Ad. kol. Księgowy.
Chyba jednak podzielę się wątpliwościami z BRPO.
Mam przykład choćby ostatniego werdyktu TK w sprawie zasiłków dla samotnie wychowywujących dzieci oraz art. Konstytucji, którym się posiłkowano.
Co do Sądów i Sędziów, to sami pomału zaczną się wykruszać. Pomalutku stara się o to prokuratura.
Ad. AR i Homolex.
Takich przykładów można mnożyć. Samo życie je tworzy.
Tylko co można zrobić w przypadku, gdy ZUS i Sąd, oczywiście ZUS-owski,
uprze się przy swoim stanowisku i nadal w sprawach nie wynikających bezpośrednio z treści ustaw, będzie orzekał na niekorzyść odwołujących?
W orzeczeniach, ani jeden Sąd, nie podparł swoich uzasadnień na konkretnych przepisach, choćby zbliżonych w swej treści do orzeczeń?
Czytając orzeczenia NSA w sprawie zawieszeń oraz ich zgłaszania, orzeczenia Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych przypominają radosną twórczość, na zasadzie upartego brzdąca " a właśnie, że nie".
I kto może w tym przypadku zweryfikować wyrok ?
Kruk krukowi........
U nas panuje teza urzędnik to też człowiek i przecież może się pomylić. Szkoda, że takiej samej tezy nie stosuje się do szarych obywateli.