Ja bardziej miałem wrażenie, że rynek po prostu zaakceptował poziom 0,25 Wczoraj był o to spór i wojna nerwów. Wreszcie znaleźli się chętni do sprzedaży po 0,25. A chętni zaczęli je zbierać bez ryzyka skoku na 0,26.
Po akceptacji 0,25 można było przystąpić do prawdziwego wyrzucania bez wzbudzania paniki, które oczywiście musiało doprowadzić do 0,24. Panika nie powstała.
Chociaż w takim widzeniu świata, przerzucanie z kieszeni do kieszeni na poziomie 0,25 mogło mieć sens.