Moim zdaniem nikomu nie zależy na uwalaniu kursu, a wręcz przeciwnie. Wczorajsza, nie wiadomo po co, zbitka przy małych obrotach (BRAWO za mistrzostwo!) i dzisiejsza obrona Jasnej Góry, przy wysokich obrotach, dla mnie świadczą, że grają tu grubi, aby ratować kurs. Uzyskano bardzo ładny wykres, bardzo ładnie wprowadzający w błąd każdego, kto nie miał czasu, aby siedzieć przy monitorze przez cały czas trwania sesji.
Pozbywać się akcji po prostu nie można bez jego obniżania.
Główni akcjonariusze są w klinczu. Jest grupa rebeliantów, dla których ja znalazłem wspólne nazwisko Buchajska (o ile się nie przejęzyczyłem): Sanwil, Reanale & co - ci co głosowali przeciwko porządkowi obrad na walnym.
Dlatego nie uważam, żeby ci bardzo grubi byli zainteresowani w rejterowaniu. Co nie oznacza, że oni nie mieszają. Przecież podtrzymywanie kursu kosztuje, więc trzeba też i zarabiać.