REKLAMA

Nowa ustawa dla frankowców – co proponuje prezydent?

Michał Kisiel2017-08-02 15:06analityk Bankier.pl
publikacja
2017-08-02 15:06

W rok po zaprezentowaniu tzw. ustawy spreadowej do Sejmu trafił nowy projekt przygotowany przez Kancelarię Prezydenta. Koncentruje się on na dwóch kwestiach – poprawkach w funkcjonowaniu systemu wsparcia kredytobiorców mających problemy z regulowaniem zobowiązania oraz restrukturyzacji kredytów indeksowanych i denominowanych w walutach obcych.

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców ma za sobą ponad rok działalności, ale trudno uznać go na razie za udaną konstrukcję. Projekt prezydencki zakłada szereg zmian w zasadach funkcjonowania tego mechanizmu.

fot. Dusko Jaramaz/PIXSELL / / FORUM

Przede wszystkim zmodyfikowano kryteria przyznawania zwrotnej pomocy. Wsparcie będzie można otrzymać, jeśli:

  • kredytobiorca utracił zatrudnienie, nie ze swojej winy (np. zwolnienia dyscyplinarnego)
  • lub wartość wskaźnika DTI (raty do dochodu gospodarstwa domowego) przekracza 50 proc. – dotychczas próg był wyższy i wynosił 60 proc
  • lub dochód przypadający na członka gospodarstwa nie przekracza limitu – w projekcie został on dwukrotnie zwiększony względem obowiązujących obecnie warunków.

Zwiększona zostanie wysokość możliwego comiesięcznego wsparcia z 1,5 tys. zł na 2 tys. zł, wydłużony okres możliwego wsparcia z 18 do 36 miesięcy oraz wydłużony okres bezprocentowej spłaty otrzymanego z funduszu wsparcia z 8 do 12 lat. Możliwe będzie także umorzenie części zobowiązań z tytułu wsparcia, szczególnie w sytuacji regularnego spłacania, po 100 spłaconych ratach.

Dookreślono kilka szczegółowych zagadnień. Osoby, które wynajmują kredytowaną nieruchomość, będą mogły również skorzystać z pomocy. W uzasadnieniu wskazano, że wielu dłużników, próbując ograniczyć wydatki przy pogorszeniu się sytuacji finansowej, decyduje się na zmianę miejsca zamieszkania i wynajmuje poprzednie lokum.

Zupełną nowością jest proponowana pożyczka na spłatę zobowiązania w sytuacji, gdy kredytobiorca sprzedaje kredytowaną nieruchomość, a wpływy ze sprzedaży nie są wystarczające, by uregulować dług wobec banku. Taka pożyczka z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców będzie mogła wynosić maksymalnie 72 tys. zł i będzie wypłacana bezpośrednio na rachunek kredytodawcy. Zasady spłaty będą analogiczne jak w przypadku wsparcia przy spłacie rat.

Dobrowolna restrukturyzacja kredytów "walutowych"

Wymienione narzędzia dostępne mają być zarówno dla kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty złotowe, jak i denominowane lub indeksowane do waluty obcej. Osobną część projektu poświęcono tej drugiej grupie. „Banki, które zdecydują się restrukturyzować, czyli +odwalutowywać+ kredyty odnoszone do walut obcych, będą mogły liczyć na zwrot różnic bilansowych między wartością kredytów przed i po restrukturyzacji" – napisano w komunikacie Kancelarii. Źródłem finansowania tego wsparcia będzie, działający w ramach Funduszu Wsparcia, Fundusz Restrukturyzacyjny zasilany przez bank, które mają w swoim portfelu mieszkaniowe kredyty „walutowe”.

Zasady restrukturyzacji ustalać będą banki, a proces ma mieć charakter dobrowolny. Kredytobiorca zawierać ma z bankiem umowę określającą mechanizm „przewalutowania”. Komisji Nadzoru Finansowego przyznano uprawnienie wyznaczania priorytetów w tym procesie – nadzór będzie mógł wymusić na bankach np. w pierwszej kolejności zwrócenie się do osób w szczególnie złej sytuacji finansowej lub mających wysoki wskaźnik LTV (długu do wartości nieruchomości).

W praktyce oznaczać to może, że banki zaczną proponować swoim klientom plan przejścia na inny typ zobowiązania, np. przy zachowaniu obecnej wysokości raty kredytowej. O takich propozycjach wspominał już PKO Bank Polski. Różnicę w wartości kredytu przed i po restrukturyzacji pokrywać będzie Fundusz Restrukturyzacyjny. Bodźcem skłaniającym banki do aktywności ma być m.in. fakt, że wpłacone do funduszu środki przejdą do wspólnej puli, jeśli bank nie wykorzysta ich w ciągu 6 miesięcy.

W uzasadnieniu do projektu wskazano, że wpłaty na Fundusz Restrukturyzacyjny nie będą mogły przekraczać kwartalnie 0,5 proc. wartości bilansowej portfela kredytów podlegających restrukturyzacji. "Oznacza to, iż kredytodawcy nie poniosą większego obciążenia niż ok. 3,2 mld zł rocznie".

