Kupiłem przez przypadek? Nie – kupiłem z nadzieją, że firma, która co roku mówi o „bliskości komercjalizacji”, w końcu coś sprzeda.
A teraz siedzę tu, żeby przypomnieć, że:
– FDA to nie certyfikat wiary
– partnerzy strategiczni nie istnieją tylko w komunikatach
– a brak przychodów to nie „specyfika branży”, tylko wynik braku skuteczności
To wy nie rozumiecie, że kiedy kłamstwo powtarza się co roku w ESPI, to nie jest już „opóźnienie”, tylko model biznesowy.
Chciałem spółki z potencjałem. Dostałem kabaret regulowany prawem o ofercie publicznej.
Więc siedzę tu dalej. I przypominam. Bo komuś trzeba.