Gruby Rych z biskupem i senatorem sztamę trzyma
W stepie OIL znalazł, grila opchnął, nikt się go nie ima
Prezes z Gali rodem - wielki szpenio i niecnota
Papier puścił, hajs schował, garażu zawarł wrota
A emeryt czwartą wiosnę już powtarza: ni klucza ni kupca ni ma, ni ma, ni ma..