REKLAMA

Wcześniej spłacasz kredyt hipoteczny? Bank będzie zwracał część opłat i prowizji

Michał Kisiel2016-07-05 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2016-07-05 06:00

Przedterminowa spłata kredytu hipotecznego nie będzie mogła być obciążona prowizją po pierwszym roku trwania umowy. Bank będzie musiał też zwrócić klientowi część pobranych opłat i prowizji. Takie założenia zawiera projekt ustawy o kredycie hipotecznym. Zasady obowiązujące w kredytach mieszkaniowych zbliżą się do tych znanych z kredytu konsumenckiego.

Wcześniej spłacasz kredyt hipoteczny? Bank będzie zwracał część opłat i prowizji
Wcześniej spłacasz kredyt hipoteczny? Bank będzie zwracał część opłat i prowizji
fot. Oleg Zhukov / / YAY Foto

W połowie maja Rzecznik Finansowy i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomniał we wspólnym stanowisku o zapisie znajdującym się w ustawie o kredycie konsumenckim. Mówi on, że „w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą”. Oznacza on, że należy zwrócić klientowi np. prowizję pobraną na początku umowy w części odpowiadającej okresowi, w którym kredytobiorca nie będzie już związany kontraktem. Przykładowo przy spłaceniu całości długu po 6 miesiącach, zamiast po 12 jak przewidywała umowa, klient powinien otrzymać zwrot połowy zapłaconej prowizji.

fot. stokkete / / YAY Foto

Takie same zasady dla kredytu hipotecznego

W przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie ustawy o kredycie hipotecznym znajdują się zapisy, które znacząco wpłyną na sytuację osób pozbywających się zobowiązania mieszkaniowego przed terminem. Zakłada się, że konsument będzie mógł w każdym czasie dokonać spłaty całości lub części kredytu i będzie mógł wystąpić z wnioskiem do kredytodawcy o przekazanie informacji o kosztach z tym związanych.

Reklama

Szczególnie ważne konsekwencje będzie miał zapis, który wprowadza do hipotek mechanizm znany z kredytów konsumenckich. „W przypadku spłaty całości kredytu hipotecznego przed terminem określonym w umowie o kredyt hipoteczny, całkowity koszt kredytu hipotecznego ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą” – czytamy w art. 37 propozycji. Taka sama zasada ma obowiązywać przy częściowej spłacie zobowiązania.

Badanie Bankier.pl: Czy zapłaciłeś kiedyś niespodziewaną opłatę za konto? Oceń przejrzystość cenników opłat i prowizji bankowych

Zwrot będzie dotyczyć nie tylko prowizji

Procentowe stawki prowizji pobieranej w przypadku kredytów hipotecznych są znacznie niższe niż w kredytach konsumpcyjnych. Kwotowo stanowią one jednak poważne obciążenie, ponieważ kredyty mieszkaniowe opiewają zazwyczaj na kwoty sięgające kilkuset tysięcy złotych. Średnia wartość nowego zobowiązania w IV kwartale 2015 r. nieznacznie przekraczała 200 tys. zł. Klient, który zapłacił 2-procentową prowizję i zdecydowałby się spłacić 30-letni kredyt po roku otrzymałby z powrotem 3866 zł.

Klienci będą mogli liczyć na zwrot części nie tylko prowizji, ale także wszelkich dodatkowych kosztów pobieranych przez bank z góry. Można oczekiwać, że w tej kategorii zmieszczą się np. naliczane składki ubezpieczeń dla kolejnych okresów. Chociaż większość kredytodawców stosuje dziś konstrukcje, w których wydatki na ubezpieczenia naliczane są na bieżąco i powiększają ratę (w tym pod postacią podwyższonej marży jak w ubezpieczeniu niskiego wkładu własnego), to część banków używa innej metody, pobierając składkę za pierwszy okres (np. 24 miesiące) z góry.

Prowizja za wcześniejszą spłatę – tylko przez pierwszy rok

Większość banków pobiera dziś prowizję za wcześniejszą spłatę zobowiązania. Stawka waha się od 1 do nawet 5 proc. kapitału pozostałego do spłaty. Na brak dodatkowych kosztów mogą liczyć klienci, którzy odczekają kilka lat po zawarciu umowy. Spora grupa banków nie obciąża kredytobiorcy prowizją po 3 latach, ale część każe klientowi czekać nawet 5 lat.

Projekt ustawy zakłada, że nie będzie można pobierać prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu (w całości lub części) po upływie roku od zawarcia umowy (dla kredytów o zmiennym oprocentowaniu). Stawka prowizji będzie również ograniczona. Nie powinna przekroczyć wysokości odsetek, które byłyby naliczone od spłaconej przed terminem części kredytu w okresie roku od dnia faktycznej spłaty oraz bezpośrednich kosztów kredytodawcy związanych z tą spłatą.

Ustawa o kredycie hipotecznym znajduje się obecnie na etapie konsultacji. Wdraża ona do polskiego prawa zapisy dyrektywy MCD, która ma na celu m.in. wzmocnienie pozycji konsumentów korzystających z kredytów mieszkaniowych. Prawdopodobnie prace nad nowym prawem zakończą się w tym roku. Dla kredytobiorców, którzy zamierzają spłacić zobowiązanie przed terminem, proponowane zmiany są zdecydowanie korzystne - pozwolą odzyskać część poniesionych kosztów.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (35)

dodaj komentarz
~Anita
Tu też o tym napisali: http://aeger.pl/wczesniejsza-splata-pozyczki/
~Bartek
Czy te nowe zasady będą obowiązywały też na kredyty już zaciągnięte? Mówi się, że prawo nie może działać wstecz, ale akurat w tym przypadku byłbym za :)
~Polak
Jedno ALE - prawo nie powinno działać wstecz. Banki ustalały prowizję szacując swoje ryzyko itp, taka zmiana dla obecnych umów to cios dla banków - bardzo nierynkowe posunięcie.
~aaa
Już teraz RRSO ledwie 40%, a tu może się okazać, że coś trzeba będzie zwrócić. Jak żyć Panie Premierze, jak żyć :) Należy dodać, że to jakże nędzne wynagrodzenie bez środków własnych, przy rezerwie cząstkowej i braku kreowania wartości dodanej. Chyba będzie trzeba zwinąć ten interes :)
~fox
Super, hiper, duper.
I bardzo dobrze.
PKO BP i banki znowu 5% w dół.

I dobrze.
~Gospodarka_Głupcze
Analityku Michale !!!

"Przykładowo przy spłaceniu całości długu po 6 miesiącach, zamiast po 12 jak przewidywała umowa, klient powinien otrzymać zwrot połowy zapłaconej prowizji."

Jest to oczywistą nieprawdą i wprowadzaniem ludzi w błąd, no chyba że zmianie ulegnie też Ustawa Prawo Bankowe, ale o tym nie ma
Analityku Michale !!!

"Przykładowo przy spłaceniu całości długu po 6 miesiącach, zamiast po 12 jak przewidywała umowa, klient powinien otrzymać zwrot połowy zapłaconej prowizji."

Jest to oczywistą nieprawdą i wprowadzaniem ludzi w błąd, no chyba że zmianie ulegnie też Ustawa Prawo Bankowe, ale o tym nie ma nic w artykule.

Otóż prowizja zg. z tą ustawą (polecam przeczytanie wcześniejszych artykułów nawet na tejże "eksperckiej" stronie - było tam to wyjaśnione) to cena jaką płaci klient za wszystkie czynności doprowadzające do zawarcia umowy kredytu. Koszt tych czynności nie zależy od okresu kredytowania, tzn bank musi te same czynności przeprowadzić przy kredycie na okres 6ściu jak i 120m-cy. Inna sprawa jest np. z kosztem ubezpieczenia kredytu które może być pobrane jednorazowo za cały okres i w przypadku wcześniejszej spłaty powinno być proporcjonalnie zwrócone, ale to już chyba działa...

Osobną sprawą jest wysokość tej prowizji dochodząca niekiedy do 30% (!!! - za co?) i fakt że zazwyczaj jest ona kredytowana tzn. jeszcze od niej płacone są odsetki (!!!)

Więc drogi autorze nie wprowadzaj ludzi w błąd bo pójdą z tym "artykułem" do banku i znowu odbiją się od ściany krzycząc "olaboga okradli mnie". Faktycznie okradli, ale niestety w majestacie prawa ;]
~roman
"Koszt tych czynności nie zależy od okresu kredytowania, tzn bank musi te same czynności przeprowadzić przy kredycie na okres 6ściu jak i 120m-cy" - to dlaczego jest zależny od kwoty kredytu? czym innym opłata przygotowawcza (płaska stawka) a czym innym prowizja (procentowa, wliczana do całkowitego kosztu kredytu) IMO
~seth odpowiada ~roman
dokładnie opłaty są różne i być może część z nich faktycznie mogła by być zwrócona ale prawdopodobnie skończy się tym że banki przeniosą wszystkie opłaty na niezależne od okresu kredytowania i już nic nie będzie zwracane.
Wygląda na to że rząd wali głową w mur i wywarza otwarte drzwi.
~LXC
To kolejny raz "pachnie" działaniem ustawy wstecz!
~ASD
Złodziejstwo jest złodziejstwem. Nie byłoby tego, gdyby banki biały odobinę przyzwoitości. Jeśli klientowi daje się obowiązkowe preudoubezpieczenie na 10 lat z góry, to takie są efekty. Niech płaci na bieżąco, to nie będzie zwrotów. O prowizjach za przyznanie nawet nie wspomnę, bo ich wysokość to po prostu lichfa i nic więcej.

Powiązane: Mieszkanie na kredyt

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki