Dzień dobry,
W pierwszej kolejności zwrócę do Pana Kemot, proszę naprawdę nie formułować tak kategorycznych twierdzeń, że istnieją podstawy do odpowiedzialności i teraz wszystko z górki…..
Jeszcze raz, ostatni raz…to że jak tak uważam, Kancelaria prawna to nie oznacza że Prokuratura albo Sąd podzieli mój pogląd…się okaże….
Panie TenTego, to co Pan napisał to jest kłamstwo:
Po 17.10 już na pewno się nie rozliczy. Praktycznie to WZA kończy temat rozliczeń z solorzem, więc nie rozumiem po co do tego wracacie?
Jeszcze raz, ostatni raz i proszę zapamiętać: Rezygnacja/Odwołanie z funkcji członka Rady Nadzorczej lub Zarządu nie ma absolutnie żadnego wpływu na ewentualną odpowiedzialność karną jej członka za popełnione przez niego czyny karalne w okresie sprawowania przez niego tej funkcji … Nawet , jeśli otrzymał tzw. skwitowanie z podejmowanych działań ze strony WZA…
Zawsze będą mogli powiedzieć "to nie my, to tamci, my o niczym nie wiemy i w sumie to nie chcemy wiedzieć, zastaliśmy Elektrim w takim stanie w jakim zastaliśmy i nie jesteśmy zainteresowani co wyprawiał stary właściciel, bo wprowadzamy politykę "grubej kreski
I tak również nie jest. Proszę zapoznać się z ustawą odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny popełnione pod groźbą kary. Ponadto, w momencie objęcia stanowisk, każdy członek zarządu czy RN będzie miał dostęp do sytuacji prawnej i finansowej spółki i posiądzie stosowną wiedzę, a jeśli doszło do działania na szkodę spółki także on jest zobowiązany do podjęcia stosownych działań prawnych, także pod groźbą ewentualnej odpowiedzialności karnej czy tez finansowej.
a jak kogoś to interesuje i chce jakiś wyjaśnień czy rozliczeń, to niech sobie ściga stary zarząd czy właściciela w pozwach cywilnych i stara się ich rozliczyć z ich prywatnego majątku, nam nic do tego."
Rozumiem, że w interesie GA i spółki leży powództwo cywilne, sprawa sądowa i przedawnienie