zosia 3005

- animator to jest tylko część rynku."animek" płynnego rynku sam nie uciągnie i nie wykreuje ceny. Na mało płynnych akcyjnych może coś więcej kreować ale i tak nie podskoczy za dużo bo mu baza nie pozwoli. Chyba, że ma tyle kasy, że steruje i kontraktem i akcjami. Mielenie na jednym poziomie jest, z naszego punktu widzenia, niespecjalnie groźne. Nigdy nie czułem się blokowany przez animatora-pewnie dlatego, że nie gram setkami kontraktów ;)Takie prawo "animka"- mieli bo musi i wcale mnie nie boli, że nie płaci prowizji.
-fixingi - masz rację, że kombinują ale na drugi dzień otwarcie koryguje "dziwny" fix w zależności właśnie od sytuacji-otwarcia już nie zrobią w oderwaniu od sytuacji. Zmienia się tylko wielkość luki.
- koncentracja i KS - może się mylę ale wydaje mi się, że koncentracja była tylko podawana dla FW20 nie dla akcyjnych.Nie chcę zgadywać-kto i co buduje- jestem tylko spekulantem. Takie informacje są przydatne jeśli i Ty budujesz większą pozycję ale umówmy się-ilu z nas tutaj buduje jakieś duże pozycje? Przepraszam tych którzy jednak budują :)
Jeśli widzisz, że cena FKGH daje potencjał do zarobku 1-2 pln na szt.to nie otworzysz S bo wiesz ,że ktoś buduje pozycje na K ?Łapiesz takie ruchy i zarabiasz to masz to gdzieś co ktoś duży buduje.
- mnożnik powoduje to ,że teraz otwarcie pozycji jest bardziej przemyślane bo zwiększył się koszt błędu. Choć nie wiem czy to twierdzenie jest prawdziwe patrząc jak ostatnio otwieram pozycje:)Możliwości "drabinkowania" nie ogranicza mnożnik tylko zasoby portfela ;)Czyli to nie utrudnienie tylko drabinka będzie miała mniej szczebli dla niektórych :)

Drobni nie uciekli - zrealizowali straty bo im się cierpliwość skończyła i pozamykali rachunki ratując resztki...snu o potędze ;)
Jak będzie dobra propaganda to przyjdzie masa nowych z marzeniami...do przemiału :) 

Wszystko wskazuje na to, że Stany zrobią dzisiejszych fixingowych S-kowiczów
w bambuko.

zobacz na surowce bo rano moze byc ciekawie

Piszesz , tak :
" Drobni nie uciekli - zrealizowali straty bo im się cierpliwość skończyła i pozamykali rachunki ratując resztki...snu o potędze ;)
Jak będzie dobra propaganda to przyjdzie masa nowych z marzeniami...do przemiału :) "

Cierpliwość do czego .. ?
Co ta propaganda miałaby propagować .. ?

Piszesz dalej:
Możliwości "drabinkowania" nie ogranicza mnożnik tylko zasoby portfela ;)Czyli to nie utrudnienie tylko drabinka będzie miała mniej szczebli dla niektórych :)

Piszesz to serio .. ?
Dam Ci przykład - celowo przejaskrawiony aby był czytelny.
Jesli zrobia mnoznik x 1000 ... nadal uznasz , że nie ma róznicy
Wez sobie jutro 2 drabiny ,
jedną , która ma 20 szczebli co 20 cm 
i drugą , która ma 3 szczeble w odstepie co 2 metry ( jesli nie masz to usuń z normalnej drabiny ) 
..... spróbuj jedną i drugą wejśc na dach
i ... daj znać jak Ci poszło .... :-))
Gwarantuję , że zauwazysz róznicę .. 
zapewniam tez , że z drabinką kontraktową jest identycznie

Minęło 10 lat od czasu kiedy gram na giełdzie, początkowo akcje, później kontrakty, bywa różnie ale skoro jestem to znaczy że trwam.
Mam dużo znajomych którzy eksperymentowali na giełdzie, zostałem sam.
Wszystko jest ważne, ale nie wszystko w jednakowym stopniu.
W moim mniemaniu najważniejsze jest określenie trendu w jakim się poruszamy i z zaciśniętymi zębami trzymanie się go.
Budowanie drabinki przeciw trendowi nie wróży sukcesu. Natomiast jeśli odskoczy nam w trendzie i uśrednimy to mamy szansę wyjść na plus albo przynajmniej na zero. Pewnie że kiedyś zdarzy nam się zmiana trendu - wtedy trzeba zwiewać.
Sprawy techniczne związane np z wielkością pozycji dużych graczy pewnie by nie zaszkodziły gdybyśmy wiedzieli (pamiętam ten czas gdy były podawane) ale jakiegoś dużego znaczenia nie mają - pozycje na fw mogą być zabezpieczeniem jakichś innych instrumentów.
Mnożnik 20 pewnie że jest trudniejszy ale nominalnie to kontrakt potaniał bo za tą samą cenę mamy dwa razy taką wartość.
To nie jest łatwy kawałek chleba - jak kiedyś przyjdzie hossa to i graczy przybędzie, szczególnie jak będzie się zbliżać ku końcowi.
Więc Zosiu gramy z trendem i drabinka nie będzie musiała mieć tak dużo szczebli - bo jak ma dużo szczebli to siłą rzeczy może się złamać i można się solidnie poobijać - wiem to po sobie.

Zaczęłam tę dyskusje od cytatu o preferencjach dla animatorów ..
ale zmierzam do tego , że każda zmiana sposród wielu , które w ostatnich latach wprowadziły władze GPW
.... jest niekorzystana dla drobnych graczy ..
W moim przeswiadczeniu .. własnie dlatego niektórzy traca cierpliwosc

No i oczywiście przez notoryczne mataczenie
Tak z ciekawości ..
.. jaki jest Twoim zdaniem trend na głównych ( ciężkich ) papierach , np
PKN ....PKO ... KGHM ?
Pytam na wypadek gdybym była drobnym inwestorem na kasowym 
i chciała na tych papierach zagrac z trendem przynajmniej w średnim terminie .. ?
Bo trend to chyba cos takiego .. co mozna dość łatwo .. zauwazyć .. ?!

zosia 3005
cierpliwość bo za długo czekają na zyski -każdy nowy kto idzie na giełdę chce szybko i dużo a rzeczywistość jest inna. To po części tłumaczy odpływ indywidualnych...rozczarowanie rzeczywistością.
propaganda dla przyciągnięcia  kasy z lokat. Jakoś to trzeba zrobić bo "bywalcy" się tak łatwo nie dają i nie ma od kogo kasy ciągnąć.

- z drabinką dobry przykład ale kto bogatemu zabroni robić szczeble co 20 cm przy mnożniku  x1000 albo i większym? Dlaczego niby druga drabinka ma 3 szczeble co 2 m ?Może mieć 3 co 20 cm i tyle. Zmiana mnożnika powoduje tylko zmianę wysokości dachu na który wchodzisz Wszystko rozbija się o ilość kasy jaką ktoś może inwestować.
Piszę to wszystko z punktu widzenia przeciętnego, tak mi się wydaje, inwestora kontraktowego. Swoją drogą to ciekawe czy są jakieś dane na temat ile pozycji otwiera przeciętny inwestor indywidualny na koniach.
Myślę, że na tym forum większość piszących to  plankton kontraktowy(ja też) i z naszego punktu widzenia te wszystkie wywody o koncentracji, mnożnikach ,KS ,animatorach itp. nie mają większego znaczenia. Pisząc o tym, że to czy tamto nam utrudnia grę jest bzdurą -chcemy pewnie zwalić winę za poniesione  straty na wymienione wyżej przeszkody:)

Czyli wywnioskowałem ze wchodzi tu w grę Day trading tylko i na kilkanaście punktów chyba ze się czuje tręd i ma sporo kasy żeby wytrzymać spore wahania spekulacyjne przez grubasów aby pokasowały stop losy i pozamykały kontrakty z powodu braku kaski na pokrycie?

pikami
Pisałam to juz tu na forum , ale powtórzę .
Wątpię aby na tak małym grajdołku jak GPW , więksi gracze ogrywali się wzajemnie ..
.. chcą ograć głównie nas drobnych .
Na kasowym nas nie moga ograć - bo nas tam nie ma ..
.. drobni robia tam zaledwie ok. 12 % obrotu .

Ale ... na kontraktach - drobni robią ok. 50 % obrotu
i .... to jest cel !!
A jak mówi przysłowie ... "cel uświęca środki"

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ok. 80-90 % graczy foreksowych przegrywa ..
.. bo wydawało mi sie statystycznie nieprawdopodobne , 
zeby był tam aż taki wielki procent nieudaczników .
Sytuacja się wyjaśniła wraz z ujawnieniem machinacji stosowanych przez 5 największych swiatowych banków :

http://media.bankier.pl/pr/289026/wysokie-kary-dla-nieuczciwych-szulerow-z-rynku-forex
http://forsal.pl/artykuly/872664,najwieksze-globalne-banki-przyznaja-sie-do-przestepstw-zaplaca-gigantyczne-kary.html
cytat:
Departament Sprawiedliwości USApoinformował, że grupa banków przyznała się do manipulowania kursami walut - głownie na rynku dolara i euro. Proceder rozpoczął się w 2007 roku i trwał kilka lat. Brały w nim udział Citigroup, JPMorgan Chase, londyński Barcleys, Royal Bank of Scotland oraz UBS, który uzyskał immunitet w prowadzonym przez Amerykanów postępowaniu.
Wszystkie pięć banków zgodziło się zapłacić wysoką karę finansową na łączną sumę ponad 5 miliardów dolarów.
Według amerykańskiego rządu oskarżone o manipulację banki zawiązały swego rodzaju kartel i zamiast konkurować na rynkach walutowych, manipulowały kursami wymiany. Banki wprowadzały również w błąd swoich klientów w sprawie cen poszczególnych walut.

Absolutnie nie twierdzę , że jest jakaś analogia ( pomijajac oczywistą róznice skali )
do FW20 ... ale ..... widze wiele przeszkód ...
i nie są to wyłacznie wydumane urojenia 
... majace usprawiedliwić moje nieudacznictwo

Pytasz o trend, ja gram na fw20, na 6 najcięższych spółkach i na 3 walutach - nie znaczy że mam wszędzie zajęte pozycje, wybieram papier który w danym momencie najbardziej "widzę" - zawsze określam trend na podstawie instrumentu bazowego.
N - wszystko oprócz KGHM i PZU, banki powoli zaczynają słabnąć. Trend ogólnie jest N, ale rynek jest mocno wykupiony więc raczej bez pozycji, albo się schłodzi i nabierze jeszcze mocy albo obierze kierunek S by w czerwcu zamknąć się niziutko. Złotówa natomiast mocna.

Ja jak zacznę grac na kontraktach to tylko na wig20 cały bo wydaje mi się ze najtrudniej nim spekulować bo akcjami to się bawią we wszystkie strony.

witam. Jak sie bawią akcjami we wszystkie strony to też się bawią indeksem, bo indeks jest kwotowany w oparciu o notowania poszczególnych spółek z tego indeksu. A kontrakty sa pochodną tego indeksu więc to wszystko naczynia połączone.
Obecnie mamy klimat prowzrostowy i trzeba poczekac na głębsza korektę. Nasz rynek ma co odrabiac więc oczekiwanie spodków nie jest takie oczywiste. Zobaczymy.

