Jastrzębska Spółką Węglowa obok innych opcji rozważa emisję nowych akcji – poinformował agencję Reuters prezes Edward Szlek. W reakcji na tę informację notowania akcji JSW spadły o ponad 4%, celując w historyczny dołek.


„Emisja akcji jest jednym z konwencjonalnych instrumentów, który spółka poszukująca kapitału, może rozważyć. Rozpatrujemy to jako jedną z opcji. Jesteśmy skoncentrowani na rozmowach z sektorem finansowym, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie dla firmy” – e-maila tej treści wysłał prezes Edward Szlek w odpowiedzi na pytania reporterów Reutersa.
Po pojawieniu się tej informacji kurs JSW momentalnie spadł z 13,4 zł do 12,30 zł, do godziny 12:25 tracąc 4,8% względem kursu z poniedziałkowego zamknięcia. Do historycznego dna (12,16 zł) brakowało już tylko kilkunastu groszy.
„Jesteśmy świadomi tego, że albo zdecydujemy się na zdecydowane działania, albo stracimy płynność. Jesteśmy zdeterminowani, by do tego nie dopuścić” – dodał Szlek. Według prezesa JSW spółka dysponuje obecnie ponad pół miliardem złotych gotówki. W pierwszym kwartale górnicza firma miała blisko 200 milionów złotych straty netto, a w 2014 roku strata sięgnęła 659,1 mln zł.
Od giełdowego debiutu sprzed 4 lat wartość rynkowa największego producenta węgla koksującego w Europie spadła z 15 mld zł do niespełna 1,5 mld złotych. JSW cierpi z powodu rosnących kosztów wydobycia przy malejących cenach węgla. W pierwszym kwartale firmą wstrząsnął strajk górników, który doprowadził do zmiany prezesa. Jarosława Zagórowskiego zastąpił Edward Szlęk. Nowy prezes zapowiedział program cięć, który ma wyprowadzić jastrzębskiego giganta na prostą.
K.K./Reuters