REKLAMA

Kandydat obiecał, prezydenta rozliczymy

2015-08-06 06:00
publikacja
2015-08-06 06:00

W trakcie kampanii wyborczej Andrzej Duda nie szczędził obietnic. Od jutra nowy prezydent będzie mógł wreszcie przystąpić od słów do czynów.

Kandydat obiecał, prezydenta rozliczymy
Kandydat obiecał, prezydenta rozliczymy
fot. Michal Kosc/AGENCJA WSCHOD/REPORTER / / EastNews

6 sierpnia 2015 r. przejdzie do historii III RP jako dzień zaprzysiężenia jej szóstego prezydenta (pamiętajmy o W. Jaruzelskim). Objęcie urzędu Andrzej Duda zawdzięcza zarówno fatalnej kampanii Bronisława Komorowskiego, jak również – a może przede wszystkim – własnej kampanii, w trakcie której złożył wyborcom szereg obietnic. Od dziś nowy prezydent będzie mógł wreszcie przystąpić od słów do czynów.

Oczywiście konstytucyjne uprawnienia Prezydenta RP nie dają mu zbyt wiele możliwości na wdrażanie w życie swoich pomysłów (konstytucja czyni z prezydenta lepszego „blokującego” niż „rozgrywającego”), toteż na część postulatów Dudy i tak patrzono jako na zapowiedź zmian, które po dojściu do władzy zrealizować chce jego polityczne zaplecze. Obietnice składał jednak sam Duda i w dniu jego zaprzysiężenia wypada je przypomnieć.

Źródło: Michal Kosc/AGENCJA WSCHOD/REPORTER / EastNews

Nie dla euro

Pierwszym gospodarczym filarem programu polityka z Krakowa było stanowcze „nie” dla wejścia do strefy euro. Postulat to obecnie mało kontrowersyjny, ponieważ w obliczu greckiego kryzysu i ogólnego bałaganu w unii walutowej żadne liczące się środowisko polityczne nie obiecuje rychłego porzucenia złotego. Według ostatnich, kwietniowych badań Eurobarometru 53% Polaków sprzeciwia się przyjęciu euro, a po greckiej zawierusze odsetek ten najprawdopodobniej wzrósł.

- Zwiększenie popytu poprzez podniesienie płac, wsparcie eksportu, przede wszystkim poprzez utrzymanie narodowej waluty – czytamy w „Umowie programowej” zamieszczonej na stronie prezydenta elekta. Takie ujęcie sprawy może zastanawiać, ponieważ samo posiadanie narodowej waluty nie implikuje zwiększania popytu czy wsparcia dla eksportu – to (krótkoterminowo) dać może tylko osłabienie złotego. 

Prezydent będzie miał wpływ na przyszłość polskiej waluty przede wszystkim poprzez wskazanie nowego prezesa NBP oraz dwóch członków RPP. Medialna karuzela z nazwiskami kręcić będzie się do przyszłego roku, jednak pewnych wskazówek dostarczyć mogą nominacje na doradców prezydenta. Dość powiedzieć, że w 2009 r. – na kilka miesięcy przed wyborem do RPP – doradcami Lecha Kaczyńskiego zostali Andrzej Glapiński i Andrzej Kaźmierczak. Kadr do Ministerstwa Gospodarki, Skarbu Państwa czy Finansów dostarczyć mogą natomiast osoby, które Duda zaprosi do Narodowej Rady Rozwoju i Rady Przedsiębiorczości.

Trójskok emerytalno-podatkowo-demograficzny

Kampanijny potencjał sprzeciwu wobec euro szybko się wypalił, toteż za najważniejsze postulaty gospodarcze Andrzeja Dudy uważać można podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8000 zł, obniżenie wieku emerytalnego do oraz dopłatę w wysokości 500 zł na każde dziecko (poczynając od drugiego, a dla najbiedniejszych na każde).

Wszystko wskazuje na to, że nowy prezydent zacznie od emerytur. - Chciałbym, aby w sierpniu ten projekt (obniżenia wieku emerytalnego – przyp.red.) został złożony. To będzie mój absolutnie pierwszy projekt – dodał - obiecał Duda na spotkaniu ze związkowcami.

Według już powyborczych zapowiedzi prezydenta-elekta, w założeniach projektu ustawy znaleźć mają się „obniżenie wieku emerytalnego, możliwość dalszej pracy po jego osiągnięciu i kryterium 40 lat stażu pracy jako momentu przejścia na emeryturę”.

Osoby, którym daleko jeszcze do wieku emerytalnego bardziej zainteresowane będą podwyższeniem kwoty wolnej od podatku. Oddajmy głos samemu Andrzejowi Dudzie:

Spore kontrowersje budzi też prezydencka obietnica wypłacania 500 zł na każde dziecko (poczynając od drugiego, a dla najbiedniejszych na każde). Podobnie jak w przypadku poprzednich obietnic, ekonomiści (również ze względu na brak szczegółów) nie są zgodni co do kosztów tej inicjatywy, lecz obawy budzi sama skłonność do szukania rozwiązań problemów społecznych w zwykłym rozdawnictwie.

Poza dopłatą do dzieci, Andrzej Duda obiecał także dostępne i bezpłatne przedszkola oraz poparcie dla zmian w systemie edukacji zakładających powrót do 8-letniej podstawówki i 4-letniego liceum.

Kolejnym istotnym konkretem, który da się wyłuskać z deklaracji programowej Andrzeja Dudy, jest poparcie zmiany w systemie opieki zdrowotnej zakładającej likwidację NFZ. - Odejście od kryterium zysku w służbie zdrowia - lekarze mają leczyć, a nie liczyć – zapowiedział prezydent.

Banki repolonizować, kredyty przewalutować

Jeden z bloków debaty prezydenckiej w TVN24 poświęcony był sprawom gospodarczym. Odpowiadając na pytanie Bogdana Rymanowskiego, Andrzej Duda powtórzył swoje dwie kolejne gospodarcze obietnice.

- Natomiast jeżeli chodzi o tych, którzy wzięli kredyt we frankach szwajcarskich i dzisiaj są w dramatycznej sytuacji. Chcę jasno i wyraźnie powiedzieć państwo polskie powinno im pomóc, bo państwo polskie od dawna powinno było dbać o ich interesy. W tym zakresie jest konieczna zmiana. Zmiana podejścia zupełnie, bo nie jest tak, że instytucje bankowe będą w Polsce królowały. Chociaż w sytuacji w zwłaszcza, kiedy NIK stwierdza, że w 60% umów bankowych - tych właśnie kredytowych - są klauzule niedozwolone - powiedział Duda w trakcie debaty prezydenckiej.

- Dzisiaj 2/3 praktycznie polskich banków znajduje się w rękach obcego kapitału. I repolonizacja jest potrzebna. Powinna nastąpić poprzez stopniowy wykup banków, w moim przekonaniu, przez polskie instytucje finansowe, te które są silne i które mogą sobie na to pozwolić - dodał.

- Ale przede wszystkim trzeba ulżyć tym ludziom. Trzeba wprowadzić dobre zasady kredytowania. A dzisiaj trzeba te kredyty... Powrócić do rozliczenia złotówkowego tych kredytów. Tak jakby nigdy nie były we frankach zawarte - zakończył.

Inna z zapowiedzi Dudy to wniesienie projektu chroniącego przed wykupem polskiej ziemi przez obcokrajowców. - Nie będę się bał jechać do Brukseli walczyć o wyrównanie dopłat, walczyć o rekompensaty - zapewnił kandydat PiS.

Po owocach ich poznacie

Obietnice wyborcze to zazwyczaj kilka konkretów na ogromnym oceanie okrągłych postulatów typu „Silna/Sprawiedliwa/Dostatnia Polska” czy „Dobre warunki dla rodzin/emerytów/przedsiębiorców”, pod którymi podpisać mogą się w zasadzie wszyscy. Nie inaczej jest w przypadku umowy programowej, którą w trakcie kampanii Andrzej Duda podpisał z Polakami.

Umowa programowa Andrzeja Dudy z Polakami - 10 zobowiązań

  1.     Będę Prezydentem, który słucha i służy obywatelom;
  2.     Będę Prezydentem dialogu, porozumienia i rozmowy;
  3.     Będę Prezydentem, który przywróci Polakom zaufanie do państwa i poczucie godności;
  4.     Będę Prezydentem, który troszczy się o bezpieczeństwo Polaków;
  5.     Będę Prezydentem, który buduje państwo uczciwe i sprawiedliwe;
  6.     Będę Prezydentem, który z troską i zrozumieniem odnosi się do każdego obywatela;
  7.     Będę Prezydentem Polski przyszłości. Silnego, sprawnego państwa w centrum zjednoczonej Europy;
  8.     Będę Prezydentem Polski dumnej ze swojej historii, swoich przodków i korzeni, Polski, która pamięta i czci swoich bohaterów;
  9.     Będę Prezydentem, który nie unika trudnych sytuacji, który nie ucieka, kiedy powinien być arbitrem;
  10.     Będę Prezydentem aktywnym, który chce korzystać z inicjatywy ustawodawczej.

Szczegółowe, spisane w formie projektu ustawy, postulaty Andrzeja Dudy mogą, ale nie muszą ujrzeć światła dziennego w trakcie kampanii parlamentarnej. Ich realizacja w pełni zależeć będzie od kształtu przyszłego parlamentu, który wyłoni się z kolejnej kampanii, w trakcie której politycy ponownie nie będą szczędzić Polakom obietnic.

Michał Żuławiński

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (52)

