I co z tego,że ktoś z ukrycia gra na obniżenie ceny spółki. Gra tak,jak mu rynek pozwala. To nie zły kapitalista dołuje cenę,tylko brak chętnych do kupna skutkuje transakcjami na coraz niższym poziomie.
Spółka tkwi w stanie dziwnego bytu-nie bytu,istny Hibernatus,to i kupujących na lekarstwo.
Pokażą coś ,co rynek oceni pozytywnie,to kupujący się znajdą. Ot,cała filozofia.