82-latek z Krakowa zainwestował oszczędności całego życia - 200 tys. zł - w Lasy Polskie, fundusz oferowany przez państwowy Bank Ochrony Środowiska. Pieniędzy nie odzyskał, a jego jedyną nadzieją jest sądowy proces, który może się ciągnąć latami.
Ertuś - ciebie to samo czeka hehe