Shit nie shit, kurs znowu nieadekwatny do wyników. Wszyscy żyjemy tu zapowiedzią lepszego jutra. Ale tego jutra jutro nie będzie. Dobre zapowiedzi wywindowały kurs, ale na spełnienie tych obietnic przyjdzie nam poczekać. Spodziewam się teraz sporych spadków. Nawet do 150 - taki kurs odzwierciedlaby bardziej stan rzeczy. Taki rozkrok pomiędzy: dają nam szansę a jest szansa, że tego nie uwalimy. Zapowiedziane sprzedaże muszę być sukcesami i to bez wyjątku. Domyślam się, że budowane są na niełatwym gruncie. Dziesięć sukcesów a jeden fakap i wszyscy wiemy co dłużej zapada w pamięć.
Sytuacja chyba jeszcze nigdy tu nie była tak kryzysowa. Im na większą górę się wspinamy tym z wyższa można spaść. A tematy są poważne. To nie jakaś tam gra, vr, piwo czy apka do roślinek. Poważne instytucje, liczące na poważne efekty zainwestowanego $ i czasu.