Witam Ad krok do przodu Autor(ka): księgowy (...)Wysłano: 16/05/2005 08:38
Punkt widzenia zależny od punktu siedzenia - dla tych wszystkich którzy zawieszali działalność do tej pory to bardzo zła wiadomość bo nikt robiąc to w dobrej wierze nie zgłaszał przerw w urzędzie rejestrującym, ten wyrok kasuje wszystkich.
Oczywiście chodzi o NSA sygn.akt IIGW 4/05.Siedzę w takiej
sprawie.Znam na pamięć te 60 stron i czuję taki niedosyt,niesmak,
że nie możemy poradzić tej zgraji.Jesteśmy zagrożeni,nasze działania są przypadkowe,gorączkowe,nieprofesjonalne.Za bardzo wsłuchujemy się w
to co mówi ZUS.Wszyscy wiedzą,czują,że mamy racje.O nasze racje występujemy do tych co przy korycie,żłobie urzędniczym - zainteresowani tym by miał kto na nich płacić teraz i póżniej.Nie dziwię się im.Dziwię się nam.
Tkwię w sprawie wg.decyzji ZUS:"W wyniku zgromadzonego materiału
ustalono iż w trakcie prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej zgłaszano w oddziale ZUS-u w latach 1999 - 2003 czasowe zaprzestanie prowadzonej działalności składając dokumenty ubezpieczeniowe ZUS ZWPA - wyrejestrowanie płatnika składek oraz ZUS ZWUA - wyrejestrowanie z ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego w następujących okresach - cała litania.
.....przyczyną wg. Pana był brak zamówień...
.....był Pan na zasadach ogólnych,a one nie przewidują przerw...
.....przerwy są możliwe przy karcie podatkowej....możemy je uznać bo
uznał Urząd Skarbowy...
......Zgodnie z przepisami osoba podlega obowiązkowo ubezpieczeniom
społecznym od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania jej wykonywania.....
....brak wykreślenia z działalności to my uznajemy,że działalność jest prowadzona nieprzerwanie i podlega Pan ubezpieczeniom..."
itd.,i.t.d. banialuków tego pełno z gotowców które mają na takie imprezy przygotowane.
Siedzę i myślę,myślę i siedzę.Tak jak wszyscy czuję,że robią nas w konia.Za nasze pieniądze.Nie może to trwać wiecznie,wreszcie musi zapaść wyrok,precedens,włączyć się jakiś ludzki
sąd europejski.Odwlekam rozprawę jak mogę.Czytam i śledzę nowinki.Bardzo dokładnie i na pamięć uczę się art.13 pkt.4,art.6 ust.1
pkt.5,art.66 ust.1,2,3,art.86 i wiecie co odkryłem,że zajmujemy się tym
co oni mówią,a nie tym co mogą mówić,do czego zostali powołani,co mogą kontrolować,czego nie napisali w protokóle kontroli i co my powiedzieliśmy w protokóle kontroli nie znający w/w. artykółów i jeszcze innych o prawie działalności z 1999 (w tym co od kiedy obowiazuje). o działalności z 1988.My rozmawiamy z nimi tak jak oni chcą.
Do czego dochodzę : oni kłamią,przeinaczają każdą ustawę,nie cytując jej w całości wręcz fałszując.Czy ktoś wie jak wielkie znaczenie ma słowo "tej" w art.13 pkt.4.?Oni nie używają tego słowa.
Oni wkładają nam w usta ich słowa na zasadzie doktryny GEBELSA:KŁAMSTWO POWTARZANE STOKROTNIE STAJE SIĘ PRAWDĄ.
Należy bardzo dokładnie zbadać treść protokółu z kontroli
na podstawie którego została napisana decyzja.Czy mówiliśmy do protokółu ich językiem czy językiem SUS.Bo jeżeli mówiliśmy ich
językiem to na pytanie czy przerywał Pan działalność odpowiadaliśmy
tak nie było pracy,zleceń przerywałem , wyrejestrwywałem działalnosć.
Odpowieź winna brzmieć:nie przerywałem,wyrejestrowywałem działalności,ja zgłaszałem obowiązkowe ubezpieczenie "od dnia rozpoczęcia wykonywania działalniości do dnia zaprzestaniaa wykonywania tej działalności".
Znaczenie słowa "tej" zostawiam koneserom i smakoszom do rozpracowania.Ja znam znaczenie na tle ustaw które wymieniłem.
ZuS nie używa tego słowa,chyba,że się zapomniał.
Nie możemy i jeszcze raz nie możemy rozmawiać językiem tych nikczemników którzy nie jednego posłali na bruk i gałąź.Nie możemy
używać słowa "przerwa".Jest rozpoczęcie wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności.Należy używać pełnego
pkt.4. ze słowem "tej".
Jeżeli dokładnie przeanalizujecie ustawy o działalnościach i
SUS stwierdzicie,że działalność gospodarcza ewidencyjna składa się
z szeregu działalności "od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności"SUS,pkt.4. i właśnie tylko w tych działalnościach "od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności
do dnia zaprzestania wykonywania tej działalnosci"SUS,pkt.4 muszę być obowiązkowo ubezpieczonym.W "tej" działalności w innej nie.A inna to może być "od zaprzestania wykonywania tej działalności do dnia
rozpoczęcia wykonywania działalności" czyli przerwa jak potocznie i
nie zgodnie z nazewnictwem SUS,a ku uciesze ZUS to nazywamy.
SUS obejmuje okresy obowiązkowego ubezpieczenia.Nie obejmuje obszaru
czasowego równego rejestracji w ewidencji.Chyba,że ktoś ma szczęscie być takim pracusiem,że obejmuje te dwa obszary czasowe.Dlatego ZUS
nie ma prawa interesować się okresami po za zgłoszonymi do obowiązkowego ubezpieczenia.ZUS został wydelegowany do działania,kontrolowania SUS,art.66,ust.1,2,3,a SUS to są okresy obowązkowych ubezpieczeń.Nigdzie nie ma napisane,że może powoływać się na ustawy o działalnościach,wolnościaćh gospodarczych.W SUS nie ma delegacji,że może się powoływać.
W moim przypadku ZUS by wywołać odpowiednie wrażenie na Sądzie
mówi tylko o przerwach i o dokumentach wyrejestrowujących z ubezpieczeń.Nie wspomina o zarejestrowaniach.To nic,że nazywają się dokumentami zarejestrowania i wyrejestrowania (co prawda z ubezpieczeń)
ale to ZUS tak nazwał te druki wbrew nazewictwu SUS.Powinny być nazwane językiem
tej ustawy.My musimy mówić językiem ustawy SUS.
Myślę,że taki pogląd jaki zaprezentowałem może uratuje nas.Proszę o wypowiedzenie się.Szczególnie w kwestii czego wolno ZUS,
a czego nie.Gdyby moja doktryna przeszła to precedensy NSA jak na wstępie by były zbyteczne.
Pozdrawiam
Walter.