Grupa Azoty podała, że w pierwszym kwartale 2020 roku ceny nawozów azotowych i wieloskładnikowych były niższe o około 8-15 proc., przy jednocześnie wyższym wolumenie sprzedaży o około 5 proc. rdr.
"W całej grupie kapitałowej w 2020 roku spodziewamy się sprzedaży o podobnym wolumenie jak w 2019 roku" - powiedział wiceprezes Łapiński podczas czwartkowej telekonferencji z analitykami.
Wiceprezes poinformował, że tradycyjnie grupa spodziewa się, że w maju i czerwcu ceny nawozów będą najniższe w całym 2020 roku, co jest idealną okazją do ich zakupów z perspektywy klientów.
"Oceniamy, że w maju - czerwcu wykreowany zostanie tzw. dołek cenowy, ceny nawozów osiągną wtedy najniższy poziom w ciągu roku. Wykorzystamy ten okres na cykliczne prace remontowe, które będą trwały w większości fabryk w czerwcu i lipcu, potem wrócimy do pełnej produkcji" - powiedział wiceprezes Łapiński.
"Dalsze kształtowanie się cen będzie uzależnione od sytuacji rynkowej, plusem w obecnej sytuacji jest dość niski poziom zapasów u dystrybutorów, którzy z racji pandemii i turbulencji w otoczeniu dość ostrożnie podchodzą do zakupów. Szczególnie obserwujemy dużą ostrożność w zakupach na rynkach eksportowych" - dodał.
Wiceprezes poinformował też, że we wrześniu 2020 roku Grupa Azoty spodziewa się rewizji ceł antydumpingowych na saletrze amonowej z kierunku rosyjskiego.
W pierwszym kwartale 2020 roku segment nawozów stanowił 62,1 proc. udziału w przychodach całej grupy. Przed rokiem było to 62,3 proc.
Przychody segmentu w pierwszych trzech miesiącach spadły o 8 proc., do 1,927 mld zł, EBITDA spadła o 24 proc., do 313 mln zł, a marża EBITDA zmniejszyła się o 4 pkt proc., do 16 proc.
Przychody niemieckiej spółki Compo Expert, wchodzącej w skład grupy kapitałowej Azoty i zajmującej się produkcją i sprzedażą nawozów specjalistycznych, w pierwszym kwartale 2020 roku spadły o 4 proc., do 479 mln zł, EBITDA wzrosła o 36 proc., do 61 mln zł, a marża EBITDA wzrosła o 4 pp, do 13 proc. Zysk netto Compo Expert wyniósł w pierwszym kwartale 10 mln euro.
W segmencie nawozowym Grupy Azoty największy udział w sprzedaży mają nawozy azotowe i amoniak (40 proc.) , nawozy wieloskładnikowe (24 proc.), nawozy specjalistyczne (21 proc.) i nawozy azotowe z siarką (10 proc.).
Zysk netto Grupy Azoty przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w pierwszym kwartale 2020 roku wyniósł 180,7 mln zł. Wynik jest o 15 proc. wyższy od konsensusu PAP Biznes, który zakładał wynik netto na poziomie 156,8 mln zł (przedział od 123,6 do 213,3 mln zł). Rok temu zysk netto Grupy Azoty wyniósł 294,8 mln zł.
Wyższy od oczekiwań o 11,6 proc. jest też wynik EBITDA Grupy Azoty. Wyniósł on 467 mln zł, a rok wcześniej sięgał 608,4 mln zł. Zysk operacyjny Grupy Azoty wyniósł w pierwszym kwartale 286 mln zł, wobec 224,4 mln zł konsensusu i 408,1 mln zł przed rokiem.
Przychody grupy okazały się wyższe od konsensusu o 7,8 proc. i wyniosły 3,104 mld zł. Przed rokiem grupa miała 3,365 mld zł przychodów.
Po publikacji lepszych od konsensusu wyników kwartalnych akcje Grupy Azoty rosną podczas czwartkowej sesji ponad 3 proc, do 30,90 zł. (PAP Biznes)
Grupa Azoty widzi osłabienie popytu w segmencie tworzyw i chemii w drugim kwartale
Grupa Azoty widzi oznaki osłabienia popytu w drugim kwartale w segmencie tworzyw sztucznych i produktów chemicznych - poinformował wiceprezes spółki Paweł Łapiński. Dodał, że powrót do normy w tych segmentach uzależniony jest od rozwoju pandemii koronawirusa.
"Nasi kontrahenci czy to w segmencie tworzyw, czy chemii, obecnie bardziej ostrożnie podchodzą do zakupów, trudniej jest też przewidzieć przyszłość" - powiedział Łapiński podczas czwartkowej telekonferencji z analitykami.
Wiceprezes wskazał, że segment tworzyw w pierwszym kwartale był najsłabszy w Grupie Azoty.
"To nie było dla nas zaskoczeniem, sygnalizowaliśmy już przed wybuchem pandemii, że oczekujemy dołka pod koniec pierwszego kwartału i w drugim kwartale, a następnie ożywienia. Koronawirus spowodował, że ten dołek prawdopodobnie potrwa dłużej i może będzie nieco głębszy" - powiedział.
"Od maja ograniczamy wolumeny produkcji, zapotrzebowanie jest zmniejszone dość znacznie, widać też większą podaż, która powoduje presję na marże. Niestety, ceny surowców, które znacznie spadły, raczej nie pomagają nam w tej chwili, one będą pomagać dopiero później. Zakładamy, że co najmniej do lipca będą negatywnie wpływać na nasze marże" - dodał.
Segment tworzyw odczuwa skutki pandemii koronawirusa, gdyż doszło do ograniczenia zamówień niektórych klientów w zakresie dostaw na drugi kwartał, a także do spadków cen niektórych produktów.
"Największe zmniejszenia dotyczą branży motoryzacyjnej. Ogłoszone przez czołowych producentów tego sektora czasowe zatrzymania większości fabryk w Europie skutkuje spadkiem zamówień w całym łańcuchu dostaw, co jest widoczne w planach sprzedaży spółek Grupy na kolejne miesiące. Ponadto istotnemu obniżeniu ulegają ceny sprzedaży, co jednak jest kompensowane istotnie niższymi cenami surowców na skutek znacznego obniżenia cen ropy naftowej" - powiedział Łapiński.
Segment tworzywa przyniósł w pierwszym kwartale 12 proc. całości przychodów grupy (wobec 12,1 proc. rok temu). Ponad 88,2 proc. przychodów ze sprzedaży produktów zostało wygenerowanych ze sprzedaży na rynkach zagranicznych.
Przychody segmentu tworzyw w pierwszym kwartale spadły o 9 proc., do 373 mln zł, EBITDA spadła o 85 proc., do 8 mln zł, a marża EBITDA zmniejszyła się o 11 pp, do 2 proc.
W segmencie chemii Grupa Azoty również widzi perturbacje na rynku. Grupa Azoty wskazuje na przypadki ograniczania możliwości realizacji dostaw alkoholi oxo i plastyfikatorów na rynki państw o wysokim stopniu zagrożenia epidemicznego z uwagi na ograniczenia produkcyjne kontrahentów i ograniczenia transportowe.
"Na rynki szczególnie zagrożone pandemią Covid-19 kierowane jest aktualnie około 1/4 wolumenu alkoholi oxo i plastyfikatorów. Ponadto otrzymano informacje od kilku odbiorców melaminy o czasowym ograniczeniu produkcji. Skala tego zjawiska nie wpłynęła znacząco na wysokość sprzedaży w I kwartale 2020 roku, niemniej spodziewane jest istotne zmniejszanie zapotrzebowania w kolejnych miesiącach" - powiedział Łapiński.
"W przypadku melaminy w pierwszym kwartale wolumen sprzedaży był nieco wyższy, ale od końca marca pandemia zaczęła wpływać na światowy rynek i od kwietnia obserwujemy obniżony popyt, co będzie miało wpływ na marże. Ciężko powiedzieć, kiedy sytuacja w tym obszarze wróci do normy" - dodał.
W bieli tytanowej również obserwujemy spadek popytu w związku z ograniczeniami produkcji u naszych klientów. W segmencie alkoholi oxo i plastyfikatorów także w miarę rozpowszechniania się pandemii zaczął pojawiać się spadek zapotrzebowania" - dodał.
Segment chemia stanowił 22,1 proc. całości przychodów (22,4 proc. przed rokiem). Około 60,5 proc. sprzedaży produktów segmentu stanowiła sprzedaż na rynkach zagranicznych.
Przychody segmentu chemia w pierwszym kwartale spadły o 9 proc., do 686 mln zł, EBITDA wzrosła o 3 proc., do 105 mln zł, a marża EBITDA zwiększyła się o 1 pp, do 15 proc. (PAP Biznes)