Nie ma co porównywać tego jak Rosję postrzegała ludność ukraińska na wschodzie 15 lat temu a obecnie. Nie powtarzaj propagandy rosyjskiej tylko zerknij chociaż pobieżnie w jakieś bieżące badania socjologiczne. Zobaczysz tam dramatyczne spadek poparcia dla idei zjednoczenia z Rosją. Z wiadomych względów.
Właśnie problem polega na tym, że wielu ludzi myśli stereotypami i przez to łyka rosyjską propagandę szerzoną w wielu sieciach informacyjnych a nie chce im się sprawdzać oficjalnych danych. Widać tutaj duża różnicę - jednak kilka lat temu pokazywały, że spory odsetek ludzi na wschodzie Ukrainy czuje ścisły związek z Rosja, ale to zostało zaprzepaszczone przez działania Putina.
Generalnie smutna konkluzja jest taka, ze Putin jednak wygrał - przez fascynacje Trumpa i jego interesowne podejście oraz degrengoladę toczącą UE. Teraz tylko pytanie ile szkód to zrobi w przyszłości. Pamiętaj, że Rosja, Chiny i Iran planują długoterminowo. To nie demokracje gdzie rząd zmienia się co 4 lata i trzeba dbać o opinię publiczną. A ta wojenna mobilizacja po podpisaniu pokoju na Ukrainie nie potrwa w UE długo - w końcu pieniądze można wydawać na inne rzeczy, a ludność UE jest rozpuszczona i nie chce się poświęcać dla bezpieczeństwa. Będę bardzo zdziwiony jak ta mobilizacja zbrojeniowa potrwa dłużej niż 2-3 lata po zakończeniu wojny. A Rosja po tym jak zostaną zniesione sankcje będzie mogła podtrzymać sobie wolniejsze tempo zbrojeń tak długo jak zechce.
No nic będzie co ma być - powiem tak Trump mnie w niczym nie zaskoczył, ani nie zawiodłem się na nim, bo postąpił zgodnie z moimi przewidywaniami. Jedyne co mnie zaskoczyło to był moment jak ogłosił sankcje na Rosję, ale jak widać to były strachy na lachy - czyli norma u niego.