REKLAMA
TYLKO U NAS

FED utrzymał zerowe stopy procentowe

Krzysztof Kolany2009-11-04 20:18główny analityk Bankier.pl
publikacja
2009-11-04 20:18
Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami Komitet Otwartego Rynku amerykańskiego banku centralnego utrzymał stopę funduszy federalnych na rekordowo niskim poziomie 0,00-0,25%. Rynek otrzymał też kolejną obietnicę podtrzymania rekordowo taniego kredytu.

Dla inwestorów najważniejszą kwestią było, czy w listopadowym komunikacie FOMC znajdzie się fraza o utrzymaniu niskich stóp procentowych przez „dłuższy okres czasu”. To kluczowe zdanie pojawiło się także tym razem, ale zostało nieco zmodyfikowane. Władze Fed-u zasygnalizowały, że zerowa stawka będzie obowiązywać dopóki będzie się utrzymywać „niski poziom wykorzystania mocy produkcyjnych, stłumione trendy inflacyjne oraz stabilne oczekiwania inflacyjne”. To dość sensacyjna zapowiedź, bowiem do tej pory niemal wszyscy ekonomiści uważali, że Fed uzależni termin pierwszej podwyżki od sytuacji na rynku pracy.

W listopadowym komunikacie FOMC ocenia inflację jako niegroźną za sprawą niskich oczekiwań inflacyjnych i słabego wykorzystania mocy produkcyjnych. Wygląda jakby amerykańskie władze monetarne zupełnie ignorowały fakt deprecjacji dolara, dwa razy droższej niż przed rokiem ropy oraz rekordowych cen złoto.

Niewielka zmiana nastąpiła też na froncie ilościowego luzowania polityki monetarnej. Rezerwa Federalna zmniejszyła bowiem limit skupu długu Fannie Mae i Freddie Mac (znacjonalizowane we wrześniu 2008 roku agencje pośredniczące w sekurytyzacji kredytów hipotecznych) z 200 do 175 mld dolarów. Zarówno skup tych papierów jak i obligacji hipotecznych (za 1,25 biliona $) ma być stopniowo wygaszany i zakończyć się przed kwietniem 2010 roku. Fed zapewnił też inwestorów, że panuje nad wielkością swojego bilansu (który w ciągu ostatnich 13 miesięcy uległ podwojeniu) i że jest w stanie w porę ograniczyć jego rozmiary.

Oceniając kondycję amerykańskiej gospodarki Komitet odnotował postępującą poprawę względem stanu z końca września. Przedstawiciele FOMC dostrzegli przede wszystkim wzmożony ruch w nieruchomościach, nie wzmiankując przy tym, iż był on efektem rządowych dopłat do kupowanych domów. W opinii włodarzy Rezerwy Federalnej „aktywność gospodarcza zapewne pozostanie niska przez pewien czas, ale Komitet oczekuje, że polityka fiskalna i monetarna oraz siły rynku wzmocnią wzrost gospodarczy”.

Początkowo publikacja komunikatu wywołała nerwowe reakcje inwestorów i sporą zmienność na rynkach finansowych. Jednakże w sumie finansiści dostali to, czego chcieli: obietnicy niskich stóp procentowych, więc sytuacja po 20 minutach powróciła do normy. O godzinie 20:35 indeks S&P500 rósł o 1,1%, zaś euro było notowane na poziomie 1,4862$, czyli o 1% wyżej niż we wtorek.

Krzysztof Kolany
Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
~mich
Jankesi chcieliby dwóch sprzecznych rzeczy jednocześnie. Stymulowania gospodarki drukowaniem pieniędzy oraz kupowania tego dolara przez cały świat. Tymczasem pojawiają się symptomy świadczące o tym że rynek ma do dolara coraz mniejsze zaufanie. Komunikat Fed jest o tyle ciekawy że za wazniejsze uznali jednak ratowanie dolara niż Jankesi chcieliby dwóch sprzecznych rzeczy jednocześnie. Stymulowania gospodarki drukowaniem pieniędzy oraz kupowania tego dolara przez cały świat. Tymczasem pojawiają się symptomy świadczące o tym że rynek ma do dolara coraz mniejsze zaufanie. Komunikat Fed jest o tyle ciekawy że za wazniejsze uznali jednak ratowanie dolara niż gospodarki ( stopy do góry bez oczekiwania na spadek bezrobocia czyli trwałej podstawy do wyjścia z kryzysu ). Nie ma co się dziwić. Zielonego nazywam najważniejszym ttowarem eksportowym USA. Na razie to gadanina, ale jesli deprecjacja dolara będzie postępować szybko to i szybciej niż się wielu wydaje możemy zobaczyć podnoszenie stóp.
~ksiezyc
jak potężna musi być naiwność ludzka żeby sprzedawać rzeczy materialne (surowce,firmy, nieruchomośli) za papiery bez pokrycia jakim są dolary.
FED robi dobrze wyłącznie kilku bankom amerykanskim które spekulują po całym świecie i na wszystkim co się da.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki