>>A ty więcej myśl , uruchom nie szare komórki ,ale skoro w twoim wieku jesteś na lekach : szybkiego powrotu do zdrowia.<<
Kolego drogi, skąd takie wnioski? Mimo wieku i pobytu już na emeryturze zdrowie dzięki Bogu jeszcze mi nie szwankuje. Jeśli zdarza mi sie brać leki, to raczej takie jakie czasami trzeba wziąć w każdym wieku (na przeziębienie, katar, jakiś miejscowy ból będący wynikiem doraźnych kontuzji). Unikam leków, lekarzy itp. Rozumiem, że ten docinek był wynikiem twoich osobistych problemów zdrowotnych, zatem życzę zdrowia.
>>Przeczytałem i piszę "nie wszystko złotem co się świeci"(...) Oligarchowie już jawnie sprzeciwiają się putinowi , mają dość wojny i kontekst "zaufanych" nic nie znaczy.<<
Przeczytałeś, ale zaślepienie propagandą "chętnych" nie pozwoliło ci cokolwiek zrozumieć. Tekst pochodzi z Onetu i oparty na artykule niemieckiego "Die Zeit". Tam nawet autorzy tekstu nie dają w żaden sposób do zrozumienia, że chodzi o jakąś antyputinowską opozycję. Zapomniałeś o jakiej Rosji piszesz. Gdyby opozycjoniści rosyjscy (z kręgów Putina????) mieli potajemnie spotykać sie w takich ekskluzywnych miejscach to nawet żywi by tam nie dotarli, a przynajmniej, by stamtąd żywi nie wrócili. Obudź się!
>>Zakończyłem temat skoro posiłkujesz się co mnie zarzucałeś wklejkami.I dodam , dla ciebie wszyscy są wrogami , UE, Niemcy , Ukraina i Zełeński. Pokolenie bandery już nie istnieje a rozliczenie to tylko symbolika której mamy już początki w czasie wojny. Nie nacisk teraz a wolna Ukraina niech się wypowie , bo teraz pod przymusem a w takim czasie są , nie jest nic warte.<<
Wkleiłem fragment tekstu z linkiem, by sprowokować dyskusję, a nie jak ty to robisz oblepiając słup ogłoszeniowy nie liczysz na dyskusję. Ciśniesz tylko propagandę jak kiedyś Dziennik TV
Nie chcę, by kraje które wymieniłeś były moimi wrogami, ale to nie ja a one same ustawiają sie wobec Polski na takiej pozycji. Dlaczego w dalszym ciągu, choćby podczas najbliższego spotkania w Londynie nie będzie przy stoliku Polski? Konsekwentnie Polska jest pomijana. Bawi cię to? Ważne, że Zełeński jest tam przyjmowany z honorami?!
Banderyzm jest ideologią antypolską i tylko antypolską. Jeżeli jest gloryfikowany i kultywowany przez obecne władze, to pokazują Ukraińcy w ten sposób swój stosunek do Polski i naszej trudnej wspólnej historii. To że Banderowcy wymarli nie znaczy, że nie pozostało to w genach pokoleń. Niestety pozostało i dają nam to odczuć na każdym kroku. Brak Polski przy głównym stoliku negocjacji pokojowych i w sprawie Ukrainy przy którym siedzi Zełeński to jeden z jaskrawych przykładów. Zełeński na wszystkie spotkania międzynarodowe jedzie z Ukrainy pociągiem z Przemyśla do Rzeszowa i z lotniska w Rzeszowie leci w świat i na odwrót. Widać, że traktuje sobie tę trasę leżącą w myśl ukraińskiego przekonania na ukraińskim Zakerzoniu. Wracałem kiedyś z Warszawy do Lublina S17 tuż przed przejazdem kolumny z Zełeńskim, który miał przejechać z Warszawy do Chełma. Środki bezpieczeństwa niesamowite, jakby sam papież miał przejechać. Policja na każdym wjeździe i na każdym wiadukcie na całej trasie już od kilku godzin. Takich środków bezpieczeństwa nie ma nawet przejazd kolumny z polskim Prezydentem, bo też taki widziałem.
>>Dla ciebie przestępcy i złodzieje PiS są bezkarni bo zawładnęli wszystkie sądy , jeszcze mamy co rozliczać od korniszona począwszy.<<
Powołujesz się na praworządność, a już osądziłeś PiS bez wyroku. Złapałeś kogoś za rękę, widziałeś dokumenty świadczące o złodziejstwie? Nie, więc powtarzasz to co ktoś ci do głowy wcisnął. Gdybyś był taki praworządny, zaczekałbyś z takimi opiniami do wyroków sądowych. Zarzuty, które są bez końca stawiane przez nielegalną prokuraturę krajową to nie jest dowód winy. Tobie też można postawić zarzut o g.wałt, bo przecież nosisz przy sobie narzędzie, które mogło być do tego wykorzystane.
>>Dodam taki jesteś "bystry" i rozmawiasz z kacapem jak dziecko , on tylko ciebie może przekonać że jest w ciepłych krajach bo nie lubi zimy , dodam jeszcze że pisze że jest zamożnym emerytem.<<
Nie wiem czy jest kacapem czy nie. Nie interesuje mnie to. Interesuje mnie co pisze, czasami się z nim zgadzam, częściej nie. Czy nadaje z ciepłych krajów czy tylko zmyśla tez mnie to nie interesuje, bo nie ma to żadnego znaczenia dla treści rozmowy. Co to znaczy "zamożny"?
Ja np nigdy nie wiem ile to jest "dużo". Bo jak się ma dużo, to zaraz chce się mieć więcej. Wiem jednak ile to jest "mało" Jest to tyle, że nie wystarcza do następnej wypłaty przy koniecznych wydatkach.