fan, nie wiem, ile kasy wrzuciłeś w polankę, ale jeśli mógłbyś sobie pozwolić przetrzymać walor rok, to powiem Ci, że zająłbym się na całego tematem przejęcia jej przez człowieka dobrze mi znanego, któremu przede wszystkim ufam i mam na niego określony wpływ. Wiesz, z bankruta to może trochę duże wyzwanie jest zrobić perełkę, ale z takiej perełki zrobić pokaźną, bardzo drogą perłę, nie jest to naprawdę problem - kwestia doboru menedżerów, przecież Ty się nie musisz na tym znać, jesteś współwłaścicielem i interesuje Cię wynik, a nie jak to będzie robione. Po roku wartość Twoich papierów mogłaby bez problemu być minimum 10 razy wyższa - policz, czy nie opłacałoby Ci się poczekać jednak ten rok...