
Dla kogo ubezpieczenie mieszkania?
Ubezpieczenie nieruchomości z zasady jest dobrowolne. Z obowiązkiem zakupu polisy spotkają się ci, którzy własne M nabyli na kredyt. Wymogiem banku jest ubezpieczenie majątku zabezpieczającego spłatę pożyczonych pieniędzy przynajmniej na kwotę kredytu i przynajmniej na wypadek ognia i innych zdarzeń losowych. Inne rodzaje ubezpieczenia są wynikiem dobrej woli i zapobiegliwości klienta.
Kiedy przyda się ubezpieczenie nieruchomości?
Płonąca choinka to raczej filmowy scenariusz niż rzeczywistość, bo na choinkach od dawna już nie palą się świeczki. Co innego w adwentowych wieńcach. I one, i choinkowe lampki zasilane prądem, i oświetlenie montowane na elewacji domu, i chwila nieuwagi w kuchni rodzą ryzyko pożaru. W tej sytuacji ratunkiem ubezpieczenie od ognia i innych zdarzeń losowych. To zarazem podstawa każdego ubezpieczenia mieszkania, w miarę potrzeb rozbudowywanego o szerszą ochronę.
Wybuch gazu. Każdej zimy media donoszą o przypadkach wybuchu gazu w mieszkaniach. Chodzi przede wszystkim o lokale w blokach, w których funkcjonuje gazowe ogrzewanie wody
czy mieszkania. Mimo kampanii nakłaniających do wyposażenia się w czujniki czadu lub dymu (koszt: kilkadziesiąt złotych) wielu korzysta z niesprawnych, starych, nieszczelnych systemów, narażając się na ryzyko utraty zdrowia czy życia. Mieszkańcy lokali z taką infrastrukturą powinni upewnić się, czy polisa pokryje szkody powstałe w mieszkaniu po wybuchu gazu.
Zalanie sąsiada. Sezon grzewczy to również ponowne uruchomienie kaloryferów, z czym wiąże się niebezpieczeństwo zalania sąsiadów. Żeby nie finansować kosztów remontów po takim zdarzeniu z własnej kieszeni, w pakiet ubezpieczeń dla mieszkania trzeba włączyć tzw. OC w życiu prywatnym. Wydatki związane z odmalowaniem mieszkania zostaną pokryte z tytułu posiadanej przez winowajcę polisy.
Wypadek przed domem. Właściciele domów jednorodzinnych co prawda nie muszą przejmować się ryzykiem zalania sąsiada, za to powinni przejąć się losem przechodniów, którzy codziennie mijają ich posesję. Jeśli na terenie nieuporządkowanego, nieodśnieżonego, śliskiego przydomowego chodnika dojdzie do nieszczęśliwego wypadku, a wskutek niego ktoś złamie nogę czy rękę i wystąpi o rekompensatę, właściciel zapłaci odszkodowanie. To samo tyczy się zwisających z poddasza czy balkonów sopli lodu. Roszczenia z tego tytułu mogą być pokryte z tytułu wykupionego przez właściciela posesji ubezpieczenia OC w życiu prywatnym.
Włamanie. Z punktu widzenia właściciela mieszkanie narażone jest na ryzyko nawet wtedy, gdy stoi puste. Święta jako czas wyjazdów do rodziny to żniwa dla złodziei. Im większe braki w systemie zabezpieczeń (niesprawny domofon, zamki bez atestów) i im więcej przeoczeń (niedomknięte okna, wartościowe mienie na balkonie) po stronie mieszkańców, tym większa pokusa i łatwiejsze zadanie dla przestępców. Ubezpieczyciele oferują co prawda ochronę na wypadek włamania z kradzieżą, ale uwaga – każdy dowód nieostrożności i nieroztropności lokatorów będzie działał na ich niekorzyść w procesie likwidacji szkody, zmniejszając szansę na odszkodowanie w oczekiwanej kwocie.
Na jaki okres?
Ubezpieczenia na zimę: |
![]() Samochód |
Mieszkanie |
![]() Sporty zimowe |
Wyjazd w góry |
Nie ma na rynku ofert „świątecznego ubezpieczenia mieszkania” – świąteczne mogłyby być co najwyżej promocje. Dlatego do ubezpieczyciela należy udać się po standardową polisę na mieszkanie, po wcześniejszym ustaleniu, które ryzyka (związane ze świętami i nie tylko) są powodem do obaw o nieruchomość w kontekście całego roku.
Dokąd po ubezpieczenie?
Mimo że wiele typów ubezpieczenia można dziś kupić w banku, polisę mieszkaniową znaleźć tam szczególnie łatwo – instytucje udzielające kredytów na zakup nieruchomości proponują skorzystanie z oferty ubezpieczeniowej zaprzyjaźnionych towarzystw. Nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że zaproponowane warunki nie będą gorsze od innych, konkurencyjnych na rynku. Czasami dodatkowa fatyga związana z samodzielnym porównaniem cen w kilku towarzystwach procentuje niższą roczną składką lub szerszą ochroną za tę samą cenę.
Dla wybrednych, ale leniwych złotym środkiem będzie internet. To bezkresne źródło wiadomości o produktach finansowych coraz częściej niesie kompleksową informację i o ubezpieczeniach. Stojąc przed wyborem konkretnej oferty, najbardziej przydatne okażą się porównywarki i wyszukiwarki, nie tylko zestawiające zakresy polis, ale i kalkulujące składkę, jaką zaproponują klientowi różne towarzystwa ubezpieczeń.
|
|
Jak zapewnić sobie tańsze ubezpieczenie mieszkania? Dobre zabezpieczenia pozwalają unikać zbyt wysokich kosztów ubezpieczenia. Na przykład w WARCIE nawet 30 proc. zniżek przyznajemy, jeśli mieszkanie lub dom są wyposażone w system alarmowy z monitoringiem, gwarantujący pomoc załogi interwencyjnej czy całodobowy dozór budynku. Instalacja drzwi antywłamaniowych z certyfikatem daje 20 proc. zniżek. Od 5 do 10 proc. dają inne zabezpieczenia, np. blokady w drzwiach, kraty w oknach czy posiadanie mieszkania lub domu na osiedlu z całodobowym dozorem. |
|
Czego unikać, by uniknąć zwyżki składki?Zwyżka za szkody w poprzednim okresie ubezpieczenia może być odczuwalna dla domowego budżetu. Dlatego w szczególności warto dbać o stan wszelkich instalacji czy urządzeń, np. pralek czy zmywarek. Pęknięcie przysłowiowego wężyka w pralce czy rury instalacji wodno-kanalizacyjnej to najczęstsze przyczyny zalań mieszkania. Należy też dbać o stan instalacji elektrycznej, urządzeń elektrycznych czy sprzętu elektronicznego. Jeśli zauważamy, że żarówka w jakiejś lampie przepala się częściej niż inne czy też użycie jakiegoś urządzenia powoduje wyłączenie tzw. korków, to warto wezwać fachowca, który zdiagnozuje źródło problemu. Zwarcie to najczęstsza przyczyna pożarów w mieszkaniach. Co najważniejsze, jeśli klient nie zgłasza szkód, to dodatkowa zniżka w WARCIE może sięgnąć nawet do 20%. |
Wkrótce na Bankier.pl: Ubezpieczenia na zimę - samochód
Malwina Wrotniak, analityk Bankier.pl
m.wrotniak@bankier.pl














GŁOS Z RYNKU UBEZPIECZENIOWEGO
Jak zapewnić sobie tańsze ubezpieczenie mieszkania?
Czego unikać, by uniknąć zwyżki składki?












