dodaj komentarz
~nigdyniechcePiSu
Wybór Andrzeja Dudy był ogromnym błędem Polaków. Zamiast docenić skuteczność, DOŚWIADCZENIE Komorowskiego wybrali młodego Prezydenta, pełnego obłudy, którą mu wpoił Kaczyński....Poza tym to przez TVN przegrał II turę wyborów Bronisław Komorowski!!! Przez TVN. Po co TVN organizował drugą debatę, w której zakrzyczano pustymi argumentami Wybór Andrzeja Dudy był ogromnym błędem Polaków. Zamiast docenić skuteczność, DOŚWIADCZENIE Komorowskiego wybrali młodego Prezydenta, pełnego obłudy, którą mu wpoił Kaczyński....Poza tym to przez TVN przegrał II turę wyborów Bronisław Komorowski!!! Przez TVN. Po co TVN organizował drugą debatę, w której zakrzyczano pustymi argumentami Komorowskiego??? To przez TVN, Rymanowskiego, karygodnych trolli pisowskich w internecie oraz, nie zapominajmy, przez Kukiza przegrał Komorowski. Smutne to....
~jj
Te prezydent a moje po pińcet na dzieciaki ??
~lewy
jak t6aki artykuł prześmiewczy mógł się pokazać na takiej stronie bankiera? wstyd.mówi on o debiliźmie myślowym autora
~plplplplppl
Wszystko się da zrobić, o ile się chce i współpracuje dla dobra narodu. Jak? M.in. poprzez:
1). Likwidację całkowitą podatku PIT dla obywateli polskich -> da to minimum 3120 zł zysku dla obywatela --- dla dwójki obywateli daje to już ok. 6240zł zysku rocznie, czyli 520zł miesięcznie /MAMY już pierwszą obietnice załatwioną
Wszystko się da zrobić, o ile się chce i współpracuje dla dobra narodu. Jak? M.in. poprzez:
1). Likwidację całkowitą podatku PIT dla obywateli polskich -> da to minimum 3120 zł zysku dla obywatela --- dla dwójki obywateli daje to już ok. 6240zł zysku rocznie, czyli 520zł miesięcznie /MAMY już pierwszą obietnice załatwioną - 500zł na dziecko)/, zysk dla aparatu państwowego dodatkowo, bo nie trzeba utrzymywać chordy urzędników kontrolujących ten podatek (wystarczą po 2-3 sztuki na powiat do kontroli osób nie posiadających obywatelstwa (a tutaj można całkowicie zrezygnować z ulg)
2). Wprowadzenie opłat licencyjnych na działalność firm, zatrudniających powyżej 10 osób, mających więcej niż jedną siedzibę, związanych z finansami, handlem, marketingiem. Opłata nie możliwa do odpisania od CIT i płatna za każdy oddział. Zwolnienie z opłaty w 100% polskie firmy, działające wyłącznie na terenie kraju, związane z produkcją, usługami lub handlem nie wymienionych wcześniej. Przychody z opłat całkowicie zasilają budżety lokalne (tam gdzie jest firma lub oddział firmy tam wpływają pieniądze). /MAMY opodatkowanie marketów i banków/
3). Likwidacja stref przemysłowych, a przynajmniej nakaz płacenia przez firmy w strefach podatków CIT i gruntowych.
4). Nakaz dla banków utrzymywania bezpłatnych rachunków bankowych i kart płatniczych (zgodnie z nową unijną dyrektywą).
5). Z wiekiem emerytalnym może być gorzej, ale można próbować wprowadzić okres opłacania składek (np minimum 40 lat składkowych lub 67 lat). Można też za każde wychowane dziecko (swoje lub cudze z domu dziecka) obojgom rodziców nie tej samej płci obniżać o rok minimalny wiek przejścia na emeryturę.
6). Wprowadzić kredyt studencki działający na zasadzie --- studia dzienne państwowe są bezpłatne jeżeli pracujesz w kraju minimum 5 lat w ciągu pierwszych 10 lat po studiach (lub coś w ten deseń). Kasę z wykształconych w macierzy, a emigrujących zaraz po studiach przeznaczyć na darmowe przedszkola, żłobki i zapomogi dla uczniów /MAMY kolejną obietnicę darmowych szkół/

Po wprowadzeniu tych propozycji skarb państwa straci 0 złotych, a to z tej przyczyny, że:
- Mimo braku wpływów z PIT będzie też brak ulg dla wybranych, brak zdecydowanej większości urzędników za ten podatek odpowiedzialnych i brak potrzeby wydawania na budynki i sprzęt potrzebny do obsługi tego podatku.
- Mimo braku CIT dla małych, polskich firm, będą zwiększone wpływy od firm średnich i większych chociażby z tytułu niemożliwej do odpisania opłaty licencyjnej, tak wiec w najgorszym razie kasa w budżecie z tego tytułu się wyrówna.
- Kredyt studencki na wspomnianej zasadzie tez będzie neutralny dla budżetu, a będą darmowe żłobki i przedszkola dla ludu.
~polak
pic na wodę fotomontaż------nic nie zrobi-----on czeka na wygranie wyborów, a wtedy będzie szczekał jak mu kaczor rozkaże----na razie jest aport i do nogi
~jhbbbfbf
napiszce jak rozliczaliscie komoruskiego i kondonalda, bedzie ciekawe
~plazowicz
Właśnie, to powinien być czas podsumowań Komuruskiego, a nie przypominania jakichś głupawych obiecanek Dudy.
~tindala
Ja poproszę Pana Prezydenta o nowe BMW i implanty zębowe ( mogą być w Enelmedzie)
~DUPEK
skieruj prośbę do Bronka i TUSKA ONI SĄ ZOROBIENIE TO ZIOMALOWI MOŻE COŚ ODPALĄ ?
~Brek
ciekawe czy wszechwladne media main stream`owe na to pozwola. Nie tacy konczyli w rynsztoku

Powiązane: Andrzej Duda

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki