Szef MON na konferencji prasowej poprzedzającej rozpoczęcie Dolnośląskiego Kongresu Samorządowego, który w czwartek odbywa się w terminalu Portu Lotniczego we Wrocławiu, poinformował, że podczas kongresu zostanie podpisany list intencyjny pomiędzy m.in. samorządem województwa a Polską Grupą Zbrojeniową o powołaniu Dolnośląskiej Grupy Zbrojeniowej.
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że przedsięwzięcie będzie zrzeszać firmy chcące inwestować w przemysł zbrojeniowy. – Przemysł zbrojeniowy to koło napędowe europejskiej i polskiej gospodarki. Dziś jeszcze nie w pełni rozpędzone, ale będzie, gdy wykorzystamy fundusze SAFE, a Polska jest największym beneficjentem tego programu europejskiego – mówił szef MON.
Wicepremier poinformował, że trwają prace nad „finalną listą zakupów”, które Polska zrealizuje dzięki funduszom z programu SAFE. – To Polska była pomysłodawcą tej akcji, pomysłodawcą działań UE na rzecz bezpieczeństwa. To Polska jest państwem wiodącym w tym projekcie i będziemy z tego korzystać, inwestując w polskie firmy, dając zamówienia zarówno dla przemysłu państwowego, jak i przemysłu prywatnego zbrojeniowego – mówił wicepremier.
Obok samorządowców w 12. Dolnośląskim Kongresie Samorządowym biorą udział przedstawiciele firm zbrojeniowych lub takich, które chcą stać się firmami zbrojeniowymi, współpracując z tą branżą przemysłu.
Szef MON, wskazując, że kongres odbywa się na wrocławskim lotnisku, przypomniał, że port przechodzi modernizację w części cywilnej i wojskowej. Inwestycja w części cywilnej będzie kosztować 450 mln zł, a w wojskowej 2 mld zł. – To jest inwestycja dual use, czyli podwójnego zastosowania – zarówno zastosowania cywilnego, jak i zastosowania wojskowego – mówił szef MON.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że po zakończeniu inwestycji w części wojskowej i cywilnej wrocławskie lotnisko stanie się „centralną bazą” logistyczną dla wojsk NATO.
Szef MON mówił też o inwestycjach w obronę cywilną. Przypomniał, że przeznaczono na nią w tym roku 5 mld zł. Podkreślił przy tym, że w obszarze obrony cywilnej potrzebny jest „plan wieloletni”. – Jestem o tym przekonany, że trzeba pójść bardzo konkretnie w temat budowy schronów, miejsc schronienia, informacji, szkoleń – mówił Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że do powszechnego programu szkoleń, który jest realizowany, zaprasza żołnierzy, a także osoby, „które nigdy nie będą służyć wojsku, a chcą podnosić swoje kwalifikacje, swoje umiejętności”. PAP)
pdo/ ugw/