

Iran powraca na rynki ropy, co spowodowało duże spadki notowań surowca. A tymczasem Saudyjczycy mówią - będzie drożej.
Amir Hossein Zamaninia, wiceminister handlu i spraw zagranicznych Iranu, poinformował, że Iran podejmuje starania, aby zwiększyć produkcję ropy i jej eksport o 500 tysięcy baryłek dziennie, bo restrykcje na Iran zostały zniesione.
Iran wypełnił wszystkie zobowiązania wynikające z porozumienia nuklearnego, które w lipcu 2015 roku zawarł ze światowymi mocarstwami - powiadomiła w sobotę MAEA. Wieczorem tego dnia USA i UE zniosły sankcje nakładane na Iran od 2006 roku.
Analitycy oceniają, że Iran, który jest piątym największym producentem ropy w OPEC, jest w stanie zwiększyć produkcję ropy o 100 tysięcy baryłek dziennie, czyli 3,7 proc., w ciągu najbliższego miesiąca, a następnie w ciągu pół roku - o 400 tys. b/d.
Tymczasem minister ropy Arabii Saudyjskiej Ali al-Naimi uważa, że ceny ropy wzrosną, a siły rynkowe oraz współpraca producentów ropy zaowocuje stabilnością na rynkach paliw.
"Jestem optymistą co do przyszłości, powrotu stabilności na globalne rynki ropy, poprawy cen surowca i współpracy pomiędzy największymi producentami ropy" - powiedział Al-Naimi.
"Arabia Saudyjska wraz z producentem ropy spoza OPEC - Meksykiem ma szczególnie ważną rolę do odegrania" - stwierdził Al-Naimi podczas spotkania z prezydentem Meksyku i ministrem energii tego kraju, w Rijadzie w niedzielę.
Al-Naimi przypomniał, że kiedy ceny ropy naftowej załamały się na globalnych rynkach w 1998 r. Arabia Saudyjska współpracowała z Meksykiem i innymi krajami producentami ropy, aby przywrócić stabilizację na rynkach i wesprzeć ceny ropy.
Arabia Saudyjska jest największym producentem ropy w OPEC. W grudniu 2015 r. Saudyjczycy produkowali dziennie 10,25 mln baryłek ropy - wynika z danych agencji Bloomberg.
"Jeśli na rynki trafi więcej ropy z Iranu, surowiec może stanieć do 25 dolarów za baryłkę" - ocenia Gordon Kwan, analityk Nomura Holdings Inc. w Hongkongu.
Analitycy ostrzegają, że surowiec może kosztować tylko 20 dolarów za baryłkę. Niektórzy jednak mówią: "Ropa po 20 dolarów za baryłkę? Zapomnij! Nawet po 10 USD".
W poniedziałek ropa Brent staniała poniżej 28 USD za baryłkę - do 27,67 USD, ale teraz jest wyceniana po 28,18 USD. W ubiegłym tygodniu surowiec na ICE Futures staniał o 13,7 proc.
WTI na giełdzie paliw w Nowym Jorku kosztuje 28,38 USD/b.(PAP)
aj/ jtt/
























