witam po długiej długiej przerwie, oczywiście cały czas siedzę bez zmian na akcjach, choć w międzyczasie zdjęło mi kilka procent na ustawionych wcześniej TP. Bolec - przepiękne kwiatki choć flora to zupełnie nie moja bajka, o wiele bardziej przypadł mi do gustu "Fibo" :). Na forum widzę poświąteczny festiwal narzekactwa, trendy powinny być widoczne, korekty w nich nie większe niż 5%, a drobni powinni dostawać dodatek za działalność w trudnych warunkach, grubi nie tylko powinni dzielić się pełną informacją o własnych poczynaniach, ale najlepiej powinni siedzieć, bo to złodzieje. Nie rozumiem po co te utyskiwania skoro i tak czekamy tylko na odwlekany armagedon, dobrze że drobnica trzyma się z dala, przynajmniej "pieniążków" nie potraci :)

zauważyłem, że najczęściej niektórzy forumowicze mataczeniem określają kierunek odwrotny do prognozowanego. Jak rynek idzie zgodnie z prognozą i daje zarobić to jest ok, natomiast jak tylko idzie po swojemu, to zaczynają się forumowe protesty. Jak dobre dane to powód do spadków, jak złe dane to też powód do spadków, etc....
Mało kto zauważa, że po tych sporych spadkach od maja 2015 do stycznia 2016 nasz rynek cały czas buduje korektę i przykładowo wig20 jest 300pkt wyżej, a wiele spółek także sporo urosło i odrobiło.
Dopóki nie będzie mocnego zanegowania trwającego ruchu wzrostowego to nie ma sensu biadolić o spadkach, pogłębianiu bessy etc.
Kto by przypuszczał, że taki Orlen będzie pow 72zł. ale przecież pokazał bardzo dobre wyniki, podał propozycję dywidendy więc fundamentalnie spółka zasługuje na taki kierunek i gdzie tu powód do narzekania?
Seria czerwcowa dogoniła kurs akcji i te spiskowania na temat budowania krótkiej sprzedaży etc to też pewnego rodzaju mataczenie.
Zresztą każdy gracz, inwestor, spekulant ma skłonności do mataczenia, no bo jak rynek idzie nie pomyśli, to trzeba szukac argumentów, że to wszystko jest fałszywe.
Ja wciąż oczekuję korekty a obecnie próbuję zarabiac na zygzakach PKOBP. Na razie rynek silny ii tyle w temacie.

powiem więcej - dobre wyniki w papierach są wynikiem sztuczek księgowych, tylko te złe są prawdziwe i "fundamentalne" :)

Poczwórna dywergencja niedźwiedzia na godzinowym na Enerdze.
Takie rzeczy tylko na GPW?
Otworzę S i mnie zabolcują na śmierć.

chyba beda wybijac na 2 tys jutro

jest czym pociagnac nawet dzis

PGE, PZU, PKO BP i standardowo kghm choc tu to czysta spekulacja

czytając wczorajsze posty poczułem się miło gdy w dyskusji powołałaś się na moją (i nie tylko) opinię (g. 18.06).
Ale mój nick to jason a nie "@jason". Symbol @ oznacza, w znaczeniowym tłumaczeniu, nasz przyimek "do". Wielu forumowiczów popełnia ten sam błąd.

Na razie to widać, ze "grubas" dokłada cały czas na S. Pytanie czy starczy mu amunicji i cierpliwości.

Ciekawe jest to co konserwatysta i amerykański "oryginał" kandydata na Prezydenta powiedział nt. polityki niskich stóp procentowych FED i jej skutków dla dużych i małych inwestorów i konsumentów, bańce na amerykańskiej giełdzie i co się stanie ze Stanami jak bańka pęknie, itp. 
Zaskakujące jest to, że takie krytyczne zdanie na temat działalności FED powinni zgłaszać nie miliarderzy, ale inne środowiska, które widzą do czego doprowadziła w ostatnich latach polityka niskich stóp w globalnej gospodarce. 
Coraz częściej słyszymy krytyczne zdania ze strony miliarderów. Słowa, słowa nic nie kosztują. Szkoda, że za słowami nie idą czyny. 
 

sam mam eski ale troche sie boje, niby jesli dzis sie nie uda to bedzie 4 podejscie na 1960-70 nieudane

czy ktos wie jak wyglada rozliczenie funduszy na koniec kwartalu ? czy to musza byc sprzedane akcje czy posiadane czy lacznie, a w proporcjach

bo jesli ma byc zywa gotowka to jestesmy w domu

nieźle się ubawiłem:)

Dnia 2016-03-30 o godz. 10:39 artimar napisał(a):
> nieźle się ubawiłem:)

to chyba taka, ostatnio popularna, zabawa - udawać kompletnego ignoranta. niedawno ktośś tu pytał co to baza

baza się powiększa jak jest otwierane więcej S niż L :)

Dawno temu na początku sam pytałem, co to jest baza. Już wiem.
Albo tylko mi się wydaje.

W każdym razie chyba wyrosłem na porządnego leszcza kontraktowego, głównie na PGE.

Czemu ta spółka jest taka dziwna? Zobaczcie jakie tam są wielkie obroty, a ruchy żadne. Wymieniają się akcjami tylko po co?
W tajemnicy Wam napiszę, że mam S po 14,01.

US fjuczury już na maksimach:
http://stooq.pl/q/?s=es.f
Jak kasowy to potwierdzi to nowe maksima na WIG20 będą. A ja mam S :(

mijelonka cieszę się, że wróciłeś.

wróciłem, wróciłem, skarpety zjedzone, łeb przeczyszczony, od kwietnia postanowiłem podjąć wyzwanie pani Bieńkowskiej na FW20 - cel: grając maks 10 kontraktami zarobić co miesiąc minimum 6 tysięcy, przy czym te 10 to maks maksów, standardem będą 4-5. Akcje będą sobie leżeć, żryć nie wołają :)

a co to baza ? wojskowa ?

zle zrozumieliscie pytanie, nie chodzi mi o zywa gotowke z calosci bo to niemozliwe (ilosc) ale jak rozliczaja sie co do wynikow

wiedzialem, ze podciagna tymi kwitami, to bylo zbyt oczywiste

2010 - 2025 są trzy minima z sierpnia, września i października (świece miesięczne) może to być jakiś bardziej znaczący opór

Podatek miedziowy powinien być powiązany z cenami miedzi - Morawiecki
Podatek miedziowy powinien być powiązany z cenami miedzi - Morawiecki

30.03. Warszawa (PAP/Bloomberg) - Podatek miedziowy powinien być powiązany z cenami
miedzi, a nie z produkcją - poinformował wicepremier i minister rozwoju Mateusz
Morawiecki, cytowany przez agencję Bloomberg. Dodał, że podatek powinien być
antycykliczny. 

Morawiecki przypomniał, że to Ministerstwo Finansów jest odpowiedzialne za aktualizację
przepisów dotyczących podatku miedziowego.

Dodał, że nie została jeszcze podjęta decyzja, czy KGHM zostanie przeniesiony pod nadzór
Ministerstwa Rozwoju, jak to się stało z PKO BP. (PAP)

jow/ osz/

No i misiek ociekł do nory. Może jeszcze wyjdzie i zaatakuje dzisiaj jak rynki pozwolą.

 Autor: artimar [83.30.118.*] 2016-03-30 09:56
zauważyłem, że najczęściej niektórzy forumowicze mataczeniem określają kierunek odwrotny do prognozowanego. Jak rynek idzie zgodnie z prognozą i daje zarobić to jest ok, natomiast jak tylko idzie po swojemu, to zaczynają się forumowe protesty. Jak dobre dane to powód do spadków, jak złe dane to też powód do spadków, etc.... 

Dobre.

Krach, wodospad, armagedon, kula śnieżna, 1410 , 966.

A przecież my tak na prawdę od 2007 r jesteśmy w bessie przez 9 lat.
W przecież nic nie może trwać wiecznie , kiedyś w końcu ta hossa musi przyjść.

.. mamy przez tyle lat bessę , podczas gdy 
mniej więcej w tym samym czasie 
trwa na rynkach bazowych najdłuższa hossa .. ?