"Prezydent RP nadal liczy na aktywne i solidarne działania tych instytucji zmierzające w kierunku restrukturyzacji kredytów indeksowanych i denominowanych. Pozwoli to na systematyczne zmniejszanie ryzyka systemowego związanego z tymi kredytami, a także na realne wsparcie kredytobiorców" – wskazano w komunikacie Kancelarii Prezydenta. Rozwiązania zaproponowane w projekcie będą jeszcze obiektem dyskusji w parlamencie. Wkrótce po prezentacji projektu pozytywne opinie opublikowały Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski.

Źródło:
Michał Kisiel
Michał Kisiel
analityk Bankier.pl

Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z psychologią finansów, analizuje, jak płacą i zadłużają się Polacy. Doktor nauk ekonomicznych, zwolennik idei społeczeństwa bez gotówki. Pomysłodawca finansowego eksperymentu "2 tygodnie bez portfela", w ramach którego banknoty i karty płatnicze zamienił na smartfona. Telefon: 501 820 788

Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (17)

dodaj komentarz
modulometer
Japończycy sprzedają CHF, frank generalnie tanieje Szwajcarzy najprawdopodobnie stracą niedługo potrzebę drukowania i wywalani pierdylionów franków na rynek. Sprawa taka ze SNB jest największym posiadaczem akcji FAANGs . Jak zacznie to wypuszczać do spółki z BOJ to będzie tkie pie...nięcie na giełdachjakiego swiat nei widział. A Japończycy sprzedają CHF, frank generalnie tanieje Szwajcarzy najprawdopodobnie stracą niedługo potrzebę drukowania i wywalani pierdylionów franków na rynek. Sprawa taka ze SNB jest największym posiadaczem akcji FAANGs . Jak zacznie to wypuszczać do spółki z BOJ to będzie tkie pie...nięcie na giełdachjakiego swiat nei widział. A banki centralne mogą sprzedać to po każdej cenie bo jak wiadomo kasę to oni sobie drukują. Kiedy chcą wiec straty nie będzie. Dla nich oczywiscie.
jedno jest pewne. Taniejący frank oznacza szybsze kończenie dodruku walut i skupowania bondów. Jesli to sie utrzyma przez dłuższy czas to bedzie armageddon na giełdach
slawko9999
twoj komentarz wydaje sie dosc ciekawy. Czy mozesz go rozwinac. Nie do konca wszystko rozumiem, nie jestem finansista a mam kredyt we frankach.
Jak widzisz kurs franka w najblizszym 12 miesiecznym okresie na przyklad, tak mniej wiecej.
z-z
Plan wydaje się całkiem interesujący.
bankier1953
Przypominam, że banki szwaj carskie zostały prawomocnie ukarane za manipulacje stopami co miało bezposredni wpływ na stworzenie pułapki na kredytowej.
Dlaczego KNF nie wystapi przeciwko bankom o zwrot wyłudzonych kosztów?
Banki szwaj carskie zapłaciły symboliczne kary ale dla tych co ich oskarzyli a nie poszkodowanym.
KNF
Przypominam, że banki szwaj carskie zostały prawomocnie ukarane za manipulacje stopami co miało bezposredni wpływ na stworzenie pułapki na kredytowej.
Dlaczego KNF nie wystapi przeciwko bankom o zwrot wyłudzonych kosztów?
Banki szwaj carskie zapłaciły symboliczne kary ale dla tych co ich oskarzyli a nie poszkodowanym.
KNF pytam dlaczego ???
arkadiusz58
Kolejne draństwo banków i Adriana bez honoru.
synteticfrn
Nasza sytuacja to jest jednak jakiś ewenement, na zachodzie już były takie afery z CIRS np. niemieckie samorządy niektóre się połasiły na niższe oprocentowanie kredytu w JAPY. Ciekawie czy założyli ci urzędnicy niemieccy "stowarzyszenie samorządowców nie potrafiących liczyć" i czy domagali się, żeby reszta społeczeństwa Nasza sytuacja to jest jednak jakiś ewenement, na zachodzie już były takie afery z CIRS np. niemieckie samorządy niektóre się połasiły na niższe oprocentowanie kredytu w JAPY. Ciekawie czy założyli ci urzędnicy niemieccy "stowarzyszenie samorządowców nie potrafiących liczyć" i czy domagali się, żeby reszta społeczeństwa się złożyła i solidarnie pokryła straty.
logger
Propozycje Prezydenta to jedna wielka ściema. Jak zwykle z zapowiedzi pozostało nic.
glos_rozsadku
Kilka miesięcy temu wpakowałem całe oszczędności we franka. Kupiłem jak był po 3,90, a teraz jest po 3,70. ŻĄDAM POMOCY OD PREZYDENTA BO NIE BYŁEM POINFORMOWANY O RYZYKU KURSOWYM, a poza tym bank mi zadnych franków nie dąl tylko jakieś cyferki na konto.
palestrina
jesteś głupszy niż kredyciarze frankowi, myślałem że się nie da, a tu??? - proszę największy polski debil. Gratuluje
vinski odpowiada palestrina
Największym polskim debilem to trzeba być, by nie zrozumieć oczywistego sarkazmu powyższej wypowiedzi.

Powiązane: Życie z frankiem

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki