatnews.pl/wideo-program/20230907-wydarzenia-1850_6826684/

    Jak widać wypowiada się tam bardzo doświadczony operator - profesor medycyny, chirurg, zapewne szef największego oddziału chirurgii onkologicznej w największym akademickim szpitalu w województwie.

    Myślę że jakikolwiek dalszy komentarz jest zbędny...

    Zapewne Drit jadnak i tutaj nie pożałuje tradycyjnie bardzo ostrych słów krytyki (?)
[x]
MEDAPP -2,78% 0,17 2025-09-26 16:06:14
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.