Dane obejmują okres po ponownym otwarciu centrów handlowych w weekend 28 listopada oraz weekend mikołajkowy.
"Dane wykazywane przez członków ZPPHiU są jednoznaczne. W większości branż widać spadki zarówno w liczbie odwiedzin w sklepach, jak i zawieranych transakcji. Pod uwagę wzięto w analizie okresy handlowe w listopadzie (po otwarciu centrów) i grudniu 2020 oraz 2019 roku (LFL). Zestawienie przygotowane na podstawie danych uzyskanych z firm zrzeszonych wykazuje procentowy spadek odwiedzalności na poziomie sięgającym w niektórych przypadkach nawet do -60 proc." - napisano w komunikacie.
Jak podano, dane wskazują na duże zróżnicowanie zarówno dynamiki obrotów, jak i odwiedzalności odnotowanej wśród przedstawicieli handlu w okresie ostatniego weekendu. Zróżnicowanie to dotyczy poszczególnych branż, a różnice - jak podał ZPPHiU - są na tyle zasadnicze, że trudno podawać uśrednione dane dla wszystkich podmiotów sektora.
"Spadki odwiedzalności w sobotę 5 grudnia 2020 (w stosunku do soboty 7 grudnia 2019) wahają się od -65 proc. do -7 proc. Rozpatrując dane dotyczące obrotów w analogicznym czasie, wahały się one od -58 proc. do +8 proc. Przytaczanie zatem danych uśrednianych może powodować błędną interpretację i zaburzać właściwy obraz sytuacji, co uważamy za niewskazane. W oczywisty sposób w okresie przedświątecznym +uprzywilejowane+ są branże związane z szeroko pojętymi przygotowaniami do Świąt i zakupami prezentowymi" - podał ZPPHiU.
W niedzielę handlową 6 grudnia ruch był mniejszy niż spodziewany, ale suma wyników za cały weekend z niedzielą była lepsza niż tydzień wcześniej 28 listopada.
"Ruch zakupowy rozkładający się na więcej dni to realna szansa dla handlu na powolne odbudowywanie strat. Widać po weekendzie mikołajkowym, że konsumenci rozplanowali swoje wizyty na cały tydzień. Potrzeba niedziel handlowych jest więc wyraźna i uzasadniona realną koniecznością rozładowywania ruchu w dni powszednie" – napisał zarząd ZPPHiU.
Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług zrzesza ponad 150 firm, w których zatrudnienie znajduje ponad 205 tysięcy pracowników. (PAP Biznes)
pel/ asa/