REKLAMA

Najlepsze spółki zyskami dzielą się niechętnie

Adam Torchała2016-03-25 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2016-03-25 06:00

Regularne dzielenie się zyskiem, które zwraca uwagę akcjonariuszy na spółkę długoterminowych, w rankingu „Giełdowa Spółka Roku” sukcesu nie gwarantuje. Podmioty dywidendowe są w tym zestawieniu zdecydowaną mniejszością.

Najlepsze spółki zyskami dzielą się niechętnie
Najlepsze spółki zyskami dzielą się niechętnie
fot. Krystian Maj / / FORUM

W zeszłym roku w czołowej dziesiątce „Giełdowej Spółki Roku” ledwie cztery podmioty można było określić mianem dywidendowych tj. CCC, Robyg, Budimex oraz Apator. Z punktu widzenia istotności dywidendy dla części inwestorów, dywidendową reprezentację należy uznać za niewielką.

W tegorocznej edycji rankingu, owa reprezentacja jest jeszcze mniejsza. Długoterminowych akcjonariuszy zainteresowanych regularnymi dywidendami zainteresować mogą tylko trzy pozycje. Najwyżej z tego grona, bo na 3. miejscu, sklasyfikowana została Grupa Kęty. Spółka dzieli się z akcjonariuszami zyskiem rok w rok od 2010 roku. Wypłacała także dywidendy w latach 2007-2009. Stopa dywidendy przeważnie mieściła się w przedziale 3,5%-4,5%. Obecna strategia grupy zakłada regularną wypłatę do 60% skonsolidowanego zysku netto.

Dywidendowe spółki wśród TOP10 rankingu GSR 2015
Dywidenda w 2015 roku Liczba dywidend od 2010 r Zapowiedź regularnej dywidendy
CD Projekt Nie 0 Nie
CI Games Nie 0 Nie
Grupa Kęty Tak 6 Tak
Benefit Tak 4 Tak
Kruk Tak 1 Nie
Quercus Nie 3 Nie
Uniwheels Nie 0 Tak
Comarch Nie 3 Nie
Asseco Poland Tak 6 Tak
AmRest Nie 0 Nie
Źródło: Giełdowa Spółka Roku 2015, Bankier.pl

Tuż za Grupą Kęty uplasował się Benefit. Spółka dzieli się z akcjonariuszami zyskiem od początku swojej przygody z giełdą (debiut w 2011 roku). Do tej pory najwyższa stopa dywidendy sięgnęła 3,8%, najniższa 2,1%. Niedawno zaktualizowana strategia, której horyzont sięga 2019 roku, zakłada utrzymanie dywidendowego kursu. Co roku na konta akcjonariuszy ma trafiać minimum 50% zysku.

Dywidendowe trio uzupełnia jedyny blue chip w pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia „Giełdowej Spółki Roku”: Asseco Poland. Akcjonariusze informatycznej spółki już od 10 lat systematycznie otrzymują część jej zysków. Obecna strategia zakłada, że na dywidendę będzie przeznaczane pomiędzy 10% a 40% zysku. Warto jednak dodać, że bywały już lata, gdy akcjonariuszom przypadało więcej niż 40% zysku. Stopa dywidendy w ostatnich latach oscylowała w okolicach 5%.

Alternatywa dla dywidendy: buyback

Oprócz wspomnianej trójki w czołówce zestawienia, nie brakuje spółek, które w ostatnich latach wypłacały dywidendy. Działaniom tym brakowało jednak regularności koniecznej, by dany podmiot móc uznać za dywidendowy. Dobrym przykładem jest tutaj Comarch, który w zeszłym roku przerwał serię trzech lat z dywidendą.

Pozostałym spółkom brakuje także jasnej deklaracji odnośnie przyszłych dywidend. Poza omówioną trójką, tylko zarząd Uniwheels zdeklarował swoje zamiary w tej kwestii. Chce on, aby na dywidendę trafiało 50% zysku. Strategię podziału zysku zapowiedział również Quercus, lecz w przypadku tej spółki WZA może wybierać pomiędzy dywidendą, a skupem akcji własnych. Tą drugą drogą poszedł także CD Projekt. O ewentualnych dywidendach np. AmRestu i CI Games, póki co nic nie wiadomo, oprócz tego, że ich nie ma.

Dywidenda czy rozwój?

Co ciekawe dywidendy nie stoją w opozycji do innowacyjności. Wśród spółek uznanych za najbardziej innowacyjne znajdują się m.in. Benefit, Amica oraz Medicalgorithmics. Niechętnie zyskami dzielą się z kolei spółki, których perspektywy rozwoju oceniane są jako najlepsze. Zazwyczaj ma to związek z dużymi potrzebami finansowymi takich spółek.

I to jest być może główny powód niewielkiego udziału dywidendowych spółek w czołówce „Giełdowej Spółki Roku”. Firmy notujące szybkie wzrosty i mające ogromny potencjał wyróżniają się na rynku zdecydowanie bardziej niż tzw. „dojne krowy” przez lata wypłacające solidne dywidendy, jednak skupiające się bardziej na obronie swojej dotychczasowej pozycji, niż zdobywaniu nowych rynków.

Nie można jednak wprost uznać, że sam fakt wypłaty dywidendy, oznacza brak perspektyw na rozwój. Decyzja o podziale zysku zależy od strategii, podejścia głównych akcjonariuszy, ale także i okazji rynkowych oraz otoczenia. Przykład daje choćby Kruk, który nie wyklucza wypłaty dywidendy, o ile nie będzie to miało negatywnego wpływu na możliwości pozyskania finansowania niezbędnego do dalszego rozwoju.

Źródło:
Adam Torchała
Adam Torchała
redaktor Bankier.pl

Redaktor zajmujący się rynkami kapitałowymi. Zdobywca tytułu Herosa Rynku Kapitałowego 2018 przyznanego przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Swoją uwagę skupia głównie na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie trzyma rękę na pulsie nie tylko całego rynku, ale także poszczególnych spółek. Z uwagą śledzi również ogólnogospodarcze wydarzenia w kraju i poza jego granicami.

Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~Rafal
Giełda to nic innego jak handel papierami wartościowymi, trudno tutaj spodziewać się nadzwyczajnych zysków z bierności, czyli przetrzymywania w nieskończoność akcji spółki w nadziei na dywidendę. To troszkę tak, jak gdyby w sklepie spożywczym ktos liczył na nagrodę w zamian za przeterminowane masło zalegające na polce.
~Piotr
Ciekawe lokaty znajdziecie na:
http://okazjeinternetowe.pl/
~satyryk
Nalezy wprowadzi prawo do obowiazkowej dywidendy tylko dla indywidualnych inwestorów.To parodia GPW .Kupuje akcje czyli daje kapitał a nic z tego nie mam.Zyski bierze głowny akcjonariusz czyli wlasciciel który grajac na spadki i krótkie pozycje doi mnie z kasy.To jawny przekret.Musi byc tak aby akcje były równe obligacjom korporacyjnym Nalezy wprowadzi prawo do obowiazkowej dywidendy tylko dla indywidualnych inwestorów.To parodia GPW .Kupuje akcje czyli daje kapitał a nic z tego nie mam.Zyski bierze głowny akcjonariusz czyli wlasciciel który grajac na spadki i krótkie pozycje doi mnie z kasy.To jawny przekret.Musi byc tak aby akcje były równe obligacjom korporacyjnym a procent z góry ustalany.
~Chief
Właściciel firmy czyli Akcjonariusz powinien mieć płaconą dywidendę na samym początku - z góry - przed pensjami pracowników i prezesów. I powinien mieć jakieś zabezpieczenie.
Akcjonariusz mniejszościowy nie ma kontroli nad spółką, kto ile kasy bierze, za ile są kupowane usługi, wyprowadzanie majątku ze spółki, nic nie można zrobić
Właściciel firmy czyli Akcjonariusz powinien mieć płaconą dywidendę na samym początku - z góry - przed pensjami pracowników i prezesów. I powinien mieć jakieś zabezpieczenie.
Akcjonariusz mniejszościowy nie ma kontroli nad spółką, kto ile kasy bierze, za ile są kupowane usługi, wyprowadzanie majątku ze spółki, nic nie można zrobić a mniejszościowy powinien przynajmniej móc zakwestionować umowę albo fakturę jeśli budzi ona wątpliwości, walne powinno być transmitowanie online.
Po co być właścicielem firmy i nic z tego nie mieć ? Paranoja.
~seth odpowiada ~Chief
nie jesteś właścicielem tylko WSPÓŁWŁAŚCICIELEM i do tego bardzo bardzo malutkim. Oczywiście masz prawo decydować o wszystkim w stopniu w jakim masz akcje ALE ponieważ rządzi większość w praktyce twoje głosy są g....o warte!
~Romano74
Asseco nie tylko broni swojej pozycji, ale i podejmuje nowe wyzwania, teraz zmierza w stronę afryki...itd. Jest dobrze, a wszyscy niezadowolenia z Prezesa Górala mają raczej fobię.

Powiązane: Giełdowa Spółka Roku

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki