germany, skoro masz tak dobry wpływ dyscyplinujący - na mnie przynajmniej działasz skutecznie, bo faktycznie rozwydrzyłem się trochę przez ten wyjazd:) to ja chciałbym złożyć petycję, żebyś został naszym przedstawicielem i udał się w poniedziałek rano do p. J. i zadał krótkie pytanie: "Wte, czy we wte? Bylibyśmy niezmiernie wdzięczni za odpowiedź do 12.00, bo potem obiad, a po obiedzie to nie będzie nam się chciało już kompa odpalać, taki człowiek będzie rozleniwiony...", ha-ha