REKLAMA

Kiedy złoto będzie kosztować 2.000 USD?

Krzysztof Kolany2012-10-30 15:32główny analityk Bankier.pl
publikacja
2012-10-30 15:32
W październiku złoto potaniało o blisko sto dolarów na uncji – czyli o 5,3% licząc od szczytu do dołka. Czy to już koniec jesiennej korekty i czy złoto do końca roku dotrze do mitycznych 2.000 dolarów za uncję?

Notowania złota okazały się zupełnie niewrażliwe na huragan Sandy, który na dwa dni wyłączył środkowo-wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych – a więc region wytwarzający jedną czwartą amerykańskiego PKB. We wtorek złotem handlowano po cenie 1.710 USD za uncję – bez większych zmian względem cen z ostatniego tygodnia.

Drukarze budują fundamenty


Rynek złota mógł wprawić w konsternację mniej doświadczonych inwestorów. Rezerwa Federalna drukuje 40 mld USD miesięcznie i deklaruje, że gdyby QE3 okazało się niewystarczające (co jest do przewidzenia), to prasy drukarskie można przyspieszyć. Od słów do czynów przeszedł już Bank Japonii, który postanowił jeszcze bardziej poluzować politykę i zwiększyć fundusz skupu aktywów o 11 bilionów jenów do 91 bln JPY. W odwodzie pozostają jeszcze drukarki EBC (który dopiero ruszy z zakupem hiszpańskich obligacji) i Bank Anglii.

Rosnąca podaż papierowego (a właściwie wirtualnego) pieniądza sprawia, że o fundamenty dla wysokich cen złota możemy być spokojni. Zwłaszcza że równocześnie kilka banków centralnych dokonuje konsekwentnych zakupów złotych sztab celem ucieczki od skrajnie przewartościowanych amerykańskich obligacji i szybko tracącego siłę nabywczą dolara.

»Japończycy dodrukują 138 mld dolarów


Tymczasem ceny złota ani myślą iść w górę i wbrew nadziejom spekulacyjnie nastawionych inwestorów wciąż nie osiągnęły pułapu 2.000 USD/oz. Co gorsza, po wakacyjnym rajdzie (+18% od maja do października) na rynku żółtego metalu zagościła korekta. Była to klasyczna reakcja w myśl zasady: „kupuj plotki”, „sprzedawaj fakty”. Rynek zdyskontował informacje o dodruku pieniądza i samo ich pojawienie wykorzystał do realizacji zysków i zamknięcia długich pozycji.

Spekulanci liczą na wzrosty


Efekt ten był świetnie widoczny w danych amerykańskiego nadzoru giełdowego. Z cotygodniowych raportów CFTC (stan na 23.10) wynika, że od maja do października spekulacyjna długa pozycja netto uległa niemal podwojeniu, co było sygnałem ostrzegającym przed wykupieniem rynku .

Źródło: dane Commodity Futures Trading Commission. Opracowanie: Bankier.pl

W zaledwie dwa tygodnie spekulanci zredukowali stawkę w zakładzie na wzrost cen złota o 14%, czyli o niemal 30 tys. kontraktów. To istotna redukcja, ale wciąż stosunkowo wysokie zaangażowanie spekulacyjnego kapitału przy względnej słabości popytu na realny metal nie pozwala oczekiwać kolejnej fali dynamicznych wzrostów cen złota.

Krótko mówiąc: spadkowa korekta może się trochę przedłużyć, sprowadzając kurs złota o 50 USD niżej. Okolice 1.660 USD powinny dać silne wsparcie w postaci 200-sesyjnej średniej kroczącej i 50% zniesienia wakacyjnych wzrostów (na razie korekta zatrzymała się na zniesieniu 38,2%). Taki spadek mógłby się wiązać z redukcją spekulacyjnej pozycji o ok. 15 tys. kontraktów, co dawałoby bezpieczniejszy punkt wejścia.

Źródło: stooq.pl

Kurs złota od przeszło roku pozostaje w średnioterminowym trendzie bocznym, poruszając się w przedziale 1.520-1.920 USD za uncję. Taka sytuacja może zniechęcać zwolenników podążania za trendem, dla których sygnałem do zajęcia długich pozycji byłoby przełamanie nominalnego szczytu wszech czasów (1.924 ISD/oz) z września 2011 roku. Jednakże jak na razie brakuje wyraźnego pretekstu, który mógłby ruszyć rynek w stronę 2.000 USD. Lecz według mnie taki pułap prędzej czy później osiągniemy i dość prawdopodobne jest to, że doczekamy tego jeszcze przed końcem A.D. 2012.

Krzysztof Kolany
Analityk Bankier.pl
Źródło:

Do pobrania

goldATpnggoldATpng
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (19)

dodaj komentarz
~antek
antek. cecil- zloto w dlugiej perspektywie perspektywie napewno wzrosnie. banktotow mozna dodrukowac a zlota wiadomo mniej wiecej ile jest na rynku i jakie jest wydobycie. jedynie ziemi nie da sie dorobic, jesli ktos w dluzszej perspektywie mysli o ulokowaniu pieniedzy mysle ze sie sprawdzi. antek
~pucybut z WS
będzie rajdzik, a jak jeszcze wszyscy zawinszują sobie wymiane kontraktów na Nymexie na fizyczny metal to i pejsaty BB nie zdąży z drukiem dolarów. Moja rada dla niego, przygotuj już teraz matryce z nomiałami 1mln i 10milionów dolarów, bo niebawem będą potrzebne, a jednodolarówkami będziemy palili w piecach, bo drewno i gaz będzie będzie rajdzik, a jak jeszcze wszyscy zawinszują sobie wymiane kontraktów na Nymexie na fizyczny metal to i pejsaty BB nie zdąży z drukiem dolarów. Moja rada dla niego, przygotuj już teraz matryce z nomiałami 1mln i 10milionów dolarów, bo niebawem będą potrzebne, a jednodolarówkami będziemy palili w piecach, bo drewno i gaz będzie więcej warte niż papier tych jedynek.
~j23
fakt... ale jak poślę ile pracy i kasy wkładają tuski, rostkowskie, merkelki, obamy i inny POmioty analfabeckie w to by Au była na poziomie 1700, to aż strach pomysleć ile by kosztowało gdyby tych idiotów nie było przy władzy .. pewnie 2500-3000 a może nawet 7000. Załosne jest to że tuski wmawiaja Polakom oszczędności, siłę EURo,fakt... ale jak poślę ile pracy i kasy wkładają tuski, rostkowskie, merkelki, obamy i inny POmioty analfabeckie w to by Au była na poziomie 1700, to aż strach pomysleć ile by kosztowało gdyby tych idiotów nie było przy władzy .. pewnie 2500-3000 a może nawet 7000. Załosne jest to że tuski wmawiaja Polakom oszczędności, siłę EURo, grożą infalcją.... gdy w tym samym czasie młode tuski , merkelki i deutsche banki kupuja po cichu Au na potęgę..... na koniec dla tych ,,myslacych inaczej'' polecam lekturę BDI wówczas zobacza co aktulanie fracht wzoi do Chin, Japonii i Indii- douczcie sie matoły tuskowe!
~cecil
pensje wam też rosną z tą drukowaną inflacją - mieszkania drożeją, auta , rtv agd juz 200 % więcej? zadrukowują dziury a nie robią nadpłynność. Jak ktoś tego nie rozumie to jego problem. Ja żadnej inflacji w dziedzinach napędowych gospodarek nie widzę a żywność podrosła bo jeść trzeba. Reszta spada a to nie inflacja. Świecidełka pensje wam też rosną z tą drukowaną inflacją - mieszkania drożeją, auta , rtv agd juz 200 % więcej? zadrukowują dziury a nie robią nadpłynność. Jak ktoś tego nie rozumie to jego problem. Ja żadnej inflacji w dziedzinach napędowych gospodarek nie widzę a żywność podrosła bo jeść trzeba. Reszta spada a to nie inflacja. Świecidełka na fali kryzysu też odpowiednio sobie wyceniono.
~mik
cecil ,tych chyba jestes uczniem kolodki lub tego naszego vincenta ,chlopie przeciez ty nic nie kumasz ,ludzie skad dzis na swiecie w dobie netu biora sie takie tumany????????na calym swiecie uczone glowy trabia ze hipper inflacja zbliza sie szybko ,ze drukowanie to gaszenie lasu benzynka a ten takie bzdury wypisuje ,ty za robote cecil ,tych chyba jestes uczniem kolodki lub tego naszego vincenta ,chlopie przeciez ty nic nie kumasz ,ludzie skad dzis na swiecie w dobie netu biora sie takie tumany????????na calym swiecie uczone glowy trabia ze hipper inflacja zbliza sie szybko ,ze drukowanie to gaszenie lasu benzynka a ten takie bzdury wypisuje ,ty za robote sie wez bo na zbity wywala i wtedy bedzisz mial problem ,tu dobrze ci ktos napisal pojecia o temacie nie masz ,wiec pisz na inny temat bo tu tylko sie osmieszasz..
~seth
po prostu trzeba te pieniążki wydrukować
~bolo
Nie masz złota nie masz nic. Potężna inflacja już za chwilę.
~cecil
odpowiedzcie sobie na podstawowe pytanie : czy realizujecie z tego złota profity czy kolekcjonujecie kontrakty bądź sztabki ? rzeczywiście inwestycja. Zaraz się okaże ,że ulica to sami milionerzy bo siedzą na złocie. hehehhe
~etttgold
Cecil.......dzis nie ma sensu realizowac, zyskow bo jestesmy przed mega rajdem au i ag, mysle ze nie masz tych metali i dlatego wypisujesz bzdury, typowo polskie podejscie do tematow, jestes cienki bolek, trudno to stoj z boku i nie pisz dyrdymalow szkoda pradu.
~bolo
dokładnie złoto trzeba kupować a poziomy nawet 5000 $ są realne i trzeba mieć zarówno kruszec jak i kontrakty.

Powiązane: Długi

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki