Forum Jak zacząć inwestować? +Dodaj wątek

Re: Co Was najbardziej zaskoczyło przy budowie domu?

Zgłoś do moderatora
Przyłączam się do poprzedników, którzy twierdzą, że przejść przez biurokrację dostawcy prądu jest niezwykle ciężko. Oni mają swój czas nawet na zamontowanie skrzynki, kable nam z drogi wystawały z siłą i prądem, a oni zwlekali z podłączeniem właściwego prądu. Dopiero, jak mąż zadzwonił do dyrektora pogotowia energetycznego przyjechali podłączyć prąd do naszej skrzynki i można było wyciągnąć kable od tymczasowego. Jakieś umowy kompleksowe... przejście z taryfy budowlanej na dla gospodarstwa domowego też było wyzwaniem. Ja wysoko w ciąży musiałam się pofatygować do Enei, bo inaczej dokument zmieniający taryfę był niepełny (oboje jesteśmy właścicielami).

Poza tym, miałam ponad 500 zł nadpłaty na prądzie budowlanym, ale zaliczkę zawsze płaciłam 3 dni po ich terminie płatności. Mimo nadpłaty odliczyli sobie co miesiąc odsetki karne... Chore. A, że ustalili zwyżkową zaliczkę nieoprocentowaną w żaden sposób i rządzili przez 6 miesięcy moją kasą, to już mało istotne.

Chory jest też fakt, że inne dokumenty potrzebne są do odbioru domu, a inne do ujawnienia budynku w księdze wieczystej. Dopiero po odbiorach dowiedzieliśmy się, że Wydział Ksiąg Wieczystych wymaga całkiem innych map geodezyjnych. Musieliśmy ponownie zabulić za ich zrobienie, a zmieniło się tylko to, że na tych ostatnich widnieje pieczątka, że mapa uprawnia do zmian w księdze wieczystej....

No i jeszcze jedno... Przyjeżdża grucha z betonem... Wylewa ponoć cały beton, potem wraca po kolejną porcję, w międzyczasie zahaczając o bliskie osiedle i tam wylewa "potrzebującemu" kilka kubików betonu, za który ja zapłaciłem... Może ktoś zajmie się właśnie tym. Oszukali nas na fundamentach, a potem na wylewce pod ogrodzenie.