Może na skutek takiego rozgrywania rynku ...
... jaki widzimy np. dzisiaj na monitorze ... ?
To nas oddala od hossy a nie przybliża ..
Wiem swoje .... nic na siłę ...

To byłoby bardzo ciekawe , gdyby na GPW , bez OFE
wystrzeliła hossa w czasie gdy na bazowe przyjdzie bessa ..
.. a dopiero tam przyjdzie .. bo hossa trwa już tam 8 lat
już to widzę ..... :-)))

Prezydent przeforsuje projekt powrotu do krótszego wieku emerytalnego 
... i należności z suwaka ... się skumulują ... :-))
Czytałam , że ta ustawa ma wejść w życie od nowego roku ...
.. będzie hossa , że .. hej .. !

prezydent zosiu nie ma mocy ustawodawczej i oczywiście może forsować projekty ale ustawę musi uchwalić parlament. Zagalopował się prezydent ze swoimi pomysłami pomocy frankowiczom i już widać, że rząd a przede wszystkim Morawiecki ma inne zdanie i wie, że taka ustawa zrujnuje sektor bankowy.
Tak więc nie czaruj co będzie na początku przyszłego roku bo ja sam nie wiem jakie wtedy wejdą przepisy i gdzie będą indeksy do końca tego roku.
Ten Twój wpis jest lekko nasączony mataczeniem, bo jak widzisz, mamy obecnie dosyć stabilny wzrost od stycznia więc trzymaj kciuki aby dalej stabilnie rosło i nawet osiągnęło 5000 tys pkt na wig20 i 100.000 na wigu bo wtedy skumulowany suwak z obniżeniem wieku pozwoli na bezpieczną zapaść naszych indeksów i kursów akcji :)
Wyobraź sobie jakie tłuste Ski otworzysz na tych poziomach :)
A teraz czekamy i czekamy na korektę i kurde nie chce spadać. albo za płytko spadnie.

Wiem , kto ma moc ustawodawczą .. :-)))

Ustawa jest aktualnie "na tapecie"
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1578253,Elzbieta-Rafalska-ustawa-obnizajaca-wiek-emerytalny-moze-wejsc-w-zycie-1-stycznia-2017-roku

Minister Morawiecki jest bardzo sympatyczny , ale jest również członkiem rządu ..
.. byłoby miło , gdyby niektóre sprawy przedyskutował na posiedzeniu gabinetu 
a następnie przedstawił publicznie oficjalne stanowisko rządu ..
.. bo te różne pogłoski są bez znaczenia

na wig20 jesteśmy praktycznie 20% od dołka na 1650... Kto to zrobił? OFE, TFI, animatorzy, czy Janusze?

nie wiesz mielonka. Zdaniem wielu na dołkach styczniowych akcje i tak były bardzo drogie więc niestety to "ulica drobnica" cały czas jest ubierana.:)
Tylko z drugiej strony jeśli grubasy od stycznia robią dystrybucję to skąd wezmą akcje na ten armageddon, bo bez megapodaży podaży nie zrzucą wig20 na 1200pkt i nie zarobią na Skach. :)
Poza tym już słychac, że można się spodziewać suszy w tym roku więc to także świetny argument do spadku na giełdach.
Ja tam się na razie zaprzyjaźniłem z trendem i inwestuję w akcje na zygzakach i zarabiam zamiast tracić.
A wirtualnie zagrałem w kontrakty na akcje PKN i otworzyłem 50szt S na FPKN po 67,70-80 a trzeba było Lki otwierać :)

Czy ktoś ma platformę z ING, bo coś mam problemy z ING BankOnLine ?

Moim zdaniem żadne.
Wiadomo było że po dziewięciu czy dziesięciu miesiącach spadku musi w końcu przyjść odbicie , niewiadomą było jedynie to od jakiego poziomu się zacznie , a teraz nie wiadomo jak długo potrwa i do jakiego poziomu dojadą.
Spadki przyjdą i tak i tak , a czy to będzie jutro czy za tydzień dla mnie to już bez różnicy.

Bo choćby przyszło tysiąc anali i by bez przerwy hossa wołali , i nawet gdyby FED się wytężał to nie utrzymią - taki to ciężar.

dla mnie jest jedno pewne - jak zagranica będzie wychodzić z naszego rynku, to na pewno nie na 9-letnich minimach... OFE ma suwak, TFI chodzi na pasku ulicy. Na naszym rynku jedynym "profesjonalistą", który może wybrać moment sprzedaży jest zagranica. Jeśli jednak zdecydują się jak to jest od dawna zapowiadane przez wielu anali opuścić nasz grajdoł, to nie chciałbym wtedy być w misiowej skórze...

a jak Ci się wydaje kto sprzedawał od maja skoro OFE nie zmniejszyły zaangażowania ?

ależ oczywiście, że w niektórych spółkach zmniejszały, podobnie TFI w styczniu wycofało bodajże ponad miliard z GPW... No i wielu drobnych mocno przerażonych też uciekało (źródła własne i forum bankiera :) )

Analizowałem zaangażowanie OFE w WIG20 na koniec 2015 i według mnie OFE miało bardzo podobne zaangażowanie jak na koniec 2014.
Więc nie były stroną podażową w czasie gdy WIG 20 jesienią pokonał poziom super wsparcia 2000.

Nie musiało to być super, na przykład w II połowie 2015 aktywnie sprzedawali PEO i MBank, niby tylko kilka procent, ale przy ich "masie" to robi setki milionów... Przy rynku, na którym obrót miliarda określa się sporym to nawet kilkanaście milionów dziennej podaży na jednym z papierów WIG20 daje spore odchylenie. Oczywiście pewnym jest, że trochę akcji i zagranica w podaży dołożyła, ale żeby to nazwać "wyjściem" to pewnie byłaby gruba przesada.

01.04 spadki

Prawdy kto wychodził i tak nie dojdziemy bo nie mamy danych, pewnym jest natomiast że skoro WIG20 wybił 2000 w dół to więcej musiało być sprzedających niż kupujących przy tym poziomie , na którym nomen omen znów się meldujemy.

Autor: zosia3005 [164.4.17.*] 2016-03-30 13:50
.. mamy przez tyle lat bessę , podczas gdy 
mniej więcej w tym samym czasie 
trwa na rynkach bazowych najdłuższa hossa .. ?

To byłoby bardzo ciekawe , gdyby na GPW , bez OFE
wystrzeliła hossa w czasie gdy na bazowe przyjdzie bessa ..
.. a dopiero tam przyjdzie .. bo hossa trwa już tam 8 lat 
już to widzę ..... :-)))

Zosia
Po pierwsze hossa w Stanach nie trwa 8 lat tylko 7 a ostatnie 1,5 roku to horyzont na SiP
a po drugie nie jest to najdłuższa hossa bo hossa 1974 - 2000 trwała w Stanach 26 lat
a po trzecie było już tak że na bazowych trwała bessa a u nas hossa
a po czwarte MSCI EM też jest w wieloletniej bessie i też w końcu może zacząć hossę
a my chyba jesteśmy w korelacji z EM i mogą nas pociągnąć za sobą.

Nie twierdze że tak się stanie, też widzę zagrożenia.

Spróbowałem tylko tak trochę bardziej optymistyczną wizję przedstawić ,
przyznaję trochę prowokująco.
Giełda to waga o dwóch szalkach na jednej plusy na drugiej minusy.
Nie można widzieć tylko samych minusów a plusy pomijać milczeniem lub odwracać kota ogonem.
Elastycznym trzeba być.
Oczywiście żeby była jasność, wiem że Cię nie przekonałem.

No i po pracy...L zamknięte po 1978  od 1920 dało nieźle więc czas przesypać kasę do kieszonki zysk. Na razie bp i obserwacja.
wczorajszy PKNM16 po 71,45 na razie marnie i trzymam...
Czas nadrobić zaległości w czytaniu forum.