Otrzymanie listu od jakiegoś czasu to wydarzenie.
Jednak od stycznia zacząłem otrzymywać z biura maklerskiego prawie codziennie listy z wyszczególnieniem transakcji.
Samo - tych pięknie zaklejonych listów - otwieranie to już wysiłek.
Zadzwoniłem więc wczoraj do biura i po ustaleniu z pozytywnie nastawionym panem wysłałem wiadomość do nich że chcę te papierzyska (w ogóle mi niepotrzebne, bo przecież mam to wszystko w programie) otrzymywać w formie poczty e-mail.
Cel osiągnięty, w mojej poczcie znalazło się zestawienie.......ale ze skrzynki podjąłem przed chwilą dwa świeżutkie listy z poprzednich dni.