Termin spread pojawiał się w mediach szczególnie często podczas debaty na temat frankowiczów. Nie tylko oni muszą jednak skrupulatnie przyglądać się dodatkowym opłatom, z którymi wiąże się przewalutowanie. W końcu mamy z nim do czynienia niezwykle często, np. w trakcie wakacyjnych podróży, delegacji czy zakupów przez Internet. Świat staje się coraz mniejszy, jednak nadal wiele transakcji w walucie obcej potrafi słono kosztować. Aby poznać koszty, z którymi mogą się wiązać, warto dowiedzieć się, czym jest spread bankowy i jak go obliczyć. Może nam to również pomóc w znalezieniu bardziej dogodnej opcji, która pozwoli zaoszczędzić ciężko zarobione środki.
Co to jest spread?
W ramach spreadu walutowego zamykają się dodatkowe koszty związane z wymianą waluty – zarówno marża instytucji, jak i prowizja za przeprowadzenie transakcji. Aby poznać jego mechanizm, warto przypomnieć sobie, jak wygląda wymiana walut np. w kantorze. Zwykle prezentuje się w nim trzy kursy: jeden – ten najwyższy – to kurs kupna, na podstawie którego możemy kupić walutę, najniższy to kurs sprzedaży, określający, za ile możemy ją sprzedać, trzecia wartość, plasująca się pomiędzy nimi, to z kolei kurs rynkowy (właśnie on jest podawany w popularnych notowaniach walut), określający wartość na rynku walutowym. Spread to różnica pomiędzy kursem kupna a sprzedaży. Oczywiście – im jest niższy, tym lepiej dla osoby wymieniającej walutę. Im wyższy – tym większa jej strata. Aby cieszyć się jak najtańszymi transakcjami, powinniśmy więc znaleźć instytucję oferującą jak najniższy spread walutowy.
Spread walutowy: sposób na zarobek
Do banki i inne instytucje wykorzystują spread walutowy? Odpowiedź jest niezwykle prosta: aby zarabiać. W przypadku kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich spread często określano zresztą mianem ukrytej prowizji, ponieważ poprzez odpowiednie kształtowanie kursów można było uzyskać spore zyski. Co ważne: spread bankowy jest ustalany indywidualnie przez każdą instytucję oddzielnie dla poszczególnych walut. Może więc okazać się, że w innych bankach spread będzie korzystniejszy albo lepszym rozwiązaniem okaże się np. skorzystanie z karty Revolut lub przelicznika walut online, który pomoże wybrać miejsce oferujące najlepszy kurs.
Jak obliczyć spread?
Obliczenie spreadu jest niezwykle łatwe. Warto przeprowadzić je za każdym razem, kiedy planujemy transakcję w walucie obcej lub chcemy ją kupić. Może to pomóc zaoszczędzić niemałe środki. Aby dowiedzieć się, jaki jest spread walutowy w wybranej instytucji, należy od kursu sprzedaży odjąć kurs kupna, zachowując przy tym wszystkie liczby po przecinku.
Kurs sprzedaży |
Kurs kupna |
Spread walutowy |
4.4699 |
4.1676 |
0,3023 |
Kurs PKO BP na dzień 02.03.2020 |
Aby dowiedzieć się, ile realnie dopłacimy do transakcji, powinniśmy zwrócić uwagę na czwartą liczbę po przecinku w spreadzie bankowym, czyli pips, odpowiadający jednej setnej grosza. Przy podanych kursach spread wynosi 3,02 grosza. Biorąc pod uwagę, że średni kurs NBP to obecnie 4.3355 zł, spread bankowy w ujęciu procentowym to w tym przypadku 1,38%.
Co ma wpływ na wysokość spreadu?
O tym, ile zapłacimy za wymianę walut, decyduje przede wszystkim interesująca nas para. W przypadku popularnych walut spread jest zwykle znacznie niższy niż w bardziej egzotycznych zestawieniach. Znaczenie ma również stabilność notowań. Jeżeli kurs ma tendencję do częstych i nieoczekiwanych zmian, zapewne znajdzie to również odzwierciedlenie w spreadzie. Ważna jest również polityka konkretnej instytucji, dlatego przed podjęciem decyzji o zagranicznych transakcjach warto szczegółowo zapoznać się z jej ofertą.
Spread w przypadku kredytu we frankach
Najczęściej o spreadzie walutowym było nam dane słyszeć podczas debat na temat frankowiczów i ich trudnej sytuacji. Obecnie obowiązujące w Polsce prawo nie zezwala na zaciąganie kredytu w walucie innej niż ta, w której osiągany jest dochód. Wciąż jednak sporo osób musi spłacać zobowiązania w walucie obcej i ponosi konsekwencje przeliczania przez lata kosztów kredytu zgodnie z niekorzystnym dla klienta kursem, zakładającym wyższy spread. 26 sierpnia 2011 roku w życie weszła jednak tzw. „Ustawa antyspreadowa”, dotycząca wszystkich kredytów walutowych zaciągniętych po 1 lipca 2000 roku. Zgodnie z jej postanowieniami dalsza spłata kredytów może odbywać się bezpośrednio w walucie, w których zostały udzielone, bez dodatkowych opłat. Umożliwia to więc kredytobiorcom np. pozyskiwanie waluty z innych, tańszych źródeł, pomijając przy tym przewalutowaniu bank. W przypadku zobowiązań indeksowanych i denominowanych możliwe jest również wystąpienie o zwrot spreadu pobranego podczas spłacania kredytu hipotecznego we frankach.
Jak wymieniać walutę taniej?
Aby pozyskiwać obce waluty taniej, co będzie istotne np. w przypadku większych transakcji, warto posłużyć się kalkulatorem walut, umożliwiającym znalezienie najtańszego kantoru online. Dzięki temu na konto walutowe trafią bezpośrednio środki w walucie obcej, bez konieczności dokonywania ponownego przewalutowania przez bank. Z pomocą przychodzą również takie startupy jak Revolut, umożliwiające korzystanie z karty walutowej, opierającej się na atrakcyjnym kursie, z minimalnym spreadem walutowym.