Mnie najbardziej zaskoczyły warunki zabudowy na które czekam już pół roku. Tak się składa że lenistwo i opieszałość urzędnicza wyszły mi na zdrowie. Działka mi nie zginie, domku już nie buduje a na wiosnę wyjeżdżam do Niemiec. Zamiast biegać po urzędach ich lerne Deutsch.
Pozdrawiam!