Tak właśnie Panowie. Można wszystko maksymalnie uprościć i wykorzystać nawet banalne sposoby by wasze pseudo agencje działały, ale jest to jak ktoś tu pięnie nazwał "partyzantka". Czas i prawo pokaże jak długo tak pociągniecie. A co do Bankowego, to rozbawił mnie tekst "posiadamy szyfrowany dostęp on-line do serwera bankowego". Hehe... przez przeglądarkę WWW ? :)
A tak całkiem serio to przyznajcie Panowie że niezależne punkty mają sens jedynie gdy chodzi o pojedyńczy punkcik gdzie żona grzecznie wklepuje kody z tokena popijając kawę. Nie sądzę by którykolwiek z Was rzucił się na prowadzenie 3-4 takich punktów. Jeśli jest ktoś taki to proszę nam o tym napisać.
Co więcej, wiem dobrze o rentowności takich przedsięwzięć i prowadzenie jedengo punktu (chyba że w świetnej lokalizacji) nie jest sposobem na idealny, dochodowy biznes.
Zastanówcie się więc kto tutaj mówi o prawdziwym biznesie a kto o jego miniaturce. Widzę też że mało kto z was orientuje się jak działają sieci i ile pomocy oferują przy prowadzeniu punktu. Centrala która prowadzi rozliczenia działa z reguły naprawdę sprawnie i nie macie się co obawiać o powieżane jej pieniądze. Duże sieci franchisingowe nie mogą sobie pozwolić na oszustwa bo padną, tu chodzi o wytworzenie marki a nie ZABAWĘ.
Pozdrawiam.