Dzisiejsza sesja wyróżnia się na tle rynkowego marazmu bieżącego tygodnia. Indeksy zanotowały solidne wzrosty, wciąż jednak mankamentem były obroty.
Dzień rozpoczął się od ważnych danych dotyczących chińskiego bilansu handlu zagranicznego. Na szczególną uwagę zasłużył wzrost eksportu o 11,5% rok do roku. Oczekiwania mówiły o poprawie o ledwie 2,5%. Było to zarówno dobrą podstawą do wzrostów na azjatyckich giełdach (Nikkei zyskał 2,8%, Hang Seng 3,2%), ale przełożyło się to także na dobre nastroje w Europie.
Na Starym Kontynencie brylowały spółki surowcowe, których cena produktów jest silnie powiązana z kondycją chińskiej gospodarki. Papiery Rio Tinto czy Anglo American umacniały się o ponad 5%. Tuż przed końcem giełdowego dnia FTSE umacniał się o 1,5%, DAX o 2,2%, a CAC o 2,9%. Najlepszym indeksem w Europie był FTSE MIB, który za sprawą odbicia na włoskich bankach, umacniał się o blisko 4%.
W Polsce panowały podobne nastroje. WIG20 wzrósł do poziomu 1944 punktów (+1,9%), WIG zyskał 1,6%. Po dwóch bardzo słabych sesjach, w końcu nastąpiła poprawa klimatu. WIG20 nie skapitulował przy poziomie 1900 punktów i nadzieja na szybki powrót do walki o poziom 2000 punktów wciąż może być uzasadniona. Jedynym mankamentem dzisiejszej sesji były obroty. Na szerokim rynku osiągnęły one 645 mln zł. To wprawdzie o wiele więcej niż w poniedziałek, czy wtorek, jednak wciąż poniżej średniej.
Ministrowie mówią, akcje rosną
Wzrosty w Polsce, w związku z danymi z Chin, napędzał KGHM (+5,2). Inwestorzy spółki minionych dwóch tygodni nie mogą zaliczyć do udanych, jednak bieżący tydzień mogą póki co zapisać na duży plus. KGHM znów ruszył w górę i sforsował granicę 70 zł.
Wśród największych spółek znaczące, ponad 3% wzrosty notowały także papiery Polsatu, Energi, CCC oraz LPP. Akcjonariusze ostatniej dwójki ze szczególną uwagą powinni śledzić rozwój tematu podatku handlowego. Dziś minister Kowalczyk przedstawił nową propozycję kształtu tej daniny. Kwota wolna ma wynieść 1,5 mln zł, a stawki mają być progresywne.
Z kolei wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski podtrzymał w środę w Sejmie wcześniejsze zapowiedzi dotyczące dezinwestycji części aktywów z grupy kapitałowej JSW. Potwierdził też, że JSW pozyska z tych działań ponad 1 mld zł środków. Wczoraj spółka zyskała ponad 8%, dziś jej notowania skoczyły o kolejne 5,7%.
Godny odnotowania jest również fakt, że po 14 latach, ze swoja posadą pożegnał się prezes Lotosu Paweł Olechnowicz. Akcje spółki zamknęły się 1,44% na plusie.
