Październik na rynkach finansowych nie cieszy się najlepszą sławą. Dziesiąty miesiąc 2017 r. na Wall Street zaczął się jednak od wzrostów i nowych rekordów.


Kiedy wybuchły Panika roku 1907 i Wielki Kryzys z 1929 r.? Kiedy wypadł Czarny Poniedziałek 1987 r.? Kiedy światowymi rynkami wstrząsnął kryzys azjatycki 1997 r.? Wreszcie w którym miesiącu notowany od 1896 r. indeks Dow Jones Industrial Average zanotował 9 spośród 20 swoich najgorszych dni? Odpowiedź na wszystkie te pytania jest jedna: to październik.
Październikowy niepokój inwestorów odzwierciedlają pewne dane – jak wyliczył Bloomberg, miesiąc ten charakteryzuje się zdecydowanie największą zmiennością spośród wszystkich innych. W ciągu ostatnich 50 lat, na październik przypadło ponad 300 sesji, w trakcie których indeks S&P500 cechowała przynajmniej 1-procentowa zmienność (drugi ze sporą stratą jest styczeń). Co jednak ciekawe, bieżący rok przyniósł takich sesji jedynie 8, co czyni go najspokojniejszym rokiem w historii.
Przeczytaj także
Dziś S&P500 również nie cechował się podwyższoną zmiennością. Wzrost o 0,39% pozwoli jednak indeksowi wyznaczyć kolejne historyczne maksimum. Rekordy wszech czasów pobiły dziś także Dow Jones (0,68%), Nasdaq (0,32%) i Russell 2000 (1,19%).
Za euro pod koniec dnia płacimy poniżej 1,175 USD, co oznacza utrzymanie przedpołudniowej sytuacji. Więcej na ten temat w artykule „Euro pod ciężarem Katalonii. Dolar drożeje”.
W trakcie dzisiejszej sesji na rynek trafiły informacje o aktywności w amerykańskim przemyśle. Indeks ISM we wrześniu wskazał 60,8 pkt. wobec 58,8 pkt. w sierpniu i oczekiwaniach na poziomie 58 pkt. Wrześniowy rezultat jest najwyższy od maja 2004 r. Najistotniejsze dane z gospodarki wciąż jednak przed nami – raport z rynku pracy poznamy dopiero w piątek.
Inwestorzy wsłuchiwali się dziś także w głos zdeklarowanego „monetarnego gołębia”, Neele’a Kashkariego z Fedu w Minneapolis, który jako jedyny twardo głosuje przeciwko podwyżkom stóp.
- Preferowałbym nie podnosić stóp procentowych, zanim inflacja bazowa PCE w ujęciu rocznym nie wzrośnie ponownie do 2-proc. celu Fed, dopóki nie odnotujemy dużego spadku bezrobocia, co sygnalizowałby wchłonięcie wolnych zasobów na rynku pracy lub też dopóki nie dojdzie do niespodziewanego wzrostu oczekiwań inflacyjnych - powiedział w poniedziałek Neel Kashkari, którego słowa cytuje PAP.
Na koniec warto dodać, że oparty o wybrane dane i wydarzenia historyczne pesymistyczny „efekt października” doczekał się prześmiewczego odpowiednika w postaci „efektu Marka Twaina”. Wszystko ze względu na cytat z powieści amerykańskiego autora o tytule „Pudd'nhead Wilson”, który w wolnym tłumaczeniu brzmi:
"Październik to szczególnie niebezpieczny miesiąc do spekulowania na rynku akcji. Innymi takimi miesiącami są lipiec, styczeń, wrzesień, kwiecień, listopad, maj, marzec, czerwiec, grudzień, sierpień i luty".
Michał Żuławiński























































