Technicznie to na razie wszystko jest w kanałach wzrostowych.
Amerykanie chyba jednak wierzą w swoje spółki.
Ale Janki, Jankami, Europa znów taka wyrośnięta nie jest a my to mamy dużo do nadrobienia.
Spadki to mogą nadejść w każdej chwili, ale pierwsze spadki to tylko korekta, żeby można mówić o zmianie trendu to potrzeba trochę więcej niż korekta.
Wybicie się powyżej 2622 świadczy że rynek jeszcze mocny, na ile starczy tej mocy w tym podejściu to się zobaczy, ale niektóre kreski pokazują 2670-80.
Ale skoro Zosia zakłada wzrosty to nawet nie ma co dyskutować....:)