... z obecnych 54%, do nie więcej niż 20%. Uważam, że wspólnymi siłami (ZJ 66% + Stowarzyszenie 15% + ew. jakiś Fund 10%) moglibyśmy to osiągnąć. Wtedy mamy komfortową sytuację, niczym na ŻYWCU, spółki której nie rusza żadna bessa.
A więc zmniejszenie FF, plus oczywiście stała progresja wyników:)
Jest temat; dobrze kombinujesz Jethro-Tull!
15% dla Stowarzyszenia, to nie jest problem; skombinować fundusz, też nie (jakby nie było chętnych to mógłbym zająć się ściagnięciem funduszu do Polnej). Wtedy siadamy do stołu: p.J., przedstawiciele Stowarzyszenia i przdestawiciele Funduszu. Ustalamy spójną strategię dla Polnej - bez większego problemu możnaby rozruszać tą naszą perełkę, dać jej trochę kapitalistycznego dynamizmu; potem zrzuta na umiejetną kampanię w mediach i opychamy Polną za np. rok po 100-150 zł. Zamiast się miotać na GPW (w 2009 roku chyba nie ma co liczyć na kokosy), zająć się tym jednym biznesem porządnie i za rok zgarnąć prawdziwą kasę (no po tym, to ja już bym mógł iść na emeryturę...).
Dzien dobry panom tu Genia z pytaniem.
A jak pan Jakubas sie zorientuje ze mu sie interes psuje to chiba nie bendzie interesu.
Nie kupi akcji i wszyscy bendom na lodzie no nie?
Genia pozdrawia
Genia, a w żadnym wypadku interes się nie psuje - ze spółką wszystko ok, jak Tuskus trochę odstraszy spekułę z Goldów i innych takich, Euro nam trochę wróci na ciekawsze poziomy, to na tym Polna już jest minimum 1 mln zł do przodu w bilansie (około 2 mln więcej, jakby dodatkowo jakieś ugody z opcjami wynegocjowali na rynku). A to, że musiałby teraz zapłacić GODZIWĄ cenę za ilość papiera, który go interesuje... I tak potem zarobi swoje.
Jethro-Tull, cisza, być może akcjonariat potrzebuje więcej czasu do namysłu. Po części się ludziom nie dziwię, że się nie rwią, toż to by oznaczało zamrożenie kasy na rok. Odważne, jak lokata roczna w banku, tyle, że z krociowym zyskiem.
Czyli hołdujemy zasadzie: lepiej 150% dziś, niż 1500% za rok.
Wtedy trza będzie zrealizować pierwotny scenariusz, czyli opchnięcie w najbliższym czasie tych zleceń na 25 zł i więcej. A nawet, jak to pisze Genia, jeśli p. J. wystraszy się, że mu psujemy interes podnosząc cenę do wyceny godziwej (choć poprzestawałbym przy swoim scenariuszu, że p. J. może wycofać się z wezwania tylko jak zmusi go do tego sytuacja finansowa), to i tak trzeba będzie zagrać coś z tym funduszem z Twojej propozycji... Pan Jakubas nie może mieć monopolu na dalszy rozwój wydarzeń na Polnej, no chyba, że pozwoli nam zrealizować wystawione zlecenia sprzedaży:)
panowienie nie mialem przez 2 dni czas za bardzo tu zagladac a wy juz snojecie dziwne plany o braku weawania jesli go nie bedzie to tez dobrze tylko nie mozna panikowac
germany, brakowało mi Ciebie chłopie na tym forum; dajemy się zapędzić w czarnowidztwo uczestników forum i chcemy uspokoić sytuację, żeby ludzie nie wymiękali niepotrzebnie; właśnie dobrze piszesz - nie możemy demonizować faktu wezwania, było już to omawiane na tym forum, że i bez tej historii spółka jest tak mocno zdołowana, w cenie są wszystkie najgorsze scenariusze, AT -świetne i tylko z tego należą się jej wzrosty. Wezwanie, to tylko dodatkowy dopalacz do i tak nieuchronnych dużych wzrostów na Polnej.
No bolo i to mi sie podoba tak trzeba myslec
ps.jestem zly bo nie udalo mi sie kupic immo po 2,70 i czekalem na to miesiac a przez 2 dni mialem zapierdziel i nie upilnowalem
Ja nie panikuje :). Jezeli jest mozliwosc zarobic chociaz troche wiecej niz na lokacie, a co najwazniejsze nie stracic w obecnej sytuacji na gieldzie to mozna zamrozic kase spokojnie na rok.
Super Panowie. O to chodziło. Musimy znać dobrze wartość tego, co nam dane było w tak niskich cenach pozyskać. Nie ważne, jaka cena będzie na wezwaniu i nie ważne czy to wezwanie będzie. Przecież popatrzcie, to nam, maluczkim, zależy na powodzeniu biznesowym Polnej, a co dopiero Jakubasowi, który nawet, gdyby się wycofał z wezwania i będzie musiał obniżyć udział do 1/3, to i tak cały czas to oznacza, że będzie dbał o losy Polnej, jak o swoje, posiadając kiladziesiąt razy więcej akcji niż każdy z nas!!!
A gdy się nie sprawdzi scenariusz z wezwaniem. albo będzie bez wezwania, ale z jakimiś zagrywkami p. J. żeby nie pozwolić na osiągnięcie przez Polną należytej wyceny akcji, to weźmiemy sprawy w swoje ręce - Polna, choć perła - nie jest duża i nie jest problem ją rozhuśtać przy skrzyknięciu się trochę większej brygady i zaangażowaniu ewentualnie jakiegoś funduszu (już zacząłęm na wszelki wypadek zacząć badać temat pod tym kątem). A więc opcja na najbliższy czas jest tylko jedna: albo realizujemy wystawione zlecenia sprzedaży po 25 zł i więcej (no może na razie bez tych trzycyfrowych, ha-ha), albo realizujemy bardzo ciekawą propozycję Jethro-Tull i najpóźniej za rok zgarniamy po prostu krocie. Taka okazja na takich spółkach, jak Polna, trafi się dopiero w przypadku następnej takiej bessy, a więc parę latek trzeba będzie poczekać. A przyzwoite zyski nie są zarezerwowane tylko dla tych majętnych (p. J. chyba grubasem jeszcze nie jest, tak mi się przynajmniej wydaje), ale dla nas również. I ja odbiorę, co mi się należy. Z tego co czytam, podobnie myśli więcej osób.
bolo zgadzam sie z toba nie mozemy czekac tylko na ruch pana J akubasa najwazniejsze ze to jest dobra spolka a jakubas napewno nie ma takiej sredniej jak my i to jemu bedzie zalezalo na dobrej cenie on nie jest leszczem kyory oddaje za bezcen choc grubasem tez nie jest jest na pol spekolantem ina pol inwestorem pozdrawiam akcjonariat
Trudno powiedzieć jaką średnią cenę zakupu akcji PLA ma Zb. Jakubas. Zanim ja zacząłem kupować swoje pierwsze akcje Polnej - a były to 2 pierwsze dni sierpnia 2006 roku - pan Jakubas już te akcje posiadał. A więc nie jest tak, że Polną kupował tylko powyżej 100 zł. Kupował i sprzedawał w różnych momentach (nie tylko akcje ale i PP) i trudno jest w tej chwili policzyć jego średnią. Jedno jest pewne: ZA Polna to najlepsza firma Przemyśla (Sanwil może jej się nisko kłaniać, o innych kołchozach nie wspomnę), więc warto jest ją prowadzić - choćby ze względu na wysoki poziom rentowności operacyjnej. Już teraz firma zarządzana jest w należyty sposób i panuje tam porządek organizacyjny. Teraz pozostaje tylko kwestia przetrzymania kryzysu (stabilizacja wyników na poziomie operacyjnym), a następnie szybkiego rozszerzenia rynków sprzedaży poprzez zwiększenie udzialu eksportu - do 40-50% w całości sprzedaży. Silne euro wydaje się tutaj ułatwiać sprawę.
Są oczywiście i błędy. Wiadomo: opcje i niewłaściwy moim zdaniem program motywacyjny - motywować należało tylko zarząd, służby technologiczne i marketing.
Opcje, fakt błąd, ale skala tego zjawiska obecnie w Polsce i cwaniactwo banków to dystrybujących w jakimś stopniu rehabilitują decydentów z Polnej, choć nigdy do końca nie tłumaczą ich nie do końca przemyślanego ruchu, bo "widziały gały, co brały".
A poza tym i może drobnymi uhybieniami, o któych piszesz Jethro-Tull, mam nieodparte wrażenie, że w Polnej "nie wyjdą żadne trupy z szafy". Przy pozostałych parametrach (maksymalnie zdołowana cena, świetne AT i fundamenty, realna perpektywa wzrostu zysku), ta pewność stanowi w bieżącym zawirowaniu w Polsce (i na świecie) wartość najwyższą. Bo co ci po tym wszystkim, jak okazuje się, że z dnia na dzień jednak firma upada, prezes kłamał, upada właściciel z zagranicy, pomimo iż sytuacja spółki córki była ok i inne hocki-klocki.
Panowie tylko nie zlinczujcie mnie słownie za to co napisze. Czytam forum Polnej od długiego czasu i widzę, że wyklarowała się tutaj grupa ludzi poważnie podchodząca do wielu spraw, stąd moja decyzja o tym poście. Jestem bardzo drobnym akcjonariuszem Polnej uczestniczącym w akcji S25 (89 szt. to moje). Drobny mój udział bo straty mam gigantyczne. Ponar, Elkop i wystarczy. Jestem młodym człowiekiem i właśnie założyłem działalność gospodarczą (handel meblami). Moje pytanie czy może ktoś z Was nie potrzebuje porządnych dębowych stołów rodzinnych (od 2 metrów długości wzwyż). Początki w biznesie wiadomo trudne i może tutaj znajdę pierwsze zamówienia. Zainteresowanych proszę o kontakt na adres devarium@op.pl wtedy prześle jakieś zdjęcia i ceny, które mile Was zaskoczą ponieważ pisze z zagłębia stolarskiego.
Pozdrawiam
Igor, fakt, nie powinno się zbytnio rozwadniać wątku tematami pobocznymi (bo niektórych może to wkurzać, że tracą czas na czytanie tekstów, które ich nie interesują). Ale jesteś w naszej drużynie, widać, że niekoniecznie jesteś z rodziny leszczowatych, bo inaczej dawno byś stąd się ewakuował, nie mogąc doczekać się szybkich wzrostów.
Straciłeś, a kto nie stracił? Dlatego tym większa moja determinacja, żeby nie szukać pozornych okazji, tylko trzymać się tego tematu Polnej, który jest jednym z najpewniejszych i najciekawszych, jeśli chodzi o możliwości zysku.
A ponieważ jesteś w naszej drużynie, dlatego chętnie Ci pomogę. Ja osobiście nie potrzebuję stołów (na razie), ale popytam się znajomych i rodziny, nie wykluczone, że ktoś będzie zainteresowany. Czyżbyś był z Dobrodzienia?
Współczuję sytuacji. ale chwała Ci, iż mimo problemów finansowych, przyłączyłeś się do tak "szlachetnej" akcji (S25). Każdy papier się liczy :)
Niczego nie mogę zagwarantować, ale popytać mogę. Jeżeli znalazł bym chętnych napiszę...... zyczę powodzenia w rozkręcaniu interesów.
Panowie dziękuje za wyrozumialość. W gieldzie usadzilem moje wszystkie stypendia ze studiów plus zagraniczne zarobki, a troche tego bylo. Troche żal, ale nauka która kosztuje jest bardziej szanowana. Chętnie bym dokupil Polnej, ale nie chce pożyczać kasy od ojca,który i tak wiele mi pomógl z tym biznesem. Jak na tygodniach uda mi się cos zarobić to będe informowal o moich pakiecikach tym razem powyżej 25. Później zawsze można zorganizowanym skladem przeskoczyć na Krosno, Groclin albo Eurofaktor...
A tak na marginesie to zaglębie o którym pisalem to Radomsko i jestem z okolic tego miasta.
Jeszcze raz dzięki
Choć zakup akcji Polnej nie traktuję spekulacyjnie, tylko jako typową inwestycję w bardzo dobrą firmę i zależy mi na powodzeniu akcji S 25, jednak osobiście nie polecałbym Ci kupować choćby jednej akcji za pożyczone pieniądze. Niby wszystko pewne, ryzyko minimalne, potencjalne zyski - niezłe, ale pamiętaj, że cały czas to jest giełda. Jest późno i może trochę zacznę fantazjować, ale niech się okaże za tydzień na przykład, że upadną jakieś znaczące banki centralne na świecie i jeszcze coś tam wyjdzie od jankesów. I zamiast stopniowego podnoszenia się, kontynuacja zwały na rynkach o niespotykanej skali. I wtedy stres nie tylko o swoje pieniądze, ale też ojca. To już lepiej porozmawiaj z tatą i nie namawiaj go, tylko niech sam zapozna się z ofertą Polnej i być może podejmie niezależną decyzję o zainwestowaniu jakiegoś grosza (na własne ryzyko, a nie na Twoje). Prawdopodobnie nieźle na tym zarobi i będzie mógł Ci jeszcze pomóc w biznesie:)
Niestety ojciec to czlowiek starej daty który nawet z internetem nie ma nic wspólnego. Ma swój biznes, zyje statecznie i raczej nie ma szans na jego udzial w S25. Ja na pewno stratami sie nie zraże, bo caly cza mam w glowie slowa maklera, który mi powiedzial przy moim pierwszym zakupie jak mialem 14 lat (akcje Asmotors), że jak ktoś straci raz, drugi a nie zrazi sie to kiedyś zarobi poważne pieniądze. No nic nie bede smęcil jak coś wymyśle to pójdą jeszcze moje pakieciki.
Nie no, nie ma co ojcu w takiej sytuacji zawracać głowy:) Chciałem tylko wyrazić swoje zdanie na temat zakupu akcji za pożyczone od kogoś pieniądze...
Z tego, co piszesz, widać, ze jesteś niezmiernie wytrwałym człowiekiem. Czas, żebyś zaczął zarabiać - zacznij od Polnej. Piszesz, że niewiele akcji zakupiłeś, nieszkodzi, ważny jest Twój udział i np. możesz też mieć oczy i uszy szeroko otwarte i jakbyś znalazł jakieś interesujące artykuły o Polnej, albo o Jakubasie w kwestii jego inwestycji, to wrzucaj linka na forum:)
Jak tylko coś znajde zaraz wrzuce. Dostalem wlaśnie porcje Pulsu biznesu z ostatniego miesiaca, jak coś znajde ciekawego na temat planów Polnej na pewno wrzuce.
Bolo7 , Niezły pomysł na przerywnik , na innych forach sobie ubliżają i robią jaja , a tu IGOR pisze o swoich kłopotach . Niektórzy z nas mają własne interesy i problemy z tym związane , igor dobrze trafił na POLNĄ , sam fakt że nie wyzwano go od leszczy , już jest pomocny . IGOR POWODZENIA
WITAM WSZYSTKICH UCZESTNIKOW TEGO FORUM
CHCIALAM WAM WSZYSTKIM PODZIEKOWAC ZA TA CALA ROBOTE KTORA TUTAJ WYKONUJECIE,JESTESCIE CHYBA NAJLEPSZA I NAJLEPIEJ ZOORGANIZOWANA EKIPA NA CALYM FORUM
WIELKI SZACUNEK DLA WAS WSZYSTKICH I OBY TAK DALEJ A NIE BEZSENSOWNE KLEPANIE W KLAWIATURE I WZAJEMNE OBRAZANIE JEDEN DRUGIEGO BO TAKIE COS ZALATUJE DZIECINADA
WIDAC PORZADNI I SUPER LUDZIE TUTAJ SA
I MOZE MOJA MALA PROPOZYCJA ALE TAKA NA PRZYSZLOSC:
JAK JUZ SIE POWIEDZIE PLAN S25 TO MOZE WTEDY ZWOLAMY WSZYSTKICH UCZESTNIKOW CALEJ AKCJI I SPOTKAMY SIE W REALU NA SYMBOLICZNYM SWIETOWANIU POWODZENIA AKCJI???
CO WY NA TO???
POZDRAWIAM
No ... niezła grupka osób by z tego wyszła. Na WZA w Polnej mogłoby zabraknąć krzeseł:) Ale po Walnym, to pewne pan Jakubas by nas zaprosił do Marko, Białego Orła albo Albatrosa. Miejsca ci tam dostatek:)
Witajcie w nowym tygodniu:)
Miło poczytać na temat poziomu forum uczestników POLNEJ. Zgadzam się, że tworzymy pewną grupę osób, których celem nie jest wzajemnie "obrzucanie mięsem, a wymiana poglądów i doświadczeń! Żeby była jasność, tutaj nikt nikogo nie nagania na kupno, a jedynie analizujemy co się dzieje w NASZEJ SPÓŁCE:). Tak w zasadzie nikt z nas nie ma 100% pewności, że wezwanie będzie, ale warto się przyglądać, zwłaszcza, że czasu do decyzji Pana J. dużo nie zostało. Pozdrawiam "starych" - stałych forumowiczów /nie będę wymieniał po nickach, bo nie chcę kogoś pominąć/ oraz tych, którzy dopiero do nas dołączyli.
PS. A co do spotakania w realu /nie mylić z marketem/, to może być różnie, bo pewnie jesteśmy z całego kraju i trudno było by o konsensus "miejscowy"").
Witam towarzystwo :)
Zgadza się, że najprzyjemniej rozmawiać z kulturalnymi ludzmi, niż prowadzić obraźliwe i bezproduktywne rozmowy.....
Pomyślcie, jak nasz plan się powiedzie to naprawde będzie co świętować, spotkać będziemy sie mogli nawet na Karaibach, a tam to już chyba wszystkim by pasowało ;)
Jak już pisałem na innym wątku dzisiaj postaram się zwiększyć zaangażowanie o kolejne 1000 - 1500 zł.
Pisałem też, że byłem na szkoleniu..... fajnie tam gadali, w zasadzie żadnych nowych informacji, ale dla początkujących super sprawa (ja się troche nudziłem). Dostałem nawet certyfikat podpisany przez Pana Prezesa GPW :D
Jedno co mi się najbardziej spodobało, były słowa wykładowcy (prof. rehabilitowany i takie tam + makler): " Dla początkujących, jak już naprawde macie problem z wyborem spółki, zacznijcie od tych, w których zaangażowani są wielcy i znani ludzie biznesu. I nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż wymienił trzech z nazwiska........ Czarnecki, Karkosik i............... Jakubas !!!!!!"
To chyba dobrze wróży :)
Pozdrawiam forumowiczów.....
Ps. Jak się zmieni stan posiadania da znać
Super przeczytać takie opinie, ja też się ogromnie cieszę, że mam przywilej uczestniczyć z Wami w forum, które spełnia swoją rolę (dzielenie się poglądami, uwagami, odczuciami, nie tylko "Up, up!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!", "Widłyyyyyy!!!!!!!!!!!!!, "Mega zwała!!!!!!!!!!!!!!!!!").
W takiej sytuacji nie żałuję ani trochę nieprzespanej nocy, jak się niedawno zmartwiłem o to, czy nie będziemy pociągnięci do odpowiedzialności za zbyt dobrze zorgranizowaną akcję. Mam też motywację, żeby śledzić informacje w mediach i jak tylko coś znajdę, co może być tu w jakikowliek sposób przydatne, dzielić się z tym.
Spotkanie w realu - fajna sprawa. Jak zamkinemy dobrze tą akcję z Polną, możnaby się skrzyknąć, w ramach możliwości logistycznych:)
może warto w nowym tygodniu utworzyć nowy wątek poświęcony Polnej? Jak uważacie? Tymczasem na papierku nadal spokój. Powiem szczerze, że momentami martwi mnie to, ale z drugiej strony pamiętam , że tutaj "zryw" przychodzi niespodziewanie! Strasznie jestem ciekaw rozwoju sytuacji w najbliższym czasie?!
Lepiej troche chyba sie " pokisic" na tym poziomie, niz leciec na leb jak wiekszosc spolek. Choc przyznam szczerze, ze tez juz nie moge sie doczekac jakiegos ruchu w gore bo caly czs ten przedzial 8-10 zl :). Nie wyobrazam sobie jak to bedzie jak bedzie 2 z przodu :), stawiam wszystki piwo wtedy hehe.