W 2005 roku za roczne średnie wynagrodzenie mogliśmy nabyć 4,2 metra kwadratowego mieszkania w stolicy. Chociaż od 2005 roku przeciętna płaca zwiększyła się o 62%, to wraz z płacami rosły też ceny nieruchomości. Dzisiaj za roczną średnią pensję w Warszawie możemy kupić o 0,5 metra kwadratowego mieszkania więcej niż w 2005 roku.


Ile m2 kwadratowych mieszkania kupimy za średnią pensję? | ||||
---|---|---|---|---|
Miasto | 2005 rok | 2015 rok | ||
Cena | Metraż za roczną średnią pensję (1727 zł netto) |
Cena | Metraż za roczną średnią pensję (2813 zł netto) | |
Wrocław | 3500 zł | 5,9 m2 | 5135 zł | 6,6 m2 |
Warszawa | 4900 zł | 4,2 m2 | 7200 zł | 4,7 m2 |
Kraków | 4300 zł | 4,8 m2 | 6400 zł | 5,3 m2 |
Gdańsk | 2800 zł | 7,3 m2 | 5800 zł | 5,8 m2 |
Poznań | 3300 zł | 6,2 m2 | 5650 zł | 6 m2 |
Źródło: PRNews.pl, opracowanie Bankier.pl |
Przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw zwiększyła się z 1727 zł netto do 2813 zł obecnie, czyli prawie 1 tys. zł (62%). W miarę stałe względem wzrostu płac były ceny nieruchomości w stolicy.
W 2005 roku za roczną średnią pensję netto można było nabyć 4,2 metra kwadratowego nowego mieszkania (0,35 m kw. miesięcznie) - czyli po 10 latach za roczną przeciętną pensję w stolicy można nabyć pół metra kwadratowego mieszkania więcej.

Dzisiaj za średnią płacę można kupić więcej powierzchni we Wrocławiu, Warszawie i Krakowie, ale w niektórych miastach Polski relacja przeciętnej płacy do ceny nieruchomości wyraźnie się pogorszyła. W Poznaniu za roczną średnią płacę kupimy 0,2 m2 mniej niż w 2005 roku a w Gdańsku "tracimy" aż 1,5 m2 rocznie.
Mediana w 2005 roku wynosiła 1390 zł netto. Za "roczną medianę" wówczas można było nabyć 3,4 m kw. w Warszawie. Mediana płac w 2015 roku wynosi ok. 2220 zł netto zatem za "roczną medianę" można nabyć obecnie ok. 3,7 m kw. w Warszawie, czyli 0,3 m kw. więcej niż 10 lat temu. Przy średniej płacy można nabyć 0,5 m kw. więcej, ale wówczas był inny poziom składek obciążających wynagrodzenie oraz mediana z różnych powodów rosła odrobinę wolniej niż przeciętne wynagrodzenie. Dzisiaj mediana stanowi mniejszy udział w przeciętnym wynagrodzeniu. 10 lat temu było to prawie 82% a obecnie 80-81%.
Zapłacą mniej ci, którzy kupili wcześniej
Sprawa z zakupem nieruchomości komplikuje się, gdy porównany ceny kredytów. Dzisiaj, by zakupić mieszkanie o powierzchni 50 m2 w stolicy, trzeba wydać ok. 400 tys. zł. Jeżeli zaciągniemy kredyt na 85% wartości nieruchomości, to przez 30 lat będziemy spłacać ratę, która będzie oscylować w granicach 1500 zł miesięcznie. Obecnie taka kwota stanowi 53% przeciętnego wynagrodzenia.
10 lat temu, by kupić w stolicy mieszkanie tej wielkości, wystarczył kredyt w wysokości 200 tys. zł (nieruchomość warta 250 tys. zł), za który miesięczna rata wynosiła ok. 1300 zł. Dzisiaj na skutek obniżonych stóp procentowych rata spadła do 870 zł miesięcznie.
Gdy przeciętny Polak w 2005 roku decydował się zaciągnięcie kredytu na mieszkanie, to obciążenie ratą stanowiło ponad 70% jego wynagrodzenia. Teraz raty od tego kredytu stanowią ok. 30% średniej krajowej. Osoby, które 10 lat temu zdecydowały się na zakup mieszkania, zwyczajnie na tym skorzystały nawet pomimo tego, że w 2005 roku kredyt był droższy.