„Naprawdę ten program jest nie tylko zwarty, spójny, przeliczony, bez różnego rodzaju – przepraszam bardzo – bzdur tam wpisanych i bez listy ludzi, których ma się zamiar represjonować. To jest sprawa może i aktualna, ale to jest sprawa wymiaru sprawiedliwości, a nie programów partyjnych” – powiedział w środę w Elblągu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
„To też jest porównanie czegoś solidnego z czymś, co jest doraźnym działaniem. My ciągle mówiliśmy, że +nie macie programu+, więc zrobili coś takiego, że lepiej, żeby w ogólnie nie mówili” – dodał, odnosząc się do „100 konkretów” Koalicji Obywatelskiej.
Kaczyński mówił także o tym, że „my się zbroimy”, a oni „w deklaracjach może się troszkę zmienili, ale w praktyce likwidowali armię”.
„Tutaj było kiedyś dowództwo dywizji, jest w dalszym ciągu. No i ta dywizja w końcu nabiera mięśni. Przygotowywane są i inne. Będzie tych dywizji sześć, jeszcze później zapasowa. Wiem, że jak ktoś czytuje o II wojnie światowej, to wie co to jest 6 dywizji, wtedy operowano dziesiątkami i setkami dywizji, ale to są inne dywizje i inne czasy” – mówił prezes PiS.
Jak podkreślił, jego ugrupowanie „zapewnia bezpieczną przyszłość Polaków”. „I w sferze militarnej, i w sferze ochrony porządku wewnętrznego w Polsce, i w sferze gospodarczej, i w sferze socjalnej. My po prostu dajemy Polakom szansę na to, co wydawało się jakąś bajką. Kiedy 30 lat temu tutaj przemawialiśmy, bo było nas 3 kandydatów – dwóch na senatorów, jeden na posła – to wtedy mówienie o tym, że będziemy na równi z państwami Zachodu, to była jakaś niezwykle mglista perspektywa” – powiedział Jarosław Kaczyński.
Jak zaznaczył, obecnie „bardzo się zbliżyliśmy” do państw Zachodu. Jak dodał, „niektóre już minęliśmy” i wkrótce „miniemy kolejne”.
„Ponieważ nasz program jest na 8 lat, to za 8 lat lista państw dogonionych lub wyprzedzonych będzie naprawdę długa i być może znajdą się tam takie kraje jak Anglia czy może nawet Francja, dzisiaj rozwijająca się lepiej od Anglii. A później jeszcze parę kroków i już są Niemcy, a później to już są kraje najbogatsze, takie jak Szwecja, Austria, Holandia, no i wreszcie najbogatsza w Europie z krajów, które nie są rajami podatkowymi Dania” – wyliczał prezes PiS.
Zapewnił, że mamy zasoby, „także w ludzkich głowach, co jest w tej chwili najważniejsze”, żeby ten program przeprowadzić.
„Tylko musi być dobra władza, która kocha Polska, która naprawdę kocha Polskę. Nie nosi tutaj serduszka – biało-czerwone, ale w środku puste, to naprawdę bardzo symboliczne – tylko naprawdę kocha Polskę. A my Polskę kochamy” – zapewnił Kaczyński.
"Myślimy o Polsce w naprawdę długiej perspektywie"
Myślimy o Polsce w naprawdę długiej perspektywie; myślimy o kraju, który będzie jednocześnie bardzo nowoczesny, silny i zamożny, ale jednocześnie odzyska to - nie mówię tu oczywiście o granicach - co stracił podczas wojen - powiedział wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński w Elblągu.
W środę Kaczyński, wraz z kandydatami PiS do sejmu i Senatu z woj. warmińsko-mazurskiego wziął udział w spotkaniu z wyborcami w Elblągu. "Zwyciężymy tym bardziej, że mamy naprawdę obie drużyny - bo tu są dwa okręgi wyborcze - bardzo mocne i takie, w których każdy ma szansę, tylko musi twardo walczyć. Każdy z państwa ma szansę na to, żeby się znaleźć w parlamencie - trzeba walczyć do ostatniego dnia ostatniej godziny, tego piątku trzynastego października" - zwrócił się do kandydatów z woj. warmińsko-mazurskiego.
"Jeżeli ta walka będzie trwała, to to, co się dzisiaj coraz wyraźniej rysuje, stanie się po prostu faktem - stanie się faktem i z jednej strony oczywiście momentem wielkiej radości, ale z drugiej także ogromnym wyzwaniem - już mówiłem, że mamy program na osiem lat, ale przecież to nie wystarczy, żeby Polska osiągnęła to, co powinna osiągnąć, co się nam, Polakom należy" - powiedział szef PiS.
"Musimy to osiągnąć. W programie jest też taka część +wizyjna+, raczej dla młodszych pokoleń, bo to będzie trochę dłużej trwało - uczynienie z Polski kraju, który z jednej strony jest bardzo nowoczesny, bardzo silny, bardzo zamożny, ale który jednocześnie odzyskuje to wszystko - nie mówię tu oczywiście o granicach - co stracił przez wojny. Oczywiście, nie da się odzyskać tych ludzi, których zamordowano, albo którzy zginęli w walce, ale bardzo wiele z tych rzeczy materialnych, które straciliśmy, których ciągle nie ma - także i w tym mieście - można odzyskać. I to jest plan na kolejne dziesięciolecia" - podkreślił również Kaczyński.
Myślimy o Polsce - mówił - "w naprawdę długiej perspektywie". "Myślimy o takiej Polsce, która przez wiele wieków była tylko marzeniem, a dzisiaj w ciągu kilkudziesięciu lat, a może - jeżeli chodzi o dogonienie najbogatszych - krótszym czasie może to stać się faktem. (...) Za kilka tygodni będziemy decydowali, czy ta droga zostanie wybrana. Naprawdę to jest droga do wielkiego sukcesu - a druga, inna droga, to znane osiem gwiazdek" - dodał.(PAP)
autorzy: Mikołaj Małecki, Agnieszka Libudzka
mml/ ali/ par/