Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Potomkowie zesłanych na Syberię bez powrotu? Polska obawia się o bezpieczeństwo

Polska może zrezygnować z programu repatriacji osób deportowanych w czasach sowieckich i ich potomków w związku z obawami o bezpieczeństwo - pisze w czwartek brytyjski "Financial Times".

fot. Anatol Chomicz / FORUM

Maciej Duszczyk, wiceszef MSWiA przyznał, że trwa przegląd flagowego programu repatriacyjnego pod kątem zagrożenia dla bezpieczeństwa. Zaznaczył, że Warszawa spełniła swoje "moralne zobowiązania" względem pokoleń zesłańców.

reklama

W sprawie nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji; wiceminister poinformował, że program może zostać zamknięty w ciągu dwóch najbliższych lat.

"Nie możemy dopuścić do sytuacji, gdy, na przykład, mamy rosyjskiego obywatela, który ma polską babcię, ale nie wiemy, czy nie jest częścią rosyjskiego KGB" - powiedział Duszczyk. "Musimy wiedzieć, czy (aplikujący) to naprawdę osoby zainteresowane repatriacją" - dodał.

Jak podkreślił "FT", wielu ocalałych deportowanych zdołało na własną rękę wrócić do Polski; od 2020 roku o repatriację zwróciło się 17 tys. osób, a 7,5 tys. wniosków czeka na rozpatrzenie.

Według szacunków polskich władz ok. 50 tys. osób ma jeszcze prawo do złożenia wniosku o repatriację, trzy czwarte z nich żyje w Kazachstanie, część także w Rosji.

Duszczyk podkreślił, że wiele osób, które w ostatnim czasie zwróciły się o repatriację, nie mówi po polsku i urodziło się długo po tym, jak ich przodkowie zostali deportowani. "Jeśli jest to czwarte pokolenie, związki z Polską nie są tak silne jak w przypadku pierwszego pokolenia" - zaznaczył.

Produkty finansowe
Produkt
Kwota
Okres
miesięcy

Wiceminister zwrócił uwagę, że zamknięcie programu może doprowadzić do masowego składania wniosków na ostatnią chwilę. "Ale też dobrze byłoby wiedzieć, czy mamy 50 tys. osób zainteresowanych repatriacją", a nie polegać tylko na szacunkach - dodał Duszczyk. (PAP)

ndz/ ap/ amac/

Źródło: PAP
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty