Rynki

Twoje finanse

Biznes

Forum

Tesla znów chce przyznać Muskowi rekordową wypłatę

Tesla prosi swoich akcjonariuszy po raz kolejny o głosowanie w sprawie rekordowego wynagrodzenia dla swojego dyrektora generalnego. Elon Musk miałby po raz kolejny otrzymać największą umowę płacową w historii amerykańskich korporacji, która miałaby opiewać na 56 miliardów dolarów.

fot. photosince / Shutterstock

Transakcja ta została podjęta jeszcze w styczniu bieżącego roku, jednak amerykański sąd odrzucił ją, jako nieuczciwą wobec akcjonariuszy. Wynagrodzenie nie obejmuje pensji ani premii Elona Muska, a jest wynikiem wysokości ustalonej w 2018 roku nagrody za podniesienie wartości akcji Tesli. 

reklama

Sąd uznał, że dyrektorzy Tesli, którzy w 2018 roku zgadzali się na wysokość transakcji, bardziej niż na zysk akcjonariuszy patrzyli na popularność samego Muska, mającego status gwiazdy dużego formatu. Jednak według pisma przewodniczącej zarządu Robym Denholm przez ostatnie sześć lat Elon Musk nie pobierał żadnego wynagrodzenia za swoją pracę na stanowisku CEO Tesli. 

Spór o wynagrodzenie w obliczu zwolnień

Jak zwykle Elonowi Muskowi towarzyszy kontrowersja. Decyzja sądu odnośnie umowy płacowej pojawiła się kilka dni po ogłoszeniu przez niego planów redukcji zatrudnienia o ponad 10 proc. w filiach firmy na całym świecie. Musk stwierdził, że nienawidzi tej decyzji, "ale trzeba to zrobić". 

Zarząd Tesli stoi murem za swoim dyrektorem generalnym i namawia akcjonariuszy do ponownego głosowania za wypłaceniem Muskowi jego wynagrodzenia. 

Oprac.: MT

Źródło: Bankier.pl
powiązane
polecane
najnowsze
popularne
najnowsze
bankier na skróty