Ogólnie się zgadzamy. Nawet wchodząc w szczegóły, co do konkretnych scenariuszy i zagrożeń. Więc teraz sam jestem ciekaw, jak spółka będzie generowała przychody z wyraźnie uszczuploną kadrą? Może ją zwiększy, może zoptymalizuje procesy. To jednak spoglądanie przez różowe okulary. Nie twierdzę, że się nie spełni taki scenariusz, choć nie traktowałbym tego jako coś bardzo prawdopodobnego. Trzeba zacząć mierzyć i ważyć ryzyka. I w tym sensie, Twój komentarz dotyka sedna. Spółka ma masę wyzwań. Zobacz, że sam w ogóle wspomniałeś o temacie istnienia Platige. I doceniam ten chłodny ogląd, choć wiem, że na razie nie traktujesz tego w kategoriach poważnego zagrożenia. Z drugiej strony, jak to w życiu i w biznesie bywa, firma, która z kwartału na kwartał nie jest w stanie złapać solidnego wiatru w żagle, nierzadko zaczyna powoli isc pod wodę. Czy ze względu na konkurencję czy ze względu na zmieniające się uwarunkowania, technologie, błędy zarządcze. Ten status nie może trwać wiecznie. Oczywiście sam o niczym nie przesądzam, niczego nie wykluczam. Nie od dzisiaj jednak odnoszę wrażenie, że ten zarząd nie gwarantuje wykorzystania potencjału firmy. Wiem, że szukają zleceń, większej marży. Nawet jestem w stanie docenić, że nie podejmują większego ryzyka kosztowego, co podcięłoby płynność. Natomiast z Q na Q widzę coraz mniej przesłanek, że ich praca się obroni. Choć życzyłbym sobie, żeby nie mieć racji.