Wąska oferta i wysokie marże - tak można podsumować gamę produktów, które mają do wyboru osoby myślące o zaciągnięciu kredytu z minimalnym wymaganym wkładem własnym. W lutowej edycji rankingu przyjrzeliśmy się propozycjom banków, które skłonne są obsłużyć klienta posiadającego oszczędności wystarczające na 5 proc. ceny kupowanej nieruchomości.
Od początku 2014 roku banki wymagają od kredytobiorców posiadania wkładu własnego. Czasy, gdy można było zakup mieszkania sfinansować w całości ze środków pochodzących z kredytu, to już przeszłość. Na razie minimalna kwota konieczna do tego, aby w ogóle liczyć na zaciągnięcie zobowiązania, wynosi 5 proc. ceny nieruchomości, ale w kolejnych latach próg będzie rósł, aż do momentu, gdy minimum sięgnie 20 proc. wartości mieszkania.
W lutowej edycji rankingu pod uwagę wzięliśmy standardowe oferty banków - bez dopłat w ramach programu "Mieszkanie dla młodych". Spośród 20 ankietowanych banków tylko 12 gotowych jest pożyczyć na 95 proc. wartości nieruchomości. W porównaniu z listopadem zeszłego roku, grono kredytodawców akceptujących niski wkład własny skurczyło się - SGB Bank nie jest już skłonny udzielić kredytu na takich warunkach.
Dla kogo kredyt?
O kredyt stara się małżeństwo wychowujące jedno roczne dziecko. Rodzina składająca się z 31-letniego mężczyzny i 29-letniej kobiety mieszka w Gdańsku. Mąż zarabia 3,1 tys. zł netto miesięcznie i pracuje na umowie o pracę na czas określony. Umowa opiewa na 3 lata, została zawarta ponad rok temu. Żona zarabia 2300 zł netto i pracuje na umowę-zlecenie trwającą od 18 miesięcy. Kredytobiorcy mają samochód i nie spłacają obecnie żadnych zobowiązań, a ich historia kredytowa nie zawiera żadnych opóźnień.
ReklamaZobacz także
Rodzina stara się o kredyt na 30 lat, spłacany w ratach równych. Kredytobiorcy gotowi są skorzystać z cross sellingu (np. założenia ROR, karty kredytowej itp.), aby obniżyć wysokość marży kredytowej. Nie zdecydują się jednak na zakup żadnego produktu inwestycyjnego.
Kredytem sfinansowany zostanie zakup mieszkania na rynku pierwotnym. Kredytobiorcy posiadają niewielkie oszczędności (16.800 zł, 5 proc. ceny), które zamierzają przeznaczyć na wkład własny. Wartość nieruchomości wynosi 336 tys. zł, a metraż to 60 m kw.
Kredyt z 5-procentowym wkładem własnym
Wśród 12 banków, które deklarują, że gotowe są pożyczyć na 95 proc. ceny mieszkania, 11 było w stanie pozytywnie rozpatrzyć wniosek profilowych kredytobiorców. W Banku Ochrony Środowiska klienci nie posiadaliby odpowiedniej zdolności kredytowej.
Niski wkład własny ma swoją cenę - marża kredytowa może sięgać nawet grubo powyżej 2 proc. Nawet przy takich warunkach konieczne jest jednak sięgnięcie po inne produkty banku. Sprzedaż krzyżowa zazwyczaj obejmuje ROR wraz z aktywnie wykorzystywaną kartą płatniczą oraz ubezpieczenie na życie.
|
Bank
|
Oprocentowanie
|
Marża
|
Rata równa*
|
Łączny koszt kredytu**
|
|
Eurobank
|
4,14%
|
1,43%
|
1 581 zł
|
270 228 zł
|
|
Bank Pocztowy
|
4,46%
|
1,75%
|
1 609 zł
|
271 855 zł
|
|
Bank Pekao
|
4,59%
|
1,89%
|
1 635 zł
|
278 381 zł
|
|
PKO Bank Polski
|
4,59%
|
1,88%
|
1 644 zł
|
287 002 zł
|
|
Deutsche Bank
|
4,66%
|
1,95%
|
1 650 zł
|
290 894 zł
|
|
Alior Bank
|
4,87%
|
2,20%
|
1 697 zł
|
297 186 zł
|
|
Nordea Bank
|
4,81%
|
2,10%
|
1 727 zł
|
302 076 zł
|
|
Bank Millennium
|
4,80%
|
2,09%
|
1 675 zł
|
305 868 zł
|
|
mBank
|
4,75%
|
2,10%
|
1 665 zł
|
308 333 zł
|
|
Getin Bank
|
4,77%
|
2,07%
|
1 766 zł
|
309 857 zł
|
|
Bank BPS
|
4,66%
|
1,99%
|
1 844 zł
|
351 224 zł
|
* Miesięczna rata po opłaceniu ubezpieczenia pomostowego.
**Za łączny koszt kredytu uważamy sumę odsetek, prowizję, koszt ubezpieczenia pomostowego, ubezpieczenia niskiego wkładu i koszt innych ubezpieczeń z wyłączeniem ubezpieczenia nieruchomości.
Źródło: banki, 10-18.2.2014.
Na podium lutowego rankingu stanął Eurobank, w którym łączny koszt kredytu wyniósł nieco powyżej 270 tysięcy złotych. Profilowi klienci, którzy zdecydowaliby się skorzystać z oferty noszącej nazwę "Niski Procent", mogliby liczyć na marżę w wysokości 1,43 proc. w zamian za skorzystanie z ubezpieczenia na życie przez cały okres kredytowania (obniżka marży o 0,1 pp. z wyjściowego poziomu 1,73 proc.) oraz utrzymanie w tym czasie ROR zasilanego regularnymi wpływami (obniżka o 0,2 pp.).
Zaledwie kilkaset złotych dzieli od Eurobanku zdobywcę drugiego miejsca - Bank Pocztowy. Marża na poziomie 1,75 proc. wymaga założenia konta osobistego oraz korzystania w całym okresie kredytowania z karty debetowej lub kredytowej. Dodatkowo konieczny będzie zakup pakietu ubezpieczeń i wybór ubezpieczenia nieruchomości z oferty banku w pierwszym okresie spłaty zobowiązania.
Na trzecim miejscu uplasował się Bank Pekao, w którym sprzedaż krzyżowa obejmuje rachunek Eurokonto oraz kartę debetową i kartę kredytową (lub ubezpieczenie nieruchomości za pośrednictwem banku).
Nie wszyscy chętnie pożyczają
Banki coraz ostrożniej podchodzą do kredytobiorców, którzy nie mogą wylegitymować się wkładem własnym na odpowiednim poziomie. Jeśli nie posiadamy w gotówce 20 proc. ceny mieszkania, nie możemy liczyć na kredyt w m.in. ING Banku Śląskim, Citi Handlowym czy Banku BPH. Ubywa także instytucji gotowych pożyczać osobom, które zgromadziły niezbędne 5-procentowe minimum. Można się spodziewać, że ten trend będzie przybierać na sile. Potencjalni kredytobiorcy powinni dziś nie tylko myśleć o tym, gdzie kupić mieszkanie, ale przede wszystkim o zebraniu niezbędnych oszczędności.
Michał Kisiel, analityk Bankier.pl
























